na czym smażyć ryby,piers z kurczaka i inne potrawy ?? w panierce czy bez ??? jaki jest najlepszy sposob ????
Wersja do druku
na czym smażyć ryby,piers z kurczaka i inne potrawy ?? w panierce czy bez ??? jaki jest najlepszy sposob ????
Bez panierki..
A koniecznie smażyć ?
Można robić na parze, grillować, piec w piekarniku w folii albo smażyć bez tłuszczu na patelnii teflonowej. KAżda z tych opcji to minimum 100kcal mniej niż panierka i olej.
Ja smaże na oliwie z oliwek. Nie kazdy ma mozliwośc piec w piekarniku czy gotowac na parze czy grillowac. A gotowane ile mozna jeśc. Tłuszcze tez są potrzebne do zycia i dla urody. A na jednej łyżce oliwy mozna usmazyc dwie porcje piersi z kurczaka czyli juz mamy po 45 kcal do doliczenia - tylko 45.
Pozdrawiam ;)
ja używam patelni teflonowej i ja bardzo chwale :)
na oleju roślinnym- panierka z białek i otrębów- pyyyycha :wink:
Folie też trzeba posmarować tłuszczem, bo inaczej mięsko przywiera :/
Ja też mam teflonową, ale niestety przykleja się wszystko :?
A ja robilam rybki w folii w piekarniku i nic sie nie przyklejalo. tylko trzeba dac rozne przyprawy i wtedy jest pyyyyycha. lepsze niz smazone
ja smaruje naczynko zaroodporne niewielka iloscia oliwy z oliwej i wczesniej rozmrozony filet z mintaja i natarty przyprawami wkladam do naczynka i tak pieke :)
z tymi olejami to proszę uważajciem. Oleje roslinne zawieraja tluszcze nienasycone. Maja one korzystny wplyw na zdrowie w odroznieniu od tluszczow nasyconych(zwierzecych) jednak w trakcie obrobki cieplnej tluszcze nienasycone utleniaja sie i powstaja szkodliwe nadtlenki,ktore moga bardziej zaszkodzic od tluszczow zwierzecych. Na szczescie podatnosc na utlenienie zalezy od tego czy sa to tluszcze jedno czy wielonienasycone, Tluszcze jednonienasycone utleniaja sie duzo trudniej i lepiej znosza temperature.
Oliwa z oliwek oraz olej rzepakowy maja najwiecej tluszczow jednonienasyconych i dlatego sa najlepszymi tluszczami do smazenia. Nie wyklucz to ich zastosowania jako olejow surowych, sa rowniez bardzo dobre. Natomiast oleje arachidowy,slonecznikowy,itp sa tluszczmi wielonienasyconymi i ich smazenie tworzy z nich "trucizny". Sa cennym uzupelnieniem diety w postaci surowej.
jest jeszcze olej kukurydziany :lol:
Ja mam teflon, smaże sobie kurke bez panierki, tylko optaczam w przyprawki i jest git 8)
najlepiej nie smażyć :) ja np smaże całkowicie bez użycia tłuszczu w garnkach z grubym dnem, są rewelacyjne. jednorazowo spory wydatek, ale służą już kilkanaście lat :) wiec się już zwróciły
Ja właśnie czytałam gdzieś, że na oliwie nie należy smażyć, tylko na innym tłuszczu roślinnym :roll: :roll: I co tu zrobić?
eee :roll: nie przesadzacie wy czasami z tymi tłuszczami?? przecież oliwa i olej są konieczne w diecie, ja sobie daję dziennie łyżkę lub dwie oliwy do potraw (w sumie) i nie mam z tego powodu ani grama wyrzutów sumienia. Nie stosuję panierki, nie jem frytków ani rzeczy smażonych w głębokim oleju. I nie mam zamiaru przejmować się ostrzeżeniami typu trujące substancje podczas podgrzewania. Jakbym w ten sposób miała podchodzić do jedzenia to nic bym nie jadła, bo wszystko jest szkodliwe, albo moze szkodzić jak się to zrobi w jakiś tam sposób.
Mi nic nie przywiera do folii, więc nie smaruję folii żadnym olejem. Właściwie to ja nie smażę, tylko duszę większość rzeczy i oliwę dodaję do duszenia. UWIELBIAM OLIWĘ Z OLIWEK i nie zrezygnuję z tej mojej łyżki dziennie.
pozdrawiam Ania
Kitola i bardzo dobrze,ze nie zrezygnujesz z tej lyzki oliwy dziennie. Tluszcze sa bardzo wazne w naszej diecie. Oliwa z oliwek jest naprawde zdrowa i koniecznie powinnismy ja uwzglednic. Zrezygnowac mozemy za to np. ze smalcu,masla,ale z oliwy nie. Chociaz faktem jest,ze najlepsza oliwa w postaci surowej. Podczas podgrzewania wydziela niezbyt zdrowe substancje,dlatego idealnie byloby w ogole nie smazyc na tluszczach,a oliwe uwzgledniacw menu,ale w postaci surowej dodajac ja codziennie do salatek. Oczywiscie raz na jakis czas cos tam mozemy sobie usmazyc,ale lepiej gotowac,dusic czy piec :)
Młody Aniołku, ja do duszenia dodaję tylko odrobinę oliwy, reszta idzie do sałatek, kiedyś to lałam oliwe bez opamiętania, ale teraz ta świadomość jak bardzo ona jest kaloryczna trochę mnie powstrzymuje, tłuszczów zwierzęcych, typu smalec, masło już od dawna nie jem, chociaż czasem troszkę masla lubię zjeść.
Nie uznaję natomiast margaryny w żadnej postaci, nie cierpię jej smaku ani zapachu, jeśli już piekę jakieś ciasto to kupuję masło śmietankowe, albo extra tylko jakieś tanie w promocji. Margaryna jest be, niedoble
Oleju nie lubię zbytnio, ale oliwę uwielbiam i ostatnio posmakował mi olej lniany, jakby orzechowy smak, fajny do sałatek.
I jeszcze raz uczulam was dziewczyny, tłuszcze są niezbędne, większość witamin się w nich rozpuszcza, nie mozna sobie nich odmawiac non stop!!!!!!!!!
do smazenia polecam olej z pestek winogron, nie wchlanai sie praktycznie do potraw, smaku i zapachu nie posiada prawie. i podbno nie szkodzi przy podgrzewaniu.