Witam,
Latwo by mi bylo schudnac (a i w przeszlosci bym nie przytyla), gdyby nie moje zamilowanie do piwka. Jesli wypijam 4 piwka na imprezie, to dodaje az 1400 kcal do mojego dziennego spozycia... Nie tylko psuje mi to statystyki, ale i... efekty innych wyrzeczen. W dodatku zdarza sie to dosc czesto - czesciej niz raz w tygodniu.
Dlaczego nikt nie wymyslil jeszcze piwa light?
(Zartuje, wiem, ze to fizycznie niemozliwe, ale pomarzyc zawsze mozna).
Wesolych swiat!
Zakładki