-
Witaj Malinsiu :) Dziekuje za odwiedzinki u mnie, ja dzis startuje z SB :) z waga wyjsciowa 74.8 kg i idziemy w dol :) ... Mam nadzieje :)
Pozdrawiam i na temat kopenhadzkiej sie nie wypowiadam bo tyle o niej opnii ze szok a ja sama jej nie stosowalam to sie nie wypowiadam 8)
http://www.traveller.pl/Filipiny/images/01240034.jpg
-
Melinsia mam 170 cm wzrostu i na początku kopenhaskiej miałąm 70 kg :oops: zobaczymy co będzie za tydzień jak narazie to trzymam sie dzielnie i nie łamie się :) Przezyłam nawet Sylwetra choć ciężko było. Mimo ze sędzaliśmy go z moimi rodzicami spokojnie w domu to i tak krokiety tona chipsów innych chrupków krakersów i śledzików. Nowy rok witałam wodą mineralną :D Ale najgorsze było wieczoram bo u mnie jak sie robi krokiety to robi sie zawsze kilka naleśników więcej - i mój tata przygotowuje swoją specjalność - czyli naleśniki nadziewane prażonymi jabłkami z galaretka rodzynkami i cynamonem bitą śmietaną i czekoladą - a ja dodałam jeszcze do tego mandarynki :) Tylko że ja pomagałam przygotowywać a oni wszyscy jedli :?
Więc jak mi ktoś kiedyś powie że nie mam silnej woli to mu opowiem o tym Sylwestrze 8)
Bahani - powodzenie i pamietaj że ważniejsze to co po diecie i wytrwanie po niej a nie w niej ;) Ja zamiast wołowiny stosuje drób. (nie trawie wołowiny :x )
Agentka a jak postepowałaś po niej ?? Wiesz my z malinsia więcej nacisku będziemy stawiały na to co bedzie o niej robić a nie na sama kopenhaską. Nie wiem czy czytałaś to c pisałysmy wczesniej ale dla nas kopenhaska to początek, prawdziwa walka zacznie się po tych 13 dniach. Nie chcemy zaprzepaścić tego co stracimy. Będziemy walczyły żeby utrzymać ubytek wagi i ytacić kolejne kg. Byłam raz na kopenhaskiej. Schudłam ale później kg wróciły bo postepowałam nieodpowiednio - moze w twoim przypadkutez tak było.
Zielonooka - trzymam kciuki i powodzenia :)
-
czesc, fajnie Ci leci ta waga z 96 na 91 w kilka dni, i jeszcze na niej jestes to moze mi napiszesz co jesz ?? i na czym polega ta dieta ?? bo tez bym sprobował ... ?
-
Ale jestem zła!! rano wstalam i powiedzialam sobie ze wracajac ze szkoly kupie befsztyka i slatate.. a co sie okazuje...? Wszystkie.. WSZYSTKIE miesne byly zamknięte... a sałaty NIGDZIE NIE bylo:/
Ale i tak sie nie poddam;/ zamiast befsztyka zjadlam 10 dag jakies szynki, a zamiast salaty zjem brokuly...;/ i trudno.. Jutro bedzie drugi dzien.. ale juz rano wysle mame zeby poszla do sklepu a nie zebym miala takie wpadki;/
-
Ciao lasencje:D
Byłam te 2 dni odcieta od kompa ale brat wrocił z sylwka i naprawił :wink:
Dzis 7 dzien i czuje sie w miare dobrze :wink:
Oby tak do konca, bo juz mi sie marzy na sniadanie za tydzien płatki z mlekiem :wink:
Aginy!
Gratuluje silnej woli, brawoooo !!!
Moj sylweq wygladał nastepujaco : Tv :wink: i woda :wink: mama nic specjalnie nie gotowała bo wie ze jestem na 13-stce co bardzo jej sie podoba ze dbam o siebie i widze ze chce zebym schudła...i pomaga mi w tym:D psychicznie jak i fizycznie :wink:
Jesczze 6 dni :D i voila! zwaze sie na nowej juz wadze elektronicznej facet dopiero ja dzis wysłał wiec przyjdzie mi w piatek -mam przynjamniej taka nadzieje :wink:
Buziaki:*
-
Tak jeszcze 6 dni..i...walki ciąg dalszy :D :wink: Melinsia i tobie należą sie gratulaje :) bo podjęcie "13" w takim czasie świąteczno-noworocznym to naprawde wyzwanie. Bo świąteczne obżarstwo nie kończy się 27 grudnia ale trwa aż do nowego roku :)
Zilonooka - nie załamuj się :) mnie dzisiaj zabraklło mięsa na grilla więc wziełam schabowego - oskrobałam z panierki i miesko było :) plus grapefruit gigant :D
-
Aginyguz.. no oby mi sie udalo.. mam nadzieje ze ten jeden dzien nie zaprzepasci wszystkiegO;/ Wam zostaly jeszcze po 6 dni.. a mi 12..;d ehm.. jestescie na polmetku:) 3mam kciuki...
I ile wam juz kg spadlo?:)
-
Z tego co pisała Malinsia to zjechała z 96 na 91 a ja narazie nie wchodze na wage :) wejdę dnia 14 rani :D ale powiem ci że po samych cm widać :)
-
Haj MiaBellle:D
Wstałam, własnie wypiłam ta kawe :D, choc normalnie jej niepije bo wole czerwona herbate :wink: ale nie jest zle, przynajamniej wytrzymam do obiadu :wink:
Powiem wam szczerze ze mam dosc...ale siły mi daje ten watek i dziewczyny co odwiedzaja go i motywuja :wink: i swiadomosc ze choc w 25% poprawi mi sie przemiana materri :wink:
8 dzien jeszcze 5 wiec to jest mało w porownaniu z np 10 :roll: :lol: :lol: :lol:
Wiecie co chciałam sobie zamowic takie fajne butki mukluksy a tu dupa*, wycofano je z aukcji psiamac:P i bede musiała poszukac takich na miescie :? :o ale trudno, :lol:
Wczoraj mi przysłałli ten kurs: specjalista ds. rachunkowosci :wink: troche to bardzije rozszerzone ale mi o to własnie chodziło by sie uczyc samej rachunkowosci bo marzy mi sie zostac ksiegowa :wink:
-
Witam serdecznie !! Jestem pełna podziwu za podjęcie się diety w takim okresie ( wymaga silnej woli ... której mi brak :oops: ).
Jednak 2-4 stycznia mam taką mała dietkę od koleżanki w zasadzie małe przygotowanie przed "13" i zamierzam od czwartkuja zacząc . Jedynym mamkamentem jest wołowina najchętniej zastąpiłabym ją kurczakiem ( kiedys gdzieś wyczytałam że można ) jednak powiedzcie czy ktoś taka zamiane z Was stosował?? Za każdą radę dotyczącą przetrwania na "13" będe wdzięczna .
Zycze powiodzenia w dalszej walce.
Pozdrawiam serdecznie