Powrót córy marnotrawnej :P
Cześć,
I znowu zawitałam w te Wasze skromne progi!!! :D Ostatni raz byłam tu, zaraz kiedy to było.. pewnie jakies kilka miesięcy temu...wtedy po wielkich trudach osiągnęłam swój cel. No, ale jak widać nie na długo :cry: Kiedy pracowałam, to nie miałam czasu na jedzienie, ciagle zabiegana, przepracowana. Jak wracałam do domu to nawet nie chciało mi się gotować...ale czasy się zmieniły...od października zaczęłam studiować :D już nie jestem tak zabiegana, a nawetmam aż za dużo wolnego czasu... uczyć mi się nie chce, więc często robie sobie przerywniki w nauce w postaci ciasteczek, batoników w ostateczności jakieś kanapeczki...no i sie doigrałam... :x po trzech tygodniach wracam do domciu i pierwsze słowa mojej mamci to "ale Ci mordka przytyła" :shock: kopara mi odadła,owszem brzuszek MAŁY się pojawił, ale w końcu kochanego ciałka nigdy nie za wiele :D stanęłam na wage i kolejny :shock: 6 kilo do przodu.... :cry:
No i tak postanowiłam,ze znowu tu zajrze, poznam wszelkie nowości, jakies nowe dietki itp.
Nie wiem od czego mam zacząć!!!! Słodycze już odstawiłam, ale co dalej... może mi podpowiecie!!!
pozdrawiam
BUZIAL :*