-
ale jak sie mysli o jedzieniu. tym bardzije dobrym to sie od razu chce jesc. kiedys zapomnialam, że trzeba jesc, bo mialam tyyyle spraw na glowie ze 2 dni mialam glodowke nie wiedząc o tym... ;p a mama i tak nei zauwazyla bo u nas kazdy je to co chce i kiedy :P
-
fajnie masz;( mnie to pilnuja tak ze ło:(
-
podstępna mama
haha :D moja mama jak wie, ze ja sie odchudzam to ona razem ze mną... ale ona jest jak szatan.. kusi. NIby sie odchudza ale caly czas przypomina mi o jedzieniu!! " a wiesz jaką mam ochotne na...?? " albo " ej zapomniałaś już o jedzeniu?? bo ja wlasnie sobie przypomnialam :> " pfff..... a wiecie ze jakbym nie jadla dzisiaj slodyczy to bym nicn ie jadla.. ?? bo zjadlam palucha na sniadanie w szkole d otego Tymbarka ..a potem kol. mi zafundowala CZEKOLADOWEGO batonika... a u mnie na jedyn batoniku sie nie konczy!! ale dzisiaj juz nic nie jem :D tylko sobie podpijam wode...chyba to mama zauwazyla bo wyskoczyla mi z " chcesz loda???" eheh...
-
dopis...
ale nie oczywiscie odmówiłam!!
-
dobrze ze odmowilas tego loda;P
-
Mam pytanie: czy da rade stosowac diete 1000 kcal bez wagi w domu? Da sie jakos na "oko" zorientowac ile co wazy? :? Pozdrawiam :wink:
-
heh... no tego to nei wiem bo ja jak cos jem to zazwyczaj patrze na odwrót opakowania. A musze sie wam do 2 rzeczy przyznac. 1 - ta dobra. od wtorku biegam na stadionie... pierwszego dnia przebieglam 1 kolko ( 400 m ) a wczoraj przebieglam juz 8 :DDD i o 20:00 tez ide... a ta 2... nie fajna wiadomosc. zjadlam chipsy... serowocebulowe ( na odwrocie pisalo 500 kcal. ) mama kupila mi cieasto kawowo - smietankowe (wścibska.. wiedziala jak mnei podejsc... ) i zjadlam po sniadaniu.... i teraz spagetti... ALE JA TO SPALE!! OBIECUJE!! ( a juz schudlam.. musialam wszystko spieprzyc ;( )
-
Yvonne20 ja też nie mam wagi w domu, ale jak kupuje coś w sklepie np. ser, wędliny, warzywa, owoce to oni je tam ważą, więc wiem ile maja.
xagasekx jak raz ci sie zdarzył taki dzień, to nic sie nie stanie. ja tak miałam a i tak schudłam :D
-
xagasekx od jedenj paczki czipsow nie przytyjesz ;P na pewno ja spalilas juz dawno i nie przejmuj sie nia byle cisie juz za czesto to nie zdarzalo:D
-
ojej .. jak ja tu dawno nie bylam!! Ale to dlatego ze troszeczke zagalopowalam się w pewnej grze komputerowej ( w ktora zaraz zacxzne grac jak to napisze :D )- poprostu jest niesamowita !! i wiecie co jeszcze.. dzisiaj mam swietny chumor i sama nie wiem czemu.. noc mialam fatalną ( wojna z owadami i gorącem ). Nie wiem... czemu ale.. zaczynam sie sobie podobac mimo iz waga... najwidoczniej sie nie zmienia.. moze uroslam?? ale moj brzuch juz nei jest wielką sterczącą kulką a mi jesc sie poprostu nie chce.. tyle ze mama teraz mnie z lekka sprawdza i caly czas mi gada ze wkopuje sie w anooreksje.. ja na pewno nie wygladam jak anorektyczka ^^ ale swoje + mam :D poprostu.. mam extra nastroj ( mimo ze mama rano do mnei zadzwonila i pytala sie co jadlam na sniadanie ) no wiec.. dziewzyny.. wiara w siebie!! a ja nadal dąże do 50 kg!! :P ojej... czy ja wyszlam na idiotke? taaak... dobra to buziaki od "pustej" i lece do mojego 2 swiata :P