ja sie stosowalam w 99% do tego co pisalo w zasadach diety. tak jak pisalam. jadlam pieczywo wasa zamiast grzanki i schabowego zamiast befsztyka. i mi zeszlo 18 kg wiec raczej dzialala ;) poza tym, tak jak pisalam, fakt, jest bardzo zimno:)
Wersja do druku
ja sie stosowalam w 99% do tego co pisalo w zasadach diety. tak jak pisalam. jadlam pieczywo wasa zamiast grzanki i schabowego zamiast befsztyka. i mi zeszlo 18 kg wiec raczej dzialala ;) poza tym, tak jak pisalam, fakt, jest bardzo zimno:)
Nooo dziewczynki, poł dnia juz za mna :wink: obiad zjadłam tak jak zasady mowia czyli brokuła se szczeliłam pomidorka i 2 jajuszka:D a befsztyk został z wczoraj:P
Mam nadzieje ze jak najdłuzej wytrzymam ...bo ja mma skłonosci do omdlen ...ale tylko wtedy gdy cisnienie jest niskie i brak mi tlenu :roll:
Dzis wpłaciłam za wage elektroniczna ktora sobie zamowiłam:) na tej starej wskazowka pokazała 96 kilo :oops: :oops: to wszystko przez te obzarstwo swiateczne:P a nastepne wazenie odbedzie sie dopiero jak dostane paczke z ta waga:)
powiem ci ze jak czytam ze robisz ta diete to tez bym znow chciala ale wiem ze mi sie nie uda bo moj organizm ma juz jej dosc....od poniedzialku zaczynam diete 1000 kcal i wiem ze bedzie super :) do lata zrzuce chociaz polowe tego co zamierzam ;)a tak powaznie mowiac to mam nadzieje ze do lata pozbede sie chociaz 6-8kg :) pozdrawiam, trzymaj sie i pisz jak ci idzie :)
Noooo pierwszy dzien praktycznie mam za soba:D
Jeszcze 12 dni :wink: :wink: niby mało..ale jak sie odchudzdza to jakos ten czas sie dłuzy:P
Dlatego jutro z ranca na zakupy lece do tesco:P a poznije popracowac przed komputerem:D
felicity!
nooo ty juz wiele razy przerabiałas ta diete wiec chyba nie bedzie ona dobrym rozwiazaniem ...ja dołacze do ciebie po kopenhaskiej na tysiaka:D no ja do lata mam zamiar sie pozbyc 20 kilo:D
Wogoel sie zapisałam sie na kurs ksiegowosci:D ,zaczynam sie uczyc niemieckiego:D jeszcze gdybym dostała lepsza prace...ale pokolei:)
Pozdrawiam i dzieki dziewczyny!!!!!!!!!!!!
no no widze ze dieta dodaje skrzydel :) kursy, szkolenia, nowa praca :) super. tak trzymac. co do straty wagi to tez chce zrzucic 20kilo. nie wiem czy uda mi sie do lata ale mam zamiar stracic chociaz polowe do czerwca :) mysle ze mi sie uda. ba WIEM TO :) trzymam dalej kciuki. tymczasem ja siedze i przygotowuje sobie jadlospis na moja diete :) oby do poniedzialku kiedy sie zacznie, tak szczerze to nie moge sie juz jej doczekac :)
U mnie też jeden dzień dietki za mną :D
Dziś batalii dzień drugi :) i mam nadzieję że będzie tak dobrze jak wczoraj :)
Tylko mam nadzieje że dzisiaj mąż będzie pamiętał że "walczę" i nie bedzie mi proponował a to ciasta a to sałatki a to chociażby drinka :) Bo pozostałości po światach masa i kuszą ;(
Ale ściagnełam sobie wczoraj kilka zastawów ćwiczeń i zamiast sie objadać i łamać dietę będę ćwiczyła ;)
Witam
Przyłączam się do Was :) też od 27 grudnia rozpoczęłam "13" mam nadzieję wytrwać do końca, no a potem wznowienie 1000.
pozdrawiam
No witam Was!
Kolejny dzien dietki...i powiem Wam ze mi zimnooo jestbardzije niz wczoraj i teraz z kocem latam ale przyznam sie ze po domu latam w kiecce:P wiec nie dziwota ze mi pizdzi:P
Wogole z mama sie pokłóciłam...o befsztyka 8) bo moja mama pracuje w sklepie no i moiwe jej zeby mi dała tego befsztyka no to mowi ze nie ma ...no to ja to sobie kupie gdzie indziej ..no to ryczy na mnie ze nie mam kupowac i zjem go jutro..i ja wybuchłłam i krzyknełam nie rycz na mnie ! i trzasłam dzwiami i poszłam do domu :roll: a befsztyka znalazłam w zamrazalce :wink: i teraz tak mi głupio :roll:
Byłam na zakupach, pokupowałam sobie kosmetykow...peeling antycellulit, zel pod prysznic ujedrniajacy:D, myjki takie pod prysznic zeby sobie robic masaz:D aa i oliwke ziaji:D no i takie tam do pielegnacji twarzy:D a i kupiłam sobie koszule 2 do spania:D chciałam takie dietetyczne produkty ale to dopiero po kopenhaskiej:D ale sie spociłam takim lataniem...za ciepło sie ubrałam:P
Felicity!
to sie nazywa ten moment ze chcemy sie odchudzac:D
ja tez po kopenhaskeij zaczynam 1000 kalorii :D:D wiec bede z Toba :D
Aginyguz!
nooo mi tez se fajnie kisi w lodowce makowka :roll: ale co zrobie, dieta to dieta :wink: tymbardziej kopenhaska:) a na cwiczenia ...no skusze sie po nowym roku na siłownie ..i zaoszczedze sobie na rowerek bo w zabce mozna zamowic za 199 zł:D
klusia!
Witamy:D Masz ten sam plan co ja:D
hmmm a mnie jakoś problem zimna omija - mam nadzieje ze nie wywołam wilka z lasu :D
Mimo ze jestem raczej ciepłolubna to jakoś dobrze reaguje na ta dietą - drugi raz ja stosuje i za pierwszym razem nie miała żadnych problemów - teraz też nie ma :)
Malinsia ja widzę że ty się ostro wziełaś za odchudzanie :) Ja rowerek mam ale niestety zapału do jazdy jakos brak - jakoś takie wolne ćwiczonka wole :) Chociaz powiem że swojego czasu - nie stosujac jakiejś specjalnej diety a jeżdząć 5km dziennie - to nie dużo - i ćwicząc po 10-15 minut dziennie - schudłam i to sporo. Wiec jestem pewna że i na ciebie rowerek pozytywnie wpłynie :)
Ja mam tylko nadzieję że wszelkie osłabienia jakie występują w tej diecie mnie ominą bo kurcze 1.01 chce jechać "na deske" :D i siły raczej mi się przydadzą ;)
Witam !!!
Osz TY watek masz od 26, a mi dopiero dzisiaj o nim powiedzialas wrrrr :x Ale spoko nie gniewam sie, jakbym mogla no nie ??? :lol: HiHi Nio widze, ze idzie szuper i masz duzo osoboek do wsparcia, wiec ja tez sie dolacze :wink: Moj poczatek kopenhaskiej 1 styczen hihi, mam nadzieje, ze dam rade! Co ja mowie, pewnie , ze dam 8)
Trzeba jakos wygladac na nasze wspolne wakacje yeah !!! Oj damy czadu :lol: :P :lol:
Buziaki :*:*:*