xixatushka69 a ty na zaparcie bierzesz to mielone?
Bo jesli tak, to raczej nie poskutkuje bo chodzi o to, że całe ziarenka wymiatają resztki z jeli.
Cieszę się że na was skutkuje :wink:
Wersja do druku
xixatushka69 a ty na zaparcie bierzesz to mielone?
Bo jesli tak, to raczej nie poskutkuje bo chodzi o to, że całe ziarenka wymiatają resztki z jeli.
Cieszę się że na was skutkuje :wink:
jeśli o mnie chodzi to sposób ten jest tak małokłopotliwy a siemię tak tanie ze nawet i do końca zycia mogę to stosowac :)
eeeeee....jeszcze otręby pomagają...zwykle zjadam kilka łyżek i popijam dużą ilością wody...no i to jest bardzo pomocne, gdy zaczynam odczuwać pokusę podjadania :roll:
Ja używam tego cały czas.
To nie ma jakiegoś określonego czasu.
Cieszę się że podoba wam się temat :wink:
ja tez od kiedy sprobowalam siemienia to jem je codziennie i mam zamiar robic to nadal,bo najzwyczajniej mi smakuje :) Tyle,ze ja je jem w owsianeczce,wiec trawie je razem z kcal. Dziala czy nie dziala, jest zdrowe i smaczne,wiec bede je jadla :) No i ta owsianka robi sie niezwyke gesta,mmmm :) a otreby to samo,kocham te granulowane i zajadam sie nimi bardzo,bardzo czesto.W dodatku tak na sucho, nikoniecznie do jogurtu i ogromne ilosci :twisted: zastepuja mi ciastka i inne slodkosci:)
a nie sądzisz, że otręby na sucho nie działają??? przecież błonnik należy czymś popić :shock:
temat się podoba, jeszcze jak :!: :wink:
xixatushka69,na sucho w sensie,ze same,nie do jogurtu,maslanki,tylko prosto z torebeczki(chociaz i z jogurtem tez lubie :wink: ). potem oczywiscie popijam je :) Albo pogryzam sobie do herbatki. :) Zaparc nie mam i wiem,ze z blonnikiem nie mozna przesadzac. Tyle tylko,ze ja raczej nie jadam owockow,malo chlebka. Blonnik jedynie z platkow owsianych i ewentualnie kasza,makaronik itp. do obiadku(a przeciez nie zawsze i to jest na obiadek),wiec moge sobie pozwalac na takie ilosci otrebow. Za to kiedy np. zjem duzo warzyw w ciagu dnia czy uzbiera sie blonniczka z jakis kasz, plateczkow,ryzu itp. to juz z otrebami stopuje. To nie moja wina,ze tak ubustwiam otreby granulowane :lol: normalnie traktuje je jak ciasteczka...jak jakies pieguski czy cos :wink: slodyczy nie jem od wielkanocy i kompletnie mi ich nie brakuje, ale bez otrab nie potrafilabym wytrzymac. a poki nie mam problemow z zaparciami to nie mam co sie przejmowac i dalej moge zajadac sie moimi otrebusiami :) jak zaczna sie problemy to trzeba bedzie sie ograniczyc :( narazie nie ma potrzeby :)
za to siemie lniane jem raczej dla zdrowych kwasow tluszczowych,ktore zawiera,dlatego nawet nie przykladam wagi do tego czy je gryze,lykam,jem rano czy wieczorem. No i drugi plus- zageszczaja owsianeczke :wink:
Tak sobie przeczytałam jeden z postów Neudii, która napisała, że kawa działa moczopędnie i przypomniało mi się - na mnie kawa działa przeczyszczająco. Nie macie tak? Czasami od razu po wypiciu lecę do łazienki.
Ja piję niezabielaną, ale np na moja koleżanke działa tak samo kawa z mlekiem. Tyle, że u niej to dosłownie jest.... łoooo, wiem, że wypróżnia się momentalnie po takiej kawce i mówi, że ma wrażenie, że dosłownie wszystko, ale to wszystko hm.. jakby to powiedzieć.. "wydala".
Hmm... Super wątek, dopiero teraz zauważyłam go :P
Szybka jestem heh... :P
:)))
Możliwe, że się zastosuję do łykania siemienia :) Tylko ja mam złe wspomnienia z dzieciństwa... Codziennie rano jadlam zupę mleczną i przez to jestem teraz taka hmm "dobrze odżywiona" .... te płatki owsiane,kukurydziane, jakieś otręby, siemie lniane, orzechy wloskie, rodzynki... yhhh :P
:)) Ale siemie spróbuję ;))
minus13kg, to w dzieciństwie pewnie przez to, że dawali ci tego dużo - jak to zwykle bywa. Mnie karmili na siłę, bo byłam strasznym niejadkiem - dobrze by było, gdyby teraz tak było, bo ciągle jestem nienażarta :!: czemu mi tak cukier "skacze" :?:
qwerq, na mnie kawa działa podobnie, ale nie od razu lecę do wc, tylko po jakimś czasie :mrgreen: no i alkohol działa tak samo, tyle że natychmiast. Aha - czytałam niedawno ciekawy artykuł o alkoholu - tuczy czy nie - otóż szczupli po wypiciu nie mają powodów do zmartwień, natomiast grubsi tak - jakoś tam ten culier różnie działa na ludzi z różną masą ciała :wink: