Wersja do druku
Kiedy sie zareczylismy myslalam ze mamy tyle czasu (13miesiecy)a tu nie wiadomo kiedy mineło ponad pol roku :lol:
jak na dzien dzisiejszy moja waga to 70 kg
wzrost 170
no i chce schudnac 10-15 kg do czerwca.
Najgorsze jest to ze od stycznia chcialam zaczac szukac sukienki(no a wtedy musze byc juz chociaz troche szczupliejsza chociaz -5kg)
Kto mi pomoze?? :wink:
udzieli wsparacia? :wink:
Czesc Kochana! na pewno dasz rade, trzeba tylko wiedziec, ze na pewno sie CHCE :) Do stycznia duzo czasu, do czerwca jeszcze wiecej, bedziesz na pewno cudnie wygladac w sukni. A jaka diete zamierzasz stosowac?
Napewno ci sie uda:)Wierze w ciebie dziubdziu;)Napisz nam cos wiecej co zamierzasz robic;*
Trzmam kciuki:*
witam:)
pierwszy raz cosik na forum skorbie ale zainteresowalam sie tym postem bo......mam podobny problem i............cel-slub w sierpniu 2006.....ale jakos nie moge sie za to zabrac,bo mam nieustanna ochote na jedzenie:(
mam ochote zaczac kopenhage od srody a po niej 1000kcal tylko nie wiem czy mi sie uda bo,nie mozna na niej zyc gumy a ja zyje gume non stop;) i nie wiem jak wytrzymam,poza tym nie wyobrazam sobie jak po 3 godz.wykladzie bedzie wygladac moj oddech....przeciez pozabijam kolezanki-tym bardziej ze z rana bede tylko po kawie a same wiece jak zapaszek jest po kawusi naczczo;)
no to jak??????
przyjmiesz mnie do grona odchudzaczek i podopingujemy sie razem????
ja tez myslalam ze przez wakacje cos zrzuce i listopad-grudzien zaczne poszukiwania sukienki ale........kurcze.......jeszcze przez to wszystko przytylam:(
Witaj Dziubdziu!
Masz szczytny cel i szczytny powod! :)
Bedzie Ci na pewno latwiej z nami, a juz na pewno z Mloda_82 :) Obie dacie rade i na swoich slubach bedziecie wygladaly jak ksiezniczki :)
Ja lece z pieskiem, dzis klade sie wczesniej spac! :)
Dobranoc i powodzenia !
Witaj dziubdziu :D
Hmm to masz podobny cel jaki ja miałam 2,5 miesiąca temu :) tylko że ja brałam cywilny i to był całkowity spontan :) miałam miesiąc ale będąc na tym forum udało mi sie zrzucić 4 kg w ciągu miesiąca no powiedzmy 3 bo wcześniej już 1 kg zjechałam :) Ale zawsze coś. Teraz też mam "termin" so stycznia bo czeka mnie impreza rodzinna a ja chce w jakiejś ładnej sukience iść :) Chętnie ci pomoge i będę Cię wspierać :) Bo wiem ze z pewnością ci się uda :)
No to masz duzo czasu!!! Nawet do stycznia!!! jeśli naprawdę się postarasz to możesz zgubić całkiem sporo kg:)
Polecam 1200 kal, bo jesz wystarczająco mało żeby chudnąć, ale też wystraczająco dużo żeby chudąć zdrowo i nie wyglądać po miesiącu jak skóra wiszaca na wieszaku (chodzi mi o jędrność). Musisz tez dużo sie ruszać. Polecam basen i siłkę, bo im więcej mięsini, tym więcej tłuszczu spala nasz organizm.
Tym sposobem możesz średnio chudnąć 0,7-1 kg na tydzień, czyli w 8 tygodni (do stycznia) masz szansę na 7-8 kg mniej:)
Jestem z Tobą:) bo ja chcę zgubić 7 kg do sylwestra :wink:
Ha! Mamy podobny problem- pół roku do ślubu się zrobiło jakby nagle! No najwyższy czas się opamiętać. Ja wzięłam się za siebie tydzień temu. Jadę na 1000 + ćwiczenia w w domu co 2-3 dni. Już wiem, że sukienki moge zacząć przymierzać najwcześniej w lutym, bo w styczniu to nadal za dużo kilogramków będzie.
Pisz jak Ci idzie, będę wpadać do Ciebie na pewno!
Zyczę powodzenia!!!
no to wszyscy odchudzamy sie do slubu :)) tylko ja mam troszke dłuższy termin,a mianowice 1,5 roku..
ale to też zleci nie wiem kiedy..
miłego dnia
Wiatm!
Ja miałam podobny problem. W lipcu 2005 braliśmy ślub. Też zamierzałam wziąść się za siebie dużo wcześniej, ale tak naprawde obudziałam sie dopiero w kwietniu. Niewiele miałam czasu... Zaczęłam więc od kopenhaskiej, było ciężko, ale dałam rade i opłacało się - schudłam 10 kg! Poza tym po tej diecie mój żołądek był mniejszy, więc wytrzymanie na 1000 kcal nie było takie trudne. Oczywiście miałam kryzysy, ale i tak w rezultacie na ślubie wyglądałam ok :) Potem podróż poślubna i inne takie i znowu jestem tu :oops: Trzymam kciuki za Was wszystkie.
Pozdrawiam
Hej sorki ze mnie tyle czasu nie było...no ale ...nie mam czasu!!! ale poprawie sie obiecuje!!!
No i drgneło po 2 tygodniach mam 2,5kg mniej:)
Mam nadzieje ze tak bedzie dalej....dzis dostane stepper wiec powinno isc jeszcze lepiej, bo ostatnio nawet na cwiczenia nie mialam czasu!!! :roll:
Dzis mam imieniny wiec ciezko bedzie no i te andrzejki...ale co tam twarda jestem...choc wyspowiadam sie juz wczesniej jutro zjem kawalek pizzy a co!!!!od swieta moge!!!
pozdrawiam
papa :lol:
słuchaj dziubdziu dostałam od ciebie prywatną wiadomość i bardzo za nią ci dziękuję.Wysłałam ci opis tej diety o którą mnie prosiłaś ale jednak mi już nie odpisałaś.Dlaczego?Pozdrawiam.Ania