-
Piwko :)
Witam,
Latwo by mi bylo schudnac (a i w przeszlosci bym nie przytyla), gdyby nie moje zamilowanie do piwka. Jesli wypijam 4 piwka na imprezie, to dodaje az 1400 kcal do mojego dziennego spozycia... Nie tylko psuje mi to statystyki, ale i... efekty innych wyrzeczen. W dodatku zdarza sie to dosc czesto - czesciej niz raz w tygodniu.
Dlaczego nikt nie wymyslil jeszcze piwa light? :)
(Zartuje, wiem, ze to fizycznie niemozliwe, ale pomarzyc zawsze mozna).
Wesolych swiat!
-
jest ponoć lech lite, 1/4 kcal mniej niż inne piwko :P bynajmniej tak napisali na reklamie ;D
-
dla mnie najcięższa byłaby rezygnacja ze słodyczy, ale tego nie robię:D Po prostu ograniczam, bo wiem że inaczej nie dałabym rady. A jeśli chodzi o alkohol- to dla mnie winko jest najlepsze i raz na tydzień sobię funduję sporą porcję czerwonego albo białego wytrawnego:) W taki dzień ograniczam kaloryczność innych posiłków (np. na obiad jem pół kilo brokułów) i nie przekraczam tysiąca:]Tak więc wszystko da się zrobić:]
-
Ja niestety lubie...wszystko czyli-słone, słodkie, tłuste....a co wyeliminowałam? (albo sie staram 8) )chyba najbardziej to słone i tłuste, jezeli chodzi o słodycze, to tylko w postaci corny, gdybym nir była na diecie to wszystko juz by było w moim pękatym brzuchu-trzymac za mnie kciuki bo mam okres załamania! :oops: :D
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...711&highlight=