-
sesja uuuuuuuuuuu! mnie aż mdli jak pomyśle co mnie czeka za obijanie sie cały semestr! no ale cóż wkońcu nad tym ciezko pracowałam zeby teraz miec problemy :( ale zobaczymy 8)
no ja tez pale chociaz mialam żucić ale żucałam i przybierałam na wadze wiec pale dalej! niestety! nałóg po co ja głópol w to sie pchałam to niewiem!
ja dziś 900 kalorii wiec mam jeszcze 100 zapasu jakby co ale za wczorajsze chipsy i gorzką żołądkową to powinno być dziś dużo mniej ale trudno niebede sie głodzić na śmierć tylko tak z umiarem!
-
witam dziewczyny niewiem czy moge to zrobić ale znalazłam coś o małym a jednak silnym i wielkim chłopczyku bo my wkońcu staramy sie być silne ale to ten chłopiec jest dopiero silny zajżyjcie www.patryksarniak.lap.pl tu umiemy się w spierać to pomóżmy też rodzicom Patryka oni tak bardzo potzrebóją wsparcia!
zawsze chciałam oddać szpik kostny ale jakoś to odwlekałam teraz ide sie zgłosić! dobze ze jestem pulchna bo bedą mogli odemnie wziąść go wiecej niż od szczupłych osób to moze pomoże większej ilości osób
-
Zrobiłam dziś z 10km piechotą.Chyba mi nogi odpadną! Ale odwiedziłam chyba wszystkie najważniejsze biblioteki w Krakowie, niektóre nawet 2 razy :?
Miałam chwilę słabości i kupiłam precla...Zła jestem na siebie.A i wieczorkiem tez troszkę więcej zjadłam :cry:
Mam nadzieję tylko,że ten dzisiejszy dystans przyczynbił się do spalenia większości tego, zwłaszcza,że po śniegu chodzi się fatalnie, a ja przebijałam się nawet przez Błonia wąską ścieżką :wink:
Weekend:pierwsza część zapowiada się koszmarnie, druga raczej przyjemnie...o ile wszystko pójdzie mi zgodnie z planem, w co przyznam szczerze wątpię...
Pod koniec lutego bedzie szansa może nauczyć się na natrach śmigac:)
-
Casiek nieprzejmuj sie tym że wiecej zjadłaś tylko pilnuj tego aby twoje plany o nartach wypaliły! wiesz ile można kalorii zgubić na stoku!a to sama przyjemność podobno-ja niestety nie umie jezdzić ale kiedyś też sie naucze!
-
witam na forum, jestem nowym grubaskiem i cieszę sie, że możemy razem się wspierać
-
cześć bbuubbaa! napisz cos o sobie jezeli możesz
-
po prostu jem...
i nie mam sily na nic innego...
-
-
Kryzys na całej linii, we wszystkich sferach życiowych;(
Straciło dla mnie sens to odchudzanie...
Nie wiem co się stało...
A poza tym przez te studia to nabęde nową umiejętność - życie bez snu ! Jest po 3 w nocy,a ja siedzę... w książkach... a jutro na ósmą na zajęcia...
Koszmar!!!!!!
-
casiek na którym jesteś roku? ja jestem na 1 roku studiow uzupełniających czyli tak jakby na 4 i z roku na rok jest coraz lepiej-moze nie z przedmiotami(bo sa coraz cierzsze i trudniejsze do zdania) ale z moja odpornościa psychiczną!a to wilee pomaga! wiec spróbuj sobie powiedziec ze jak bedzie to bedzie od jednego niepowodzenia świat sie niewlai wkońcu co najważniejsze żyjemy dalej! to samo tyczy sie zycia poza sferą nauki i uczelni!