-
No niestety musze na chwilke wleciec i odswiezyc posta bo zaraz spadniemy na 3 strone. :(
Widze ze sa chetni na 13 i tworza nowe ale moze znajda sie i wierni pisarze do naszego??
U mnie ostatni dzien i koniec. Waga juz stoi ale mysle ze 8 kiloskow to calkiem niezly wynik. :D Jeszcze jakies 14 przede mna ale co tam dam rade :D
Trzymcie sie kobitki i nie dajcie sie kiloskom ale przede wszystkim nie dajcie sie zwariowac. 8)
Maneta
-
u mnie dzisij byl 6 dzionek.. zjadłam zamiast grzanki malutką bułeczkę bo przecież nie bede calego chleba kupowac dla jednej kromeczki :P na obiadek dwa udk z kurczaka.. oczywiscie bez skóry i gotowane.. a na kolacje :oops: tylko marchewke.. obiad zjadłam dość późno i nic oprócz tej marchewki bym już nie wcisnęła...
ale jutro jest siódmy dzień... zobaczymy jak to przezyje... :?