-
CO MODERATOR NA TO???
Powiem tak - dużo było mówienia o zamknięciu działu dla Nastolatek, dużo było postów o zamykaniu szczególnie kontrowersyjnych wątków, nawet o zablokowaniu pewnych użytkowników, dziewczynek dążących do 42kg i namawiajacych się do diety NIC.
Trzeba aż przykładów? Proszę bardzo :arrow: TU olgaaa89 dąży sobie do 42kg mając 167cm namówiła sshanon do diety 700kal.
Piszę, grzmię, że rujnują sobie zdrowie, ale nic.
Doprowadza mnie to do szewskiej pasji, czy ktoś wreszcie przepędzi anorektyczki z dieta.pl na fora pro-ana??? Po co sieją tu ziarno swojej choroby, agitują i namawiają??? Jeśli mają się zabijać po trochu to nie tu, do jasnej ciasnej :!: :evil:
I to jeszcze kierują się do nastolatek które są podatne na takie wpływy!
Czy ktoś coś z tym zrobi?
Piszę tutaj, choć powinnam w Propozycjach... ale tam to już nikt nie zagląda, a szczególnie moderatorzy... (jak mi się wydaje).
Dziewczyny, podpisujcie się i podłączajcie! Mnie to naprawdę wkurza, chociaż do Nastolatek nie zaglądam dla własnego zdrowia psychicznego...
pozdrawiam
-
Witam,
od kilku dni przeglądam posty na forum diety.pl i momentami bierze mie przerażenie... ale to jeszcze nic... istnieje forum 'I will be perfect' lub 'thiness' (nazwa- jak kto woli)... po prostu tragedia. typowe forum pro ana. Pris, w 100% się z Tobą zgodzę, forum dla nastolatek powinno być moderowane. a tak w ogóle to powiedzcie mi gdzie są rodzice tych dziewczyn? nie widzą tego co się z nimi dzieje? drażni mnie to strasznie
-
dziewczyny ja własnie weszłam na to forum zeby sie przekonac o czym tak naprawde mówicie(na jedno z tych pro-ana). Boże ja nie wiedziałam ze to jest tak powszechne czytając jedna z wypowiedzi zreszta pierwsza z brzegu, (bo chyba nie miałabym siły wiecej przeczytac) poprostu sie załamałam. Tak mi szkoda tych dziewczyn one sa naprawde chore, i nie można pozwalać zeby cos takiego szerzyło sie na diecie.pl to niebezpieczne. dziewczyny sie tu poznaja, i widzą inne odchudzające sie do 40kg przy 170 cm i stwierdzaja ze ich pierwotny cel np 55kg ( co i tak jest dla mnie mało) to strasznie duzo i dlaczego nie wazyc 42 skoro inne chca tak wgladac. Potem pogadaja na gg a później przejda na forum pro-ana i to bedzie poczatek konca bo tam juz sie nimi "zaopiekuja" i wmówia chorą filozofie.
PS. nie podawajcie lepiej nazw tych "chorych" forum bo moze jakas dziewczyna tam wejdzie i boze bron jej sie spodoba
-
peszymistin :arrow: przyznam, że ja też bym nie odmówiła i z chęcią bym "pomoderowała" zupełnie charytatywnie tzn tylko tyle żeby definitywnie dotrzeć do pewnych zakutych łebków i pozamykać określone wątki. Przecież tu się od tego wręcz roi! Moderator się zjawia raz na kilka dni...
pozdrawiam
P.S. Fajnie jakby ten post stał się rodzajem petycji, im więcej wpisów popierających tym może odzew ze strony moderatorów będzie szybszy i skuteczniejszy..
-
Własnie miałam pisac w tej sprawie na "privie" do Ciebie Pris :twisted:
Ja juz ta Panią i nie tylko z tą miałam do czynienia niestety.Wiem bywam brutalna mało delikatna ale nie potrafie przejsc obojetnie obok przykładów skrajnej głupoty...
Zreszta o toprzykład (zaczyna sie od strony 6 jakos tak)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...r=asc&start=75
To sie nie miesci w głowie co odchudzanie potrafie zrobic z główkami co poniektórych.Wiem wiem wiecej tolarancji (oberwało mi sie kiedys za to ze potepiałam "grube 42kg"...)
Rozumiem kazda z nas ma inny cel,inne srodki lepsze czasem gorsze ale w momencie jak brakuje w tym sensu i "mądrości" trzeba zereagowac!!!! To jest chore!!!
jestem zwolenniczką zdrowego odchudzania a nie totalnej i chorej paranoji!
A co do moderatota,powinien bardziej wnikliwie czytac takie posty,choc z drugiej strony przy takiem natęzeniu sie nie dziwie ze moze przeoczyc...Jednak wchodzac na forum i czytając takie "chude" wypociny az sie nóz w kieszeni otwiera!!!!
-
olgaaa89 się przewija od dawna z takimi właśnie tekstami... Tyle że nie pyskuje, miła i uprzejma, tylko takie bzdury gada, że się w pale nie mieści :twisted: także nikt jak dotąd jej nie "zbanował" na forum... I dalej "sieje ziarno" :?
A dyskusja dotycząca ideałów kobiecości i co kobieta powinna... ręce opadają ;) Ale za przeproszeniem do mentalności pewnych osiedlowych suczek spieczonych na solarium to się nie dotrze ;) /nie rzucam słów na wiatr, mam przesłanki żeby twierdzić że olgaaa89 to własnie taki typ/
pozdrawiam
-
Pris, moze nie powinnas tak przesadzac. w koncu ona je. Poczytalam sobie przed chwilka, bo az mnie zszokowala Twoja wypowiedz. Rozne sa organizmy i byc moze ona na 1000 naprawde nie mogla schudac, np ja na tysiacu nie chudne... przez kilka miesiecy mam te sama wage, a na 1200 tyje 1 kg na tydzien. W obliczeniach na innej stronce wyszlo mi, ze musze jesc 900 kcal aby schudnac. Ale wlasnie od trzech dni jestem na kopenhaskiej i moje wyliczenia wskazuja ze to az 700 kcal, a nie 200 jak to dziewczyny niektore tu gadaja. Szczerze mowiac ta dieta jak dla mnie jest zbyt obfita, poprostu zaduzo jedzenia, wolalabym zjesc cos mniejszego, ale bardziej kalorycznego, ale co tam dotrwam konca. Rozumiem, ze olgaaa89 jest dosc wysoka, ja jestem niziutka, spotkalam tu tylko 1 osobe nizsza ode mnie, wiec sie nie bede porownywac. Jednak kazdy ma swoja filozofie i rozum. Madra dziewczyna nie zacznie przeciez od 200 kalorii sie odchudzac. Zacznie od 1500 i najwyzej zejdzie nizej, jesli nie bedzie efektow. Jesli ma w lebku poukladane to sobie poradzi, a jesli nie, to mozliwe ze pojawi sie jako kolejna w nowym odcinku super wizjera (choc nie mam polskiej tv, ale jest tu gdzies o tym post). Na szczescie nie kazda dziewczyna jest tutaj chlonaca jak gabka bzdurki typu "glodowka forever". Forum jest po to, aby sie kazdy wypowiedzial. W koncu to dieta.pl a nie odchudzanie grubaskow Po za tym, ja lata temu tez mialam dziwne fazy i ... nauczylam sie na bledach, one tez beda Don't worry.
-
Neudia :arrow: rozumiem, że są różne zapotrzebowania kaloryczne, i Ty jako osoba bardzo niska powinnaś zejść poniżej 1000kal żeby schudnąć - okej, ale też jesteś świadoma że na dłuższą metę ciągnąc dietę 700kal można sobie zryć zdrowie? Jasne, każdy panem własnego losu i zdrowia, tyle że po pierwsze to są NASTOLATKI, a jak się rośnie i dojrzewa, to zapotrzebowanie na pewno wykracza poza 2000kal; po drugie dziewczyna pociągnęła za sobą kolejną do zejścia poniżej tysiaka. O to tylko chodzi, że rzuca myśl, na którą się inne łapią. Jasne, że 80% forumowiczek to zaprawione w bojach i rozsadne odchudzaczki, ale jest i dzieciarnia chłonąca wszelakie bzdety i "porady" rówieśniczek.
Dobra, jest młoda-głupia, i kto nie miał za durnych czasów eksperymentów z odchudzaniem typu "dieta wodna" ;> ale na dieta.pl propaguje się MĄDRE odchudzanie, także wszelkie rady typu drastyczne ograniczenie kalorii są nie na miejscu!
Chodzi mi tylko o to.
pozdrawiam
-
widzę, że wywiązała się ciekawa dyskusja...otóż co do Olgi...może i ma inne zapotrzebowanie jak napisała Neudia, ale bez przesady! sama pisała, że kiedyś odchudzała się na 500 kcal...to jest chore wręcz... zresztą zobaczcie na jej podejście : ważyłam 43 i czułam się w tej wadze super, przytyłam kilo więc schudnę do 42 - na wszelki wypadek... a jak przytyje później do 43, to schudnie do 41, bo w 42 czuła się super, a ten 1 to na wszelki wypadek? a później tak dalej i tak dalej...
niestety, staram się wybijac dziewczynom z głowy takie pomysły na forum "nastolatki" ale nie zawsze wychodzi... :(
-
Absolutnie popieram!!!
moderator wziął sie za przenoszenie wątków z "chcę schudnąć" do "pamiętnik odchudzania" (vide-> bardzo fajny wątek optymistkii "Jesteśmy silne! Schudniemy rozsądnie(...)"), a nie ruszają bzdur wypisywanych na forum :evil:
Olga89 to osoba mocno zwichrowana psychicznie i ja mogę jej współczuć, ale nie zgadzam sie na propagowanie przez nią anoreksji! Tak, tak, Neudia, Olga to anorektyczka, a to, że coś tam je, nie zmienia faktu.
Zresztą, w przypadku olgi89, najgroźniejsze jest własnie to jej pseudo-wspieranie, uprzejmość , za którą kryje się zarażanie ideą pro-ana :x
A to, że rozsądne osoby się na to nie złapią, to już naprawdę żaden argument! Chodzi własnie o te nirozsądne, które mają po 16- 17 lat, kompleksy, problemy i chętnie uwierzą, że wystarczy ważyć 40 kg, a świat stanie sie piękniejszy...
Nie ma takiej budowy ciała, która usprawiedliwiałaby dążenie do 43 kg przy ponad 160 wzrostu :!:
-
"Nie ma takiej budowy ciała, która usprawiedliwiałaby dążenie do 43 kg przy ponad 160 wzrostu..."
Dokładnie własnie o tym zapomniałam wspomniec.Z drugiej strony wole sie nie narazac bo zawsze ktos wpadnie na genialnym pomysł zeby "bronic" głupote...
Ok wszytsko rozumiem ktos chce byc szczupłym,spozywa te 1000 kcal wszytsko pieknie! ale nie ma takiej siły zeby uwiezyła w to czytajac posty kobiety która wazy 43 kg i czuje sie grubą!!!!!!!!!!!!! Przeciez to mówi samo za siebie ze nie mozliwoscia jest zeby przy tak niskiej wadze utrzymac 1000 NIGDY!!! DAJE SOEBIE GŁOWE UCIĄĆ ZE JAK JE 200 KCAL DZIENNIE TO WSZYTSKO A TEN "1000" TO NA POTRZEBY OGÓŁU!!!
-
Ja jestem z forum NASTOLATKI i moze zdarzaja sie dziewczyny, ktore chca wazyc ponizej 45 kg, ale to tylko kilka wpisow, a pozniej juz ich nie ma... Moze nie wytrzymaly w tej swojej super diecie 700-800 kcal i sie nie chca przyznac. Nie wiem. No, ale ja mam 14 lat, od 3 i pol miesiaca (jakos tak) sie odchudzam na tysiaku i chce wazyc 45-46 kg, bo przy moim wzroscie 160 cm (teraz waze tak na oko 49-50 kg, bo sie dawno nie wazylam) to te 50 kg to jest za duzo... A Noe w Nastolatkach wszystkich pilnuje i daje dobre rady wiec nie jestesmy takie zle :wink: Zreszta ta Olga to pewnie taka chudzina jest i mozliwe, ze popadnie w anoreksje...
Dodam jeszcze, ze moja mama o wszystkim wie, bo dziwne, zeby sie nie dowiedziala. Mowi, ze powinnam juz skonczyc sie odchudzac, ale ja wiem, ze jeszcze troszke :wink:
-
Dziewczęta! Ale agresywne sie zrobilyście!
Ale Racje macie.
Ale moje zdanie jest takie, ze powinien byc jeszcze jeden moderator i najlepiej by to bylo a jedna z nas. Bo prawda-prawdą, jeden operator to za malo, by ogarnąc taka ilosc postow.
Podrawiam, DI.
-
nie mam wpływu na to jaką kto dietę stosuję, nie raz pisałam na forum, że jestem przeciwna diecie 1000 kcal dla osób w wieku 14-15 lat, ale to co ona z tym zrobi to już jej sprawa, poza tym skoro jej mama wie na jakiej diecie ona się odchudzała, to chyba w jej gestii leży to by to zmienić...
-
To moze ja sie wypowiem. Nikt mnie do niczego nie namowil, sama postanowilam, ze po kilku miesiacach odchudzania, zmniejsze na troszke kalorie, bo moje tempo dotychczasowe jest tragiczne. To tyle. Przy czym zaznaczam nie jestem zwolenniczka zadnych kopenhaskich, glodowek, diet plynnych itp. Ja poprostu lubie jesc i jem. Tylko ze na jakis czas troche mniej. Wiec dziwne, skad rozne -ale- w moja strone. I nastolatka nie jestem, wiem co robie, nie korzystam z dzialu -nastolatki-, nie marze o anoreksji, nie chce byc chuda bo to paskudne, chce jedynie na troche zmienic diete, a potem powrocic to tysiaka. Tyle. A i jeszcze nie wymiotuje i nie mam wyrzutow jak cos sobie nadprogramowo zjem. Tak na wszelki wypadek to pisze. Pozdrawiam.
Mam nadzieje, ze co nieco na swoj temat wyjasnilam.
-
Witajcie :D
Ja też zabiorę głos, bo zostałam wywołana :wink:
Fakt, trudno jest to wszystko objąć, dlatego trwają teraz (właściwie od jakiegoś czasu) prace porządkowe na forum. Moderatorzy dzielą się forami (do tej pory ja miałam wszystkie fora pod sobą, ale ja nie wyrabiam, bo postów jest masę, a ja wracając z pracy nie jestem w stanie spędzić reszty dnia przy komputerze na czytaniu postów) – moderatorzy są tylko ludźmi, z własnej i nie przymuszonej woli pracujący wolontaryjnie.
Moderator ma ograniczone moce przerobowe ;) a użytkowników jest znacznie więcej i widzą zawsze więcej więc czasem proszę o info na PW że zaistniała sytuacja wymagająca interwencji.
Moderatorzy to:
Pamiętnik odchudzania – szajbunia
Nastolatki – jagcia
Kultura fizyczna –omega83
I resztę mam ja na oku, ale pozostałe działy też zostaną rozdysponowane (może ktoś jest chętny? – to proszę o info na PW). Doszliśmy do wniosku że lepiej skupić się na mniejszej ilości pracy i robić to lepiej niż całościowo moderować.
My wszyscy tworzymy to forum i musimy sobie pomagać w jego funkcjonowaniu i pilnować porządku. Nasze forum ma 99 866 zarejestrowanych użytkowników (oczywiście nie wszyscy pisza na forum) a wiec to niezła społeczność nad którą trzeba zapanować. Ja tez jestem uczestnikiem tej społeczności i zależy mi na porządku.
Dzięki temu serwisowi osiągnęłam upragnioną wagę (minus 30kg) i jak teraz staram się ją utrzymywać. Nie pochwalam niezdrowego tryby odchudzania i nigdy takiego nie stosowałam. No kiedyś jadłam 800 kcla ale prowadząc tu pamiętnik zostałam uświadomiona że to zbyt mało - i przyjełam to do wiadomości i podwyższyłam limit bez najmniejszych oporów.
Młodzi ludzie czasem (albo można rzec czesto) nie zdaja sobie sprawy z konsekwencji i szkód jakie może przynieść destrukcyjne odchudzanie i my jako społecznosc jestesmy po to aby sobie pomagać i uświadamiać sie wzajemnie.
uff trochę sie rozpisałam, ale trudno wyrazić to wszystko w kilku zdaniach.
Teraz pracujemy nad regulaminem, który niebawem ujrzy światło dzienne.
Pozdrawiam serdecznie :D
-
anorektyczki nie jedzą 700kcal. one jedzą do 300.
poza tym wyluzuj. przecież to indywidualna sprawa- jeśli ktoś chce jeść 700 niech je. to jego wybór.
jak ci ludzie mają się czuć jak je wyrzucacie i odpychacie? :?
-
Chmurko!!! Piszesz tak, bo nigdy sie z tym nie zetknęłaś. Leżałam w szpitalu z anorektyczkami. Poczytaj. Pooglądaj. Wiedza nie boli. Skazywanie sie na śmierc nie jest indywidualną sprawą, a tym bardziej wspieranie w dążeniu do niej.700kcal dla nastolatki to jest 3 razy za mało i nie znajdziesz lekarza, który zgodzi sie na dietę chocby 1000kcal dla nastolatki( oprócz otyłosci olbrzymiej)
-
Wiecie co? Naprawdę dziwią mnie wasze wypowiedzi.
Po pierwsze, anoreksji nie mam i nigdy nie miałam, a ten tysiak nie jest "dla ogółu", tylko dla mnie.
Nie jestem też jakąs zjaraną suczką, jak jedna z was napisała. Więc nie zarzucajcie mi czegoś, o czym nie macie pojęcia (a wnioskuję, że nie macie, skoro piszecie takie bzdury).
Nie widziałyście mnie, więc skąd możecie wiedzieć, jak wyglądam???
Waga to sprawa indywidualna, i nie oceniajcie mnie, bo same też idealne nie jesteście.
Nie pozdrawiam
-
Olga dla mnie jestes zakompleksiona nastolatka, ktora mysli ze jak bedzie chuda to bedzie lepsza od innych. I to jest niestety problem bo coraz wiecej mlodych dziewczyn tak mysli :|
-
Dobra skoro nie wiemy jak wygladasz pokaz fote a wtedy głosy zamilkną co do twojej Anoreksji...czekamy
-
Czemu porządki moderatorów ograniczją się do przenoszenia wątków..? Op, doceniam Twoje wysiłki i jestem pełna szacunku dla osób które za darmo wykonują tutaj heroiczną pracę. Jednak to, że Ty dzięki postom rozsądnych osób podwyższyłas ilość kalorii z 800 nie znaczy, że inni, mniej rozgarnięci, mniej dojrzali, potrafią zrobić to samo.
Wydaje mi się, że na forum potrzebna jest kontrola merytorycznej zawartości postów.
Olgaa, nikt Cie nie ocenia bezpodstawnie- nasza reakcja wynika z tego, co do tej pory naskrobałaś na tym forum. Nie muszę Cie widzieć, żeby z danych, których dostarczyłas uważać Cie za osobę z problemami natury emocjonalnej. Ważysz dramatycznie za mało, wciąz sie odchudzasz i namawiasz innych do głupich diet.
Wystarczy? - Dla mnie tak.
-
o, wątek odżył.
werek -> masz rację w 100%. Swoją drogą ciężej dla moderatorów śledzić osoby będące na "diecie" 600kcal, niż przenosić wątek do pamiętników, gdzie widać że jest 50 stron odpowiedzi.
olgaa -> dziwią Cię nasze wypowiedzi? Powiem tak - poparcia i głaskania po główce szukaj na forum pro ana, bo tam dziewczyny chudną na diecie 700kcal żeby mieć na wadze 40... nie tutaj. Tu się propaguje ZDROWE, rozsądne odchudzanie, dlatego absolutnie się nie dziw że tutaj 99% forumowiczów przywołuje Cię do rozsądku w mniej lub bardziej delikatny sposób... Może nasza wiedza co do niegroźnego dla organizmu odchudzania jest inna niż Twoja, ale NASZA ma poparcie autorytetów, lekarzy i dietetyków - Twoja jest wyssana z palca i poparta tylko pragnieniem szybkiego schudnięcia do irracjonalnie niskiej wagi.
I nikt by tu specjalnie nie płakał za Tobą i olali by całą sprawę - bo ileż można przemawiać do rozumu!!! dlatego tyle jest tu zirytowanych Twoim postępowaniem osób - gdyby nie to, że Twoim śladem może pójść sporo nastolatek złaknionych jak Ty prędkiego efektu.
A ja - MIMO WSZYSTKO - pozdrawiam.
-
Wiesz, ja nikogo nie namawiam do diety ileśtam kalorii poniżej "normy". Każdy ma wolną wolę, i według mnie to jego sprawa. A co do tego, że każdy by olał-nie ma sprawy, mi to odpowiada, ja wybrałam moją metodę, i ona jest skuteczna. Acha, sama jestem obecnie na tysiaku, więc nie zarzucaj mi niezdrowego odchudzania w chiwli obecnej. Kiedyś-owszem, przyznaję się, ale nie teraz.
Ja też pozdrawiam w takim razie
-
Olga, wszystko jest ok, pozatym ze pomylilas forum, owszem tu dziewczyny sa na 1000 ale dlatego ze chca schudnac bo maja nadmiar kg w stosunku do swojego wzrostu, wieku i nie mieszcza sie w normie. Przelicznik ktory tu okresla wage w normi ma szerokie granice i to juz bez roznicy czy ktos jest w gornej czydolnej granicy, ale chce dazyc do normy i w niej pozostac. Granice tej normy ustala sie przez badania na duzej liczbie osob o roznych budowach, w roznych przedzialach wiekowych, ustalaja ja lekarze. Wiec Ty bedac juz w przedziale niedowaga nadal sie chcesz odchudzac?????? wg Ciebie wszyscy lekarze sie myla?? nie ma sily zebys byla zagruba majac taka wage i wzrost!! Jak dla mojej przyjemnosci to mozesz nic nie jesc, tylko sobie zmien forum, bo tu ludzie maja prawdziwe problemy z waga(czasem nawet niebezpieczna dla zycia) i niepotrzebnie denerwujesz swoimi problemami z urojona nadwaga. Pozatym rozwijasz sie a to Ci na dobre nie wyjdzie, no ale jak chcesz nie miec okresu, co za tym idzie problemy z zajsciem w ciaze, wypadajace wlosy, anemie i skrajne wyniszczenie i wyladowac w szpitalu to rob sobie tak dalej, tylko nie pisz tu glupot na forum!!
-
Dla mnie to jest az obrazajace..bo skoro dziewczyna ma 47 kg i uwwaza ,ze jest gruba ,to co ona mysli o nas?????????
-
teraz zauwazylam ona ma 43kg??????????????????????????
JEsuuuu dziewczyno do lekarza z toba!!
-
wiesz co ona o nas mysli, ze jak ktos ma nadwage badz po prostu jest gruby to nie ma sie co dziwic ze nikt sie za tym kims nie oglada( chodzi o facetow, ale chyba tych co wiecej maja w bicepsie niz mozgu) :twisted: :twisted:
pozdrawiam!!
-
olgaa :arrow: jeśli jesteś na tysiaku - w porządku, krzyżyk na drogę. W tym momencie kwestia jest tylko Twojej obecnej wagi... Nie będę się powtarzać, ale zgodzę się z peszymistin - CZEKAMY NA ZDJĘCIA 43-KILOGRAMOWEGO GRUBASA! Jeśli coś Ci przeszkadza w Twoim ciele, to nie wystarczy sport? Przy Twojej obecnej wadze żeby jeszcze schudnąć musiałabyś jeść naprawdę kilkaset kalorii żeby jeszcze zrzucić bo jesteś tak szczuplutka że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne musi być też niskie. Błędne koło, ale robisz co chcesz, to jest Twój wybór, mam nadzieję że go nigdy nie będziesz żałować.
Druga sprawa :arrow: yasminsofija odpowiedziała co olgaaa ze swoją wagą może sądzić o nas, całej reszcie która ma faktycznie problem z ze zbędnym kilogramem-dwoma, ale waży w normie; o grupie ludzi z nadwagą (nieprawidłowe BMI) i wreszcie o osobach otyłych.
Na dobrą sprawę dieta.pl powinna się podzielić na takie właśnie działy, wtedy konflikty byłyby zażegnane. Wiadome, że to niemożliwe, więc próbujmy żyć w zgodzie, tolerować siebie i swoje cele. Dla mnie chudnięcie do wagi 55kg jest... niesamowite, robię duże oczy i mi głupio z MOJĄ obecną wagą, ale rozumiem że każdy ma inną budowę ciała, wzrost, wiek, itd itp. Jednoczesnie nie zapomnę wizyty w moim pamiętniku dziewczyny mojego wzrostu, ważącej około 100kg i mającej u celu 75kg z którego ja startowałam bo czułam się jak słoń. Wyrzuciła mi, że przesadzam, że nie mam nadwagi i po co się odchudzam. Pewnie olgaa podobnie odbiera nasze ataki, tyle że jej obecna waga to NIEDOWAGA.
W każdej z nas chyba tkwi niepokój, że waga do której dążę jest za wysoka i kusi żeby ją obniżyć.
(A ja skrycie marzę o 58kg, choć wiem, że to nierealne...)
pozdrawiam
-
:arrow: pris slonko ona tak mysli! przeciez gdzies juz to napisala, chyba nawet na temacie" ideal kobiety.." czy jakos tak. co do reszty zgadzam sie z Toba calkowicie.
-
No walsnie. Ja nigdy nie myslalam ze mam nadwage dopoki nie trafilam na ta strone. Wpisalam wzrost, wiek, wage i bach...masz nadwage. Zrobilam wielkie oczy ale co, stwierdzilam ze trzeba schudnac. No i stwierdzilam ze moge wazyc 50 kg i do tego daze. W koncu przy moim 161 nie bedzie tak zle. Bedzie to normalna waga bez niedowagi. Gdybym wazyla te 75 bylabym kulka przy moim wzroscie. Nie czepiam sie dziewczyn co chaca wazyc 45 kg przy wzroscie 155 bo to jest ok. Ale jak ktos ma tyle wzrostu co olgaa i chce schudnac z 43 kg to sie pukam w golwe i przewracam oczami. Ale coz...nie bede sie tym zamartwiac. Przynajmniej konkurencja sie zmniejszy bo same kosci nie sa w modzie :)
-
yasmin :arrow: Pamiętam, czytałam ten post. To chyba kwestia mentalności i wychowania. Kiepskie wzorce, złe priorytety.
Ciągle twierdzę, że olgaa sobie poprawia samopoczucie tym, że jej waga tak bardzo kontrastuje z wagą większości dziewczyn tu...(a jeśli nie, to ma zaburzenia psychiczne zbliżone albo będące anoreksją). Chyba wszystkie znamy takie szczapki, która z omdlewającym spojrzeniem łapią się za nieistniejące fałdki tłuszczu i szczebioczą jak to muszą schudnąć, gdy nam jest głupio, bo my faktycznie musimy/potrzebujemy zrzucić nasz realny tłuszczyk. Dlatego obecność typu takiej jemioły (przepraszam!) tutaj, gdzie mamy się czuć bezpiecznie, bo wszystkie tu swojaczki i nie ma się czego wstydzić że się porzuciło dietę na chwilę, czy się waży sporo, doprowadza nas do ... hmm, kiepskiego humoru ;)
pozdrawiam
-
a mnie ona nie doprowadza do kiepskiego humoru. Taki wyglad jest dla mnie duzo gorszy niz nadwaga. Nie to zebym chciala sie pocieszac ale naprawde. Zawsze jak widze taka chuda to wyobrazam sobie ja jak sie kocha z facetem i wbija mu swoje kosci, niedobrze mi wtedy.
Zreszta na uczelni tez mam jedna taka. Wazy 50 kg przy wzroscie 170 wiec jest bardzo chuda ale pare dni temu stwierdzila ze musi sie odchudzic bo utyl jej brzuch ktory jest chyba wklesly. Mialam dobra polewke i z wrazenia poszlam kupic batonika zeby nie zglupiec. W zyciu nie chcialabym wygladac jak ona. Przez to chudosc ma dziwnie nieproporcjonalna twarz do reszty, strasznie wystajace kosci policzkowe i odstajace uszy. Blee. Wole swoje nadprogramowe kilogramy
-
ja chce byc kobieca. jestem kobieta i mam biodra i pupe. i tak ma byc. chiodzi o to ze te miejsca musza miecodpowiednia proporcje.i tyle. a ja lubie jak moja pupa sie kolysze :wink: . raz czytalam post dziewcyny , nie wiemgdzie, ktora twierdzila ze nienawidzi swoich kobiecych ksztaltow, ze mam za duzo skory. takie stwierdzenia budza we mnie groze, sa przerazajac i bulwrsujace.
-
macie rację, macie rację :) pupa&cyc górą :lol:
we mnie niestety ciągle pokutuje trochę takie telewizyjne myślenie... za dużo fashion tv i dziewczyn z moim wzrotem ważących 20kg mniej, a wyglądające rewelacyjnie :? chyba kompleksy i uczucie bycia "grubą" będzie mi towarzyszyć ZAWSZE, bo pamiętam że się pojawiło jak miałam jakieś 5 lat (SIC!) i mam je do dziś z mniejszym lub większym natężeniem (Zależnie od wagi).
pozdrawiam
-
A ja lubie zalozyc sukienke na jakas specjalna okazje, taka z dekoldem i pokazac ze mam czym oddychac. Nie mam olbrzymich piersi, rozmiar C ale dla mnie jest super, taki akurat i nie chcialabym go stracic. Dlatego nie odchudam sie tak ostro, nie chce zadnego tysiaka. Wole pocwiczyc i schudnac tam gdzie chce. A piersi maja zostac, a tylek sie ujedrnic. Ogolnie chcialabym tylko zrzucic z nog i brzucha. I jesli tak sie stanie zanim dotre do 50 to skoncze z odchudzaniem
-
Fajnie piszecie, dziewczyny :)
Zgadzam się absolutnie, kobieta ma być kobietą, a nie zasuszoną łodygą. To, że wiekszość mężczyzn lubi szczupłe kobiety (to, niestety, fakt :wink: ) nie znaczy, że podnieca ich osoba płci żeńskiej o figurze 13letniego chłopca! Słyszałam od wielu kolegów, że dla nich liczą się kobiece proporcje (stosunek talii do biustu), a przede wszystkim seksapil, czyli szeroko rozumiany wdzięk i "to coś" :)
Trzy lata temu, po ciężkim wypadku, ważyłam 52 (10 kg więcej niż olgaaa, przy tym samym wzroście :shock: ) i jakiś czas potem moi kumple przyznali się, że bardziej im sie podobam grubsza. Dlaczego?? - Bo uwstecznił mi się biust, zniknął tyłek i z klepsydry w sylwece zostało wspomnienie :wink:
Acha, jeszcze jedno: W szatni w fitnes klubie widze różne dziewczyny i powiem Wam, że te super chude laski wyglądają dobrze w ciuchach, ale jak się rozbiorą to różnie bywa.
Kurczę, teraz też mi biust trochę zmalał... Czemu tam tłuszcz poddaje sie najszybciej???
-
a u mnie to jakos dziwnie. niby mi maleje a rozmiar zawsze ten sam(75C) . ciekawe...
-
yasmin :arrow: ja tak samo, ile bym nie chudła/tyła zawsze mam 80-75D Wręcz bym chciała trochę "stąd" zrzucić do fajnego C.
pozdrrrr
-
Witam! Od dawna sledze co sie dzieje tu na forum:> jestem stala bywalczynia z tym, ze moje prawdziwe konto to carmelkaaa <sese, pogmatwalo mi sie haslo, ale kiedys do niego wroce- da mi sie>. Najbardziej boli mnie to, ze my nie mozemy nic zaradzic, pomoc tym dziewczynom:( Sama dazylam do tego samego, do destrukcji wlasnego organizmu, niszczylam sobie zycie... jednak dzieki kochanym osobkom na tym forum:* udalo mi sie wygrac i teraz jestem bogatsza w nowe doswiadczenia.... to przykre, ze niektore z nas nie wiedza jakie pozniej konsekwencje nastapia... ja doprowadzilam sie do takiego stanu, ze przez 1.5 roku nie mialam okresu i teraz drze czy uda mi sie urodzic dziecko... bylam wrakiem... eh... szkoda gadac... jak czytam niektore posty to az plakac mi sie chce... co ja moge zrobic? co my mozemy zrobic? opamietajcie sie dziewczyny- tyle moge zrobic, napisac kilka slow... :( A jednak mnie sie udalo:)a mam tylko 16 latek... ciesze sie, ze niektore osoby na tym forum przejmuja sie nami, nastolatkami. Dziekuje:*:*