-
Jestesmy Piekne a bedziemy zgrabne! yeahh Malinka:P
Witam w ten słoneczny swiateczny poranek!
Otoz postanwiłam rozpoczac diete ktorej nigdy nie uznawałam...ale troche poczytałam o niej i jednak zdecydowałam sie na nia! Jest nia 13-stka! chce zeby była ona wstepem do zdrowego odzywiania i stylu bycia.
Mam wiele postanowien na nowy rok zarowno dotyczacych sylwetki , wogole chce wiecej sportu uprawiac chodzic do fitness klubu, dbac o siebie , chce zainwestowac w wykształcenie , i przedewszystkim znalezsc lepsza prace.
Wiec tak:
Mam na imie Asia latek 20 wzrostu 185 cm wzrostu a waga podejrzewam gdzies 95 kilo po tym obzarstwie swiatecznym, ale jutro sie zwaze i podam dokładnie
Mam nadzieje ze mnie bedziecie wspierac
A po kopenhaskiej planuje 1000-ka i duzo ruchu
A tą 13-stke zaczynam od jutra bo dzis do rodzinki jade
Pozdrawiam
-
Powodzenia! Zycze wytrwalosci!
-
Witaj! Dobrze, że już postanowiłaś co PO DIECIE kopenhaskiej. To najważniejsze - by po nij nie rzucić się na jedzenie.
Życzę wytrwałości, na pewno ci się uda (z naszym wsparciem )
-
zycze ci powodzenia i jesli pozwolisz napisze ci jak to bylo u mnie z ta dieta....robilam ja od poczatku do konca 2 razy a w sumie probowalam 4 ale poleglam. 2 pierwsze razy (rok po roku) sie udaly i za pierwszym razem z 88kg zeszlam do 70. potem w ciagu roku wrocilo mi 7kg. znow ja zrobilam i znow zeszlam do 70kg. dieta jest ok. malo sie je szybko sie chudnie ale niestety potem szybko wraca kilka kilogramow no i mnie strasznie zepsul sie zolasek a na salate i schabowy do tej pory patrzec nie moge chociaz minelo juz ponad 2 lata od ostatniej kopenhaskiej. poza tym bardzo duzo sie sika i druga czynnosc zwiazana z pojsciem do wc tez jest czestsza ale w sumie to dobrze po tych dwoch udanych razach znow przybylo mi kilka kilo i znow chcialam zrobic dieta.poleglam.po 3 dniu. moj organizm poprostu jak w pierwszym i drugim dniu dostal dawke pomidorów, jajek, salaty i kalafiora poprostu zaczal sie buntowac....mdlosci, wymioty, krew z nosa.....niestety 3 dnia nie mialam nawet sily wstac z lozka wiec zrezygnowalam....sprobowalam znow chyba po pol roku i bylo to samo....znow 3 dzien i koniec....zrezygnowalam calkiem z tej diety chociaz faktycznie musze przyznac ze jest skuteczna i szybka a to wazne. poza tym nie radzilabym robic jej w zimie. mnie bylo caly czas zimno a tam przeciez nie mozna pic nic poza woda i kawa. wiec wiosna, latem - ok, zima nie polecam. dla mnie w tych dwoch razach kiedy mi sie udalo byl najgorszy, kryzysowy dzien - dzien 6. zawsze ten sam. mialam juz dosc. chcialam zeby to sie skonczylo, ale to bylo chwilowe, nastepnego dnia zawsze bylo juz ok. robilam ja razem z przyjaciolka. podczas gdy ja schudlam w ciagu jej trwania pierwszym razem 18kg tak ona z ledwoscia zrzucila 4 i zaraz po jej zakonczeniu (a doprowadzila ja do konca) kilogramy wrocily z nawiazka (7kg). takze kazdy organizm reaguje inaczej.
bardzo wazne jest to, zebys podczas trwania diety stosowala sie do wszytskich zalecen. nie mozna zjesc NIC spoza listy. wtedy caly wysilek jest na nic. uwierz mi.
tak czy inaczej zycze ci powodzenia i pisz jak tam u ciebie i jak ci idzie
trzymam kciuki.
w razie jakichkolwiek pytan albo czegokolowiek innego pisz
pozdrawiam, felicity.
-
Malinsia pozwól że się do ciebie przyłącze w bojach z Kopenchaska
Też mam zamiar zacząć ja od jutro - wiem wiem ze diete należy zacząć od zaraz ale w czasie świat to niemożliwe a poza trzeba zacząć od początku dnia a ja zaliczyłam juz ciasto marchewkowe
Więć trzymam kciuki i się przyłanczam
-
No jak fajnie ze wpadło pare osobek własnie wrociłam z zjazdu rodzinnego hehe no i na szczescie nie tylko ja po tych swietach nie umiem sie ruszac moje kuzynki tez tak pojadły...hehe
ale mi strasznie urosł brzuch nie wiedziałam ze po takim obzarstwie mozna przytyc, wiec to był głowny powod mojego podjecia decyzji o kopenhaskiej
No i juz postanowione na bank od jutra zmieniam dotychczasowe zycie na lepsze: zdrowa zywnosc sportowy styl bycia -dbanie o siebie nie tylko zewnetrznie ale i wewnetrznie
Pring
Nie dzieekuje Musi sie udac
qwerq
Z wasza pomoca mam nadzieje ze nie rzuce sie na zadne zarcie
felicity1980
ale długi post..hehe własnie na to czekałam na kogos kto przerabiał ta diete
powiem Ci ze widze pierwsza osoba co tak duzo schudła na 13-stce ale to chyba zalezy od jakiej wagi sie startuje dziekuje Ci za rady ale jak zobacze ze moj organizm nie jest gotowy na takie rezimy to nic na siłe nie bede robic a poprostu wczesniej przejde na tysiaka
aha i mam pytanko co do grzanek w jaki sposob je przyrzadzic i z jakiego chleba i jeszcze co z tym befsztykiem mozna go czyms zastapic...mozna schabowym?
Aginyguz
Przyłaczaj sie !!! Nie ma jak wspieranie sie w tej samej diecie
Ja myslałam nad ta dieta przed swietami ale to byłoby bezsensowne ...
Wiec teraz wkraczam w zmiane siebie i licze na twoj udział
Pozdrawiam
-
no wiec tak... nie nalezy robic zmaian.. befsztyk to wołowina.. a ona zawiera naturalną l-karnityne i dlatego właśnie to mięso nalezy jeść!
ja grzanke robiłąm z chleba razowego.. ale myśle, że biały też nie zaszkodzi...
powodzenia!
-
wiec dla mnie grzanka to byla jedna kanapka chleba Wasa a co do miesa to schabowy normalnie przyrzadzony.usmazony. nie wiem jak innym ale mnie sie udalo na takiej konfiguracji wiec mysle ze to nie ma az takiego znaczenia pozdrawiam i trzymam kciuki ja nowy rok zaczne od diety 1000kcal
-
no ja tez wskakuję na kopenhaską, ale od jutra, miało być od dzisiaj, ale rano sie zapamniałam i wypiłam szklanke coli, czyli juz dzien w plecy. Stosowałam ta dietę rok temu i schudłam na niej ok 10 kg, ale nie ukrywam że ciężko było. Juz mam ciarki jak sobie pomyślę, że jutro będę wcinać befsztyk i sałatę...... Ale wiem, że ta męczarnia sie opłaca... pozdrawiam i trzymam za was kciuki!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ja stosowalam kopenhadzka w te wakacje schudlam malo bo z ledwoscia 4 kg;/ nO ale nie do konca sie stosowalam, zreszta wytrzymalam tylko 10 dni:] Ale od 2 stycznia zaczynam znow ja stosowac Bo za 4 dni sylwester wiec nie moglabym myslec o jakiejs diecie Dla mnie ona nie byla meczarnią.. no moze troche bo wtedy stosowalam ją jak bylam u babcI;/ wiec troche masakra, tutaj pysznosci babci, a tutaj taka dieta
Moja kolezanksa scudla na niej 8kg.. a moze i wiecej..?
Troche kiepsko stosowac takie rygorystyczne diety w zime, ja ją stosowalam w wakacje i mi bylo ciagle zimno;/ a co dopiero teraz. Ale jaos to bedzie:] dzisiaj masz 1 dzien diety wiec 3mam kciuki
Aha jak ja ta diete stosowalam ta pilam zwykla herbate, i nie wiem czy to, to zawazylo na tym ze tak malo schudlam. Lepiej nie pic herbaty?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki