Ja na jednej stronie znalazłam że 100g jabłka ma 71kcal! To już w ogóle masakra.
Czy ktoś wie, jak to jest naprawde z tymi jabłkami?
Wersja do druku
Ja na jednej stronie znalazłam że 100g jabłka ma 71kcal! To już w ogóle masakra.
Czy ktoś wie, jak to jest naprawde z tymi jabłkami?
Ja jabłka uwielbiam, jest to moje codzienne drugie śniadanie, i wybieram właściwie takie raczej średnie, i jak się jednym nie zapcham to zjem drugie :)) bo mimo ze mają cukier itp to są to owoce więc samo zdrowie...
I ja jabłko licze 150g = 51 kcal
pozdrawiam
ja dopiero jakiś rok temu polubiłam jabłka (zresztą jak i inne owoce czy warzywa), jem codziennie jedno, dwa jabłka...są zdrowe i smaczne...nie przejmujcie się tak ich kaloriami, ja pomimo tego, że jadłam je dzień w dzień zleciałam z wagi 13 kg...także nie przesadzajmy :)
Kochana a zdradz mi sekret jak udało ci się zlecieć z wagi 13 kilogramów???:)))) podziwiam :)
jabuszka sa pyszne szczegolnie takie twarde :D ogolenie uwielbian owocki:D
już odpowiadam ;) zero ziemniaków, białego pieczywa (tylko ciemne, lub waza czy wafle ryżowe), słodycze raz na jakiś czas, bo szczerze powiedziawszy nie potrafiłabym z nich całkowicie zrezygnować i domowe ćwiczenia, co drugi dzień po 30 minut...cały sekret :) waga się utrzymuje od pół roku :)
a ja w kilku zródłach znalazłam ze 100g jabłuszek to 34 kcal :) tez je jem bo sa pyszne chociaz ostatnio sie ograniczam do 0,5 kg dziennie bo jeszcze niedawno potrafilam zjesc 1,5 kg :P
oho, kłotnia z innego tematu przychodzi : >
nie ejstem ekspertka jesli chodzi o ta diete, ale o to moze chodzic, prawda? ludzie maja rozne organizmy i mimo wszystko roznie reaguja. otreby tez maja chyba niski indeks glikemiczny a u mnie wlasnie tak dzialaja.