Wersja do druku
:D Eh...Jestem grubaskiem..i mam dużo do zrzucenia. Tyle razy próbowałam ,ale bez skutków. Szybko wracało i jeszcze więcej :( :( Teraz ktoś mi się spodobał...bardzo i jeszcze bardziej zapragnełam Go zdobyć! Czy mi się uda sama nie wiem. Musze ze sobą coś zrobić ,bo tym moim wygladem mu nie zaimponuje:( Eh... zobaczymy..jak to pójdzie...papa :roll:
Angiee jak latwo sie domyslic rowniez jestem grubaskiem :D tez mi sie ktos spodobal ( a nawet jest ich dwoch :P ) i pragne ich zdobyc!! no dobra starczy mi jeden :twisted: Jak narazie nie jestem na takiej typowej diecie tzn. jem sniadanie, obiad czasem cos slodkiego i wieczorem jakis owoc. Jak na mnie to nie jest duzo:) staram sie miescic w granicy 1000 - 1500 kcal. mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac i raezm chudnac no i oczywiscie zdobywac naszych męzczyzn :P
witam dziewczyny! mi też ktoś się spodobał...i teraz mam motywacje do tego żeby się odchudzać podobnie jak wy.
Angiee napisz ile ważysz itd.
trzymam za ciebie kciuki!
ja chce odzyskac swojego mezczyzne - i tez sie odchudzam... :D swietnie idzie, ale jak mysle, ze to robie dla siebie jest jeszcze lepiej
a ja chce sie komus spodobac !!!!- MAM DOSYC SAMOTNOSCI !!!!!!!ale jak narazie faceci mnie omijaja z daleka - chyba jestem faktycznie jakas szkarada :cry: ale nie dam sie !!!!łzy,pot i ból ....ale sie nie poddam !JESTEM Z WAMI !
ja sie odchudzam w szczegolnosci dla mojego chlopaka:) poznal mnie jak bylam chuda (wazylam ok 52kg) :) a teraz mi sie przytylo ok 12kg i mnie nazywa grubaskiem :( wiem ze niby mowi to na zarty ale....ja wiem ze jestem gruba i musze to zmienic. chce przynajmniej schudnac do 55kg i miec znow rozmiar 38:)
Powiem Wam, że z TAKĄ motywacją chudnie się najszybciej ... ;) Oby rozsądnie!
pozdrawiam
Hmm a ja Wam powiem,ze najlepiej jest odchudzac sie DLA SIEBIE!a nie dla koggos,no ale coz przynajmniej macie motywacje:P
dla każdego inna motywacja jest tą, która bedzie przynosiła rezultaty...
ja od kiedy pamiętam chciałam być szczupła dla KOGOŚ... nie dla siebie, ale właśnie po to, żeby mieć przy sobie jakiegoś Kogoś przez duże K...
teraz zaczęło się podobnie.. miałam dość samotności... zbliżała się zima i te długie wieczory.. na dodatek moja współspaczka z akademika ( z mojego roku tylko innej grupy) zadzwoniła do mnie w wakacje z wiadomością, że... zaręczyła sie!!!! strasznie się ucieszyłam, ale jednocześnie zaczęłam się bać... wiem.. mam tylko 21 lat, jak jestem na studiach to jest dobrze.. pełno znajomych... ale po powrocie do domu na weekend nic mi się nie chce bo nawet nie ma z kim wyjść-wszystkie psiapsiółki już od kilku lat są sparowane i czułam sie taka.. troche trędowata :P
kiedy wreszcie zaczęłam widzieć efekty mojej diety.. przestałam się odchudzac dla Kogoś a zaczęłam dla siebie bo czuje się po prostu genialnie... i idąc na impreze.. czuję sie.. hehe.. atrakcyjna.. choć jeszcze wiele kg przede mna :)
mam 173 cm wzrostu.. jestem na III roku.. na swojej studniówce ważyłam... 84 kg.. a czasem waga dochodziła do 89 :oops:
dziś po raz pierwszy zobaczyłam na wadze 68,5 kg-rozpłakałam się...
nawet na bilansie 14-latka miałam 74 kg :(
i... jest jakieś tam prawdopodobieństwo, że znalazł sie Ktoś... ale narazie zobaczymy co z tego wyniknie...
Pozdrawiam Was dziewczynki i życze wieeele wytrwałości w dążeniu do celów!!!!
PS. Marlenko... jesteś napewno prześliczna.. już niedługo odkryjesz w sobie tą moc i tę pewnośc... i znajdziesz takiego Kogoś...
echhh
ja tez odchudzam się dla mojego chłopaka :?
który waży mniej niż ja :oops:
wstyd
ale już niedługo :P
xxx
a ja ostantio straciłam motywację :(
na pocżątku odchudzałam się żeby mój były zobaczył co stracił :D i szło świetnie,
ale potem jakoś ta motywacja znikła i...
klapa bo nie umiem jej znaleźć :(
sinko.. shudłaś.. nie czujesz się lepiej w tej jakby.. nowej skórze?
ja uwielbiam takie szuwające się spodnie.. których wcześniej nie szło dopiąć :P
choc dzisij to zaczęło mnie to juz nawet denerwować...
niestey, mnie dnerwuje to, ze dosc szybko zmienia sie < albo sie zmienil > moj wyglad i teraz wszystkie spodnie na mnie wisza...
... i byly facet to widzi... :D
ehh :(
a ja dziś mam jakiś takiś dzień że wogóle lipa jest :(:(
bu...............
i ryczeć mi się chce:(
glowa do gory... bo w takich chwilach najlatwiej sie zlamac. najepiej zajmnij sie czyms, wyjdz z przyjaciolmi na ostatki... albo heratka zielona i pod koc.
nie smuc sie
łatwo mówić gdy wszystko się pierdzieli ;( :(
ja ostatanio Asinko takie dni caly czas mam...ehh a szkoda gadac powody ...choc to pewnie pod ten temat podpasowac by mozna bylo.Jezeli Cie to pocieszy to napisze ci tak na te slowaTwoje serduszko przestalo juz AZ tak za nim tesknic ...i w sumie mozna napisac ostrzej przyjdzie taki czas ze bedziesz "miala w duupie co on pomysli na Twoj temat"-chyba to dobrze bo po co przejmowac sie frajerami ? hehe swoja droga smieszne ze akurat ja Ci to pisze...a co do mowtywacji na pewno sie znajdzie...ja zawsze ogladam te laseczki z fotki.pl i wtedy zawsze mam mysli ze jak schudne tez sobie taka sesje zafunduje...niekoniecznie do fotki :D ale dla siebie zeby miec ładne zdjecia :)Cytat:
na pocżątku odchudzałam się żeby mój były zobaczył co stracił i szło świetnie,
ale potem jakoś ta motywacja znikła i...
buraczeq pieknie napisałas...kazda z nas odchudza sie dla siebie przede wszystkim,ale rowniez dlatego by byc w jakis tam sposob akceptowanym,by przyciagac spojrzenia ...
ja pierdziele :(
dlaczego jak się wszystko pierdzieli to tego powodem muszą być faceci?!
nie mogę pojąć ich fenomenu :?
nie teraz wam oświadczam kochane dziewuszki że na prawdę już NIE BĘDĘ DOJADAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie mogę!!!!!!!!!
przecież chcę schudnąć!!!!!!!!!!!
NIE NIE i jeszcze raz NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE DAM SIĘ ŻARCIU A TYM WSZYSTKIM GNOJKOM POKAŻĘ ŻE JEDNAK COŚ MI SIĘ W ŻYCIU KIEDYŚ UDAŁO.....
popieram asinko!!!
;]
thx ;]
hej dziewczynki!!!!!! ja tez sie od jutra odchudzam ...... i moja motywacja tez jest facet to znaczy 2 facetów!!!!!! jeden lubi mnie taka jaka jestem ale jest daleko odemnie i chciała bym zobaczyc jego minke jak mnie zobaczy szczupła chce zobaczyc jego podziw a 2 to ten tu w polsce jest moim kolega nie wie ze mi sie podoba ale tak jest i wiem ze teraz nie mam na co liczyc z jego strony jak pozbede sie kg. to napewno hahahah!!11 :lol: :D kiedys sie odchudzałam wazyłam 55 kg ale tak mnie to wciagneło ze wszyscy sie o mnie bali a TERAZ gdzie ta moja silna wola znikneła ale od jutra musi wrocic nie ma bata!!!!!!!1 :twisted: pozdrawiam was wszystkie buziaczki jak człowiek czegoś chce to bedzie to miał nie ma nic za darmo czeba walczyc o to co sie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sesa dasz rade :lol: powodzonka - napisz cos wiecej o sobie -wiek wz waga i jaka dietka :)
NAPEWNO SIE NAM UDA NIE PODDAWAJMY SIE....!!!!!!!!!! MOMYSLMY JAK TO BEDZIE JAK BEDZIEMY SZCZUPLEJSZE ...... JA JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKA....!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :twisted: :twisted: DZIEWCZYNKI JAK KTORAS BY MIAŁA OCHOTE POGADAC POWYMIENIAC SIE DOSWAADCZENIAMI ITD . TO TO MOJ NUMER GG 9884797 :D :D :D
JA MAM JEDNA PRZESZKODE WIECEJ PRACUJE W FIRMIE PRODUKUJACEJ PYSZNE CZEKOLADKI :cry: :x I JUTRO BEDE WALCZYC Z TYM ZEBY ZADNEJ NIE ZJESC!!!!!! OD JUTRA ZACZYNAM GŁODÓWKE 3 DNIOWA JAK JA WYTRZYMAM TO JUZ JAKOS PUJDZIE BO SIE TROCHE ZOŁADEK SKÓRCZY NAWET JAK BEDZIE MNIE BOLAŁA GŁOWA ITD. NIE PODDAM SIE TYLKO BEDE PIĆ WSZYSTKO NA CO BEDE MIAŁA OCHOTE
DZIEWCZYNY MAM JESZCZE PYTANKO ZNACIE JAKAS SZYBKA DIETE TO ZNACZY TAKA DZIEKI KTOREJ SZYBKO WIDAC REZULTATY
NO I ZNOWU CZERWONA CHERBATA BEDZIE SZŁA LITRAMI???HAHAHAH :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
JA MAM 164 I NIESTETY OK 70 KG ( NIE WIEM DOKŁADNIE BO DAWNO SIE NIE WAZYŁAM) HHAHAHAHAH CHDZE DO STUDIUM FRYZJERSKIEGO WE WROCKU A W TYGODNIU PRACUJE !! TO TYLE O MNIE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a i jasne że się uda!
od jutra wzorowo się trzymamy !
Hmm odradzam Ci głodówke i szybkie diety bo co "nagle to po diable"(tym bardziej jesli mowisz jak ciezko ci oprzec sie czekoladkom w pracy)...jedynie cierpliwoscią ,rozsadną dietką i ćwiczeniami dojdziesz do celu jakiego zmierzasz...ja polecam Ci diete 1000 kcal - nie wymaga zbyt wielu wyrzeczen -jedynie rozsądku :)
moj tysiak wygląda tak -nie jem wogole pieczywa i ziemniaków,ograniczam słodycze i alkohol a zastepuje to owocami , warzywami , jogurtami itp. zreszta tak jak reszta dziewczynek na tym forum - czytajac posty mozna podłapac jakies pomysły do diety i ja urozmaicac :wink: , poza tym herbatka czerwona - to bardzo dobry pomysł :P tak wiec przemysl to jeszcze i powodzenia :wink:
nie wiem, ale tez mnie to wkurza... i tak naprawde schudne po to, zeby on zobaczyl to stracil... :(Cytat:
Zamieszczone przez Asinka3
.... :(
eh... :(
dzisij ja tez dodam tylko westchnienie...
...ech...
Chyba większośc kobiet odchudza sie dla "Kogoś"...
aby być atrakcyjniejsza, bardziej przypaśc temu 'komuś'...
ja mam takie uczucie, że zwsze byłam brzydka.
nawet jeśli uda mi sie schudnać niewiadomo ile to i tak bede brzydka. Jestem pucata na buzi i racej tgo nie zmienię. zazdrosze naprawdę wielu dziewczynom, które mimo iz maja kilka kg więcej to maja śliczną buźke, potrafia sie pięknie uśmiechac i po prostu cieszą się życiem...
hypnotic... no tak to do sprawy podchodzić nie można... ja niestety tez niezły pucus jestem na twarzy, ale nie mam zamiar sie tym przejmować.. jak sie komus spodobam to właśnie z tymi pyzami... i Ty tez :D
mnie tez to wkórza że nie mam takich ładnych rysów twarzy...
zawsze chciałam mieć takie ostro zarysowane rysy :roll: :roll:
no ale cóż :?