Niekoniecznie...jak byłam u rodzinnego to mnie zważyła, zmierzyła, spytała co jem, ile itd i dała skierowanie na badanie krwi. Niedługo znowu się wybieram z wynikami...zobaczymy co powie.
Tylko u mnie jest ten problem, że ja jużprzed dietą np miałam sześciomiesięczną przerwę.