wreszcie znalazłam swój spobób na odchudzanie

czesc wszystkim:):)Dawno nie byłam na tej stronie, ale ostatnio podjęłam nowa walkę z moją nadwagą i postanowiłam tu zaglądnąć i coś napisać:):)moja dieta polega na tym ze jem rzeczy które lubie a które są zdrowe i małokaloryczne. W moim przypadku duzym plusem jest to że uwielbiam warzywa i owoce:):):)Odrzuciałm wszelkie rzeczy smazone, tłuste, chleb itp. Dokładnie zapisuje co i kiedym jem. Jesli mam ochote na kostke czekolady to zjem ją bo wiem z doswiadczenia ze jesli sobie odmówie to przyjdzie moment ze sie nie powstrzymam i zamiast jednej kostki zjem całą tabliczke:):):)Naszczęście takie zachcianki są rzadkie:) Poza tym ćwicze rano i wieczorkiem- fajna sprawa. Dzieki ćwiczeniom lepiej się czuję i lepiej funkcjonuje:):)Wydaj mi się ze teraz uda mi się rzucić nadmiar kilogramów a to dlatego , że pojęłam na czym polega prawdziwa dieta. To nie moga być katusze. Dieta musi być przyjemna, musimy mieć do niej pozytywny stosunek:)Wtedy dopiero ją zaakceptujemy i będzie nam się z nią dobrze żyć:):)

eh..... ja tez tak mialam przez 2 miechy :? niby super kazdy by pomyslał ze waga bedzie leciec na ryj.. a mi spadło przez 2 miechy 3 kilo :? załamka :? a tera 3 dni i mam je spowrotem :(

usiorka nie załmuj się porażki stanowia część diety:):):):):):)Głowa do góry, walcz dalej!!!Może kalorie będą znikać pomalutku ale w końcu się uda:):):):):):)!W diecie ( moim zdaniem) najważniejszy jest optymizm:):):)

Anastazja, fajnie, że znalazłaś "swój sposób na odchudzanie", czyli normalne, zdrowe ilczenie kalorii plus ćwiczenia :) Niby żadne wielkie odkrycie, wszędzie o tym piszą, ale do człowieka od razu nie dociera, nie? :wink: Ja też przerobiłam różne drakońskie diety, a teraz od sierpnia robie dokładnie tak jak piszesz i jest super. Ostatnio tylko z ćwiczeniami gorzej, ale juz sie zbieram do kupy i od stycznia znowu będę fit! :D
Usiorka, uszy do góry, jeśli będziesz cierpliwie jeść mniej kalorii niż spalasz, to nie ma bata, waga musi zacząć spadać!

Trzymam kciuki, podoba mi sie stawianie na optymizm :D

Hej, ja też uwielbiem owoce i warzywka :) Również od stycznia postanawiam wziąć się za siebie, ale bardzo się boję załamki :( . A ćwiczysz w domu :?: Jeśli tak to jakie to są ćwiczenia :?: Pozdrawiam :!:

czesc:)Chodzę na aerobic i na basen:)osatnio jednak brakuje mi czasu wiec staram się ćwiczyć wieczorami w domu. To są ćwiczenia z serii 8 minute ( fajne i daja efekty). pozdrawaim i życze powodzenia :D :D :D

kurczee a ja wlasnie hajsu nie mam na owoce i warzywa.. :? wrrrr musze żreć to co gotuja/smarzą :evil: / i to co jest zu halse.. czyli puste kcal.. wrrrr