Macie jakieś propozycje?
Powiedzmy na przekąski :)
Na co można się czasem skusić i co jest na prawdę dobra?
Wiem że to kwestia gustu, ale może jednak :)
Jakieś propozycje?
Wersja do druku
Macie jakieś propozycje?
Powiedzmy na przekąski :)
Na co można się czasem skusić i co jest na prawdę dobra?
Wiem że to kwestia gustu, ale może jednak :)
Jakieś propozycje?
Na diecie stosowałam różne przekąski:P
1. Marchewka surowa
2. ogórki kiszone:P
3. Batonik CORNY Musli okolo 100-120kcal (25g)
4. np 2 jablka potarte wydawalo sie ich wiecej i zapychały
5.kisiel :P
6 grysik (kasza manna)
czasami traktowalam te rzeczy jako posilki oprocz marchewki i ogórkow
strasznie zapychajace polecam :P
Milak
Deser lub danie na upały
Galaretkę najlepiej Winiary rozpuścić w połowie zalecanej ilości wrzątku i odstawić do wystygnięcia.
Gdy jest chłodna, ale jeszcze się nie zcina dodać drugą połowę płynu może to być maślanka lub jogurt naturalny (ja dodaję z Bakomy), dokładnie wymieszać i odstawić do stężenia.
Powstaje coś w rodzaju dietetycznego "ptasiego mleczka", można wylewać na płaskie naczynia i potem krojić, można robić różne kolory,
Baza jest pyszna, zdrowa i niskokaloryczna a kombinacje ze sposobem podania dowolne.
Smacznego szane
Bardzo fajny pomysł z ta galaretka:)
Niestety nie dla wegetarian:(
w galaretce znajduje sie zelatyna.
Można to zastąpic agar-agar i zrobic wlasna galaretke :P np dodajac swieze owoce
Szane- ekstra , super, fantazja :lol:
Dlaczego nigdy nie wpadlam sama na taki pomysl :?
szane- fajny pomysł.. ale mam pytanie: ile kalorii ma galaretka :?: :wink:
Gaguniu
galaretki Winiary mają w 100 ml gotowej galaretki 60 kcal
Kupuj poprostu takie , które mają na opakowaniu napisaną wartość kaloryczną. Po dodaniu jogurtu lub maślanki trzeba dodać ich wartość kaloryczną.
Smacznego
szane
szane dzięki za odpowiedź :D Pozdrawiam :D
dobry przepis na galaretke :lol:
....jak wy to robicie :?: :?: ....tak umieć liczyć te wszystkie kalorie....SUPER Ja nie potrafię :oops: ...Jak jeszcz jest napisana wartość kaloryczna to ok. ale zazwyczaj nie wiem :( ...i tak to mi wychodzi ,że jak coś zjem to sumienie mnie męczy :cry: przybyłam do was niedawno, chciałam liczyć w dzienniczku ale tam jest mało tych produktów...i tak wolno idzie....a tu czytam że jeszcze liczycie ile spaliliście :shock: ...jestem zrozpaczona :(