Ona nie ma jakoś tragicznie dużo kalorii... Czasami można wypić :)
Wersja do druku
Ona nie ma jakoś tragicznie dużo kalorii... Czasami można wypić :)
Żywiec smakowy ma 23 kcal w 100 ml :wink: Ja sobie to od czasu do czasu popijam. A kiedy ćwiczę to wszystko jedno jaka woda, byle niegazowana, bo tym nie da się szybko zaspokoić pragnienia.
ja pije juz od niedawna żywiec zdrój. Ale właściwie po co pic te 2 minimum litry. Czy jak pije 1.5 litra niegazowane i potem z 2-3 herbaty to nie za mało. Ogółem rzecz biorąc to woda przyspiesza metabolizm czy co?
Trzeba pić wodę. Najlepiej ugasisz nia pragnienie. To jedyny, oprócz powietrza niezbędny do życia składnik, który przede wszystki w czystej postaci (czyli bez smakowe i bez żadnego wydziwiania ) nie ma kalorii.
Woda wchłąniając się do przewodu pokarmowego pobudza produkcję moczu, przez co organizm moze szybciej pozbyć się szkodliwych toksyn.
Picie około 2 litrów wody ułatwia przemianę materii, zapobiega wysuszeniu i wiotczeniu skóry.
W upały trzeba pić nawet 2-3 litry, bo gdy jest nam gorąco, to się pocimy i tracimy dużo wody.
ja nie umiem pić tyle wody..cały czas tylko herbaty..litrami.
Jedyna woda jaka mi smakuje to Nestle Aquarela.
ja teraz pije ******nee :)
nio wiec włąsnie co chwile do WC trza latac.... Troche to meczące ;)
A ja mam tak, że po wodzie nie latam do WC. Po herbacie, kawie, pepsi to natychmiast mi sie chce siku. Ale nie po wodzie...
A mi po wodzie się chce ;)
Ja też znowu nie pije takimi hektolitrami, wole herbatki ;)
A ostatnio zasmakowala mi taka woda: Mama i ja xD
Miała coś takiego fajnego w sobie :P
chyba logiczne, że po wszystkim co sie pije chce się siku... :roll: