-
Czo z tymi jabłuszkami?????
Bo ja mam takie pytanie i jeśli mozecie to wypowiadajcie sie bo to jest ciekawe:
Wszędzie gdzie czytam to piszą o zaletach jabłej, jedzcie jabłka szybko schudniecie, jedżcie jabłka bo mają chrom, jedźcie jabłka bo szybko sycą
i ja sie z tym zgadzam tylko z tym ostatnim nie do końca, dużo pisze ze jabłka szybko sycą i pecznieją w żołądku co powoduje ze czujemy sie syci. a ja mam na odwrót gdy dopada mnie głód chrupie jabłko i JESTEM PO CHWILI JESZCZE BARDZIEJ GŁODA NIŻ WCZEŚNIEJ!!!!!
Macie coś takiego? jak sobie z tym radzicie. Piszcie dziewczyny ja po jabłkach jestem 2 razy głodniejsza niż przed zjedzeniem ich.
Pozdrawiam
-
ja tez sie nie nasycam jabłkami.
ja jem je z umiarem [do 2 dziennie] bo w koncu to tez cukier.
lubie jabłuszka
-
mnie tez strasznie ssie w zoladku jak zjem jablko :P
-
fajniutko, bo jesli o mnie chodzi to jabłka mogłabym kilogramami jeść ale nie poto żeby sobie pojeść po o tym pisałam wyżej tylko poprostu bo są smaczne
( no i w miarę mało kaloryczne chociaz.... co za dużo to też nie zdrowo)
byle by do przodu
-
a ja kiedyś jak jadłam je rzadko- tzn. jakieś dwa razy w tygodniu-to też tak miałam. Gdzieś czytałam, że jabłka pobudzają apetyt i dlatego jadłam je tyko wieczorem, zeby już nic mnie nie kusiło. A od kiedy jestem na diecie to wcinam jabłuszka codziennie i naprawde wypełniają mi zołądek, czasami po jednym jabłku czuje sie tak obżarta, że aż mam wyrzuty sumienia.....
Ale jem codziennie i to jest taki mój deser, moja najpyszniejsza przegryzka.
Pozdrawiam
-
Jabłka maja cukier, wiec wg koncepcji tego pana od diety uwzgledniajacej indeksy glikemiczne po ich zjedzeniu podnosi sie cukier we krwi i przez chce nam sie jeszcze bardziej jesc.
ale mi jakos nie. bardziej po otrebach albo jogurcie...
-
Ja tam się bardziej najadam jogurtem niż jabłkiem. Jabłka ostatnio jem rzadko, bo w sumie nie wiem jak mam je liczyć. Takie jabłko trochę większe od pięści waży jakieś 250g. Więc ma 125 kcal? To możliwe? Ono wcale duże nie jest, a kalorii tyle... Ja zawsze liczyłam jabłko za 50kcal, ale jak się dowiedziałam ile jedno waży... To przestałam je jeść to 125 to dużo a tym sie nie najem. A wy jaki liczycie te jabłka?
-
Jabłka i owszem mają cukier, jak wszystkie owoce, ale wg. koncepcji "tego pana od indeksu glikemicznego" ów IG mają dość niski więc można je jeść...
Ja tam akurat jabłka niespecjalnie lubię i jem je rzadko, jak mi się zachce...
-
ja jem dużo jabłek bo bardzo lubie, jeśli chodzi o nasycanie to prawdę mówiąc bardzo różnie, jak zjem rano po jogurcie, to nie czuję głodu a jak na pusty żołądek to wtedy właśnie ssanie jeszcze wzrasta
ale kwestia kaloryczności jabłek mnie nurtuje już od dawna, no bo skoro 100 gram jabłka to 50 kcal wg tabeli na tej stronie, to one są bardzo kaloryczne!!! nie wiem, wydaje mi się, że to są "dobre" kalorie hehe i jem 2-4 jabłka dziennie , liczę różnie a Wy jak liczycie jabłka?
-
no własnie ja tez nie wiem jak liczyć- czy 34 czy 50...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki