Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: nie pochwalajcie ale trzymajcie kciuki -kopenchadzka rozpocz

  1. #1
    Maneta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie nie pochwalajcie ale trzymajcie kciuki -kopenchadzka rozpocz

    Witam! Dawno mnie tu nie bylo.
    gg nie dziala wiec tu sobie troszku popisze.
    Pewnie niewiele z was bedzie mnie pamietac ale kiedys juz zaczelam temat ale gdzies mi uciekl ... o wysokich
    No wlasnie mam 180 wzrostu i 92kg
    Odchudzam sie od... zawsze i dawniej mi to jakos szlo w latach mlodosci wazylam 68 ale odkad przekroczylam 80 to tylko potrochy przybywa zamiast spadac.
    Potrzebuje prawdziwego kopa i rygoru i niestety moja ostatnia deska ratunku jest kopenchadzka .
    Jesli uda mi sie na niej zejsc do 80 to bede najszczesliwsza w swiecie i na pewno nie pozwole na jojo.
    Wiem ze pewnie zadna z was tej diety nie pochwala bo wiekszosc popiera 1000 kcal ale kopenchadzka wcale nie jest taka drastyczna przynajmniej jak dla mnie...
    ... no moze poza tym szpinakiem bleeeeeeee..
    Dzisiaj moj pierwszy dzien i czuje sie wspaniale.
    Jestem swiadoma wszelkich niebezpieczenstw jakie ona ze soba niesie ale mysle ze ,mnie nie beda dotyczyc.
    Wiem ze mi sie uda i mam nadzieje pomimo waszego sprzeciwu co do sposobu mimo wszystko moge liczyc na wasze dobre slowo i wsparcie.

    Buziaczki dla wszystkich odchudzajacych sie zdrowo i niezdrowo

    ps. przeciez najwazniejsze zeby to robic w zgodzie z samym soba a ja tzk wlasnie robie

    Maneta

  2. #2
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej ! ja we wrześniu skończyłam kopenhaską i wcale nie było tak źle. no, może czasem troche mi się kręciło w głowie. ale w ciągu 13 dni schudłam 7 kg. i łatwiej mi się wtedy było pilnować na kopenhaskiej niż teraz na 1000 kcal :P dlatego troche kg mi wróciło ale i tak to mniej niz na poczatku także nie poddaje się i 3mam diete dalej za Ciebie też 3mam kciuki, uda CI sie !!

  3. #3
    Maneta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to mam pierwszy dzien praktycznie za soba bo wlasnie zjadlam ostatni posilek.
    I naprawde mozecie mi wierzyc lub nie jestem najedzona i wcale a wcale nie czuje glodu ani ochoty na jakas przekaske. Co to robi z czlowiekiem mocne postanowienie
    Mada wielkie dzieki ze sie odezwalas ciesze sie ze sa osoby ktorym udalo sie przetrwac kopenchadzka bo jak do tej pory to spotkalam sie tylko i wylacznie ze zlym zdaniem o tej diecie.
    Bede trzymac kciuki za twojadalsza walke
    A mi do wieczora zostala tylko woda.

    trzymajcie sie dziewczynki
    Maneta

  4. #4
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Maneta bo to jest właśnie dziwne w tej diecie, że tak mało się je i nie jest się głodnym i (przynajmniej dla mnie) łatwiej wytrwac na tak regorystycznej diecie, niż na 1000 kcal gdzie samemu komponuje się posiłki.
    a co do negatywnych opini, to zauważyłam, że osoby którym się nie udało wypowiadają się negatywnieo tej diecie, a Ci którym się udało pozytywnie ... :P

  5. #5
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    trzymam kciuki, baaardzo mocno

  6. #6
    Maneta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No w koncu jestem!
    Sory ze tak dlugo to trwalo, ale mialam ciezki tydzien , ale oczywiscie ciezki nie pod wzgledem diety tylko takich tam innych dupereli.
    A apropo diety to sami spojzcie na tego motylka pod spodem i ocencie!!
    Czuje sie rewelacyjnie pod wzgledem fizycznym i psychicznym
    I naprawde wierzcie mi lub nie dziewuszki ale dla mnie ta dieta jest rewelacyjna.
    Po prostu jestem osoba ktorej potrzebny jest rygor!
    Co prawda do wagi o jakiej maze jeszcze mi daleko ale juz czuje bluesa i wiem ze dalej tez mi sie uda tylko napewno nie w takim tempie bo dieta sie konczy a nawet i teraz idzie juz wolniej.
    Mada z tymi opiniami to moze i masz troche racji ale to pewnie spowodowane jest tym ze kazdy sam musi byc przekonany ze taka dieta wlasnie mu odpowiada.
    Laluniaa dzieki za wsparcie!
    Zostaly mi 3 dni spokojnie je wytrwam bo nawet nie czuje potrzeby zmieniac czegokolwiek, a pozniej to poprostu bede jadla to na co akurat bede miala ochote tylko w malych ilosciach no i bede sie starac wybierac posilki wartosciowe a nie puste kalorie, czy mniej wiecej bedzie to pewnie dieta 1000. Zobaczymy co waga na to powie grunt to zeby nie skoczyla w gore ale w razie czego bedziemy modyfikowac posileczki hihihi
    Alez sie rozpisalam. To w sumie dobrze bo pewnie znowu zajrze tu dopiero za tydzien lub dwa.
    Do przeczytania moje kochane motylki
    -Maneta

  7. #7
    dorex3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    jestem pełna podziwu ja na kopenhaskiej wytrzymalam 6 dni i bylam taka glodna ze przerwalam ale ciesze sie ze tobie sie udalo powodzenia w dalszym dietkowaniu

  8. #8
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Gratuluję serdecznie Maneta Ja też tak się nad kopenhaską ostatnio zastanawiam, bo widzę, że niketórym osobom (np. Tobie) przynosi efekty. U mnie chwilowy zastój z wagą. Jeśli miałabym zacząć 13stkę to dopiero 14ego listopada, bo 11ego mój facet ma imieniny i pewnie będę mu robić imprezkę a co za tym idzię spożyję sporo alkoholu i pysznego jedzonka. A kto wie... może togo 14ego się skuszę

  9. #9
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    witam!
    ja dzisiaj trzeci dzionek na "parszywej trzynastki" :P

    narazie jest baaardzo dobrez... jutro tak jak zwykle ide się zważyć do uczelnianej higienistki :P

  10. #10
    Maneta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No witam drogie panie!
    Jednak przed wyjazdem udalo mi sie jeszcze do was zajrzec.
    Cos sie ostatnio podlamalam bo rygorystycznie trzymam sie tej 13 a waga jak sie zatrzymala na 84 to ani drgnie . Ale postanowilam ze wytrwam do konca bez wzgledu na to czy spadnie jeszcze jeden kilogram czy nie. A pozniej to tak jak juz pisalam zobaczymy.
    Buraczeq koniecznie musisz sie z nami podzielic jak u ciebie z ta dietkowa 13. Trzymam kciuki bo juz wiem ze mozna wytrzymac bez problemu.
    Natalka dzieki dzieki, a co do twojej decyzji to wierz mi musisz byc naprawde przekonana i zdecydowana. Ja myslalam i objadalam sie jakies 2 tygodnie zanim powiedzialam sobie tak to jest to 13 jest dla mnie. A co do imienin twojego facio to masz racje lepiej przeczekac i sobie "ostatni raz" pobalowac.
    Dorex, naprawde nie ma co podziwiac. Po prostu tak jak to pisalam juz parokrotnie kazdy musi dopasowac sobie diete ktora bedzie mu odpowiadac.
    A wczoraj jeszcze do tego mialam maly kryzysik bo u nas pod blokiem jest pizzeria i czasem z mezusiem sobie zamawialismy. Tak mnie jakos wziela ochota ze zaczelam go mamic ze pieprzyc diete i zjemy sobie pizzunie, ale na szczescie wczesniej mu zapowiedzialam zeby na takie moje sztuczki nie reagowal i cham jeden/ (czyt.kochany mezus) nie zareagowal a mi jakos po 10 minutkach przeszlo.
    No to tyle 3majcie sie dziewuszki i nie dajcie sie kilosom
    Do zobadzienia niestety za ladnych pare dni.
    Maneta

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •