no właśnie jak długo można stosować dietę 1000 kcal tak aby było to bezpieczne dla zdrowia
czy jest ktoś kto był np kilka miesięcy na tysiaczku i nic mu nie było z tego powodu?
Wersja do druku
no właśnie jak długo można stosować dietę 1000 kcal tak aby było to bezpieczne dla zdrowia
czy jest ktoś kto był np kilka miesięcy na tysiaczku i nic mu nie było z tego powodu?
ja niedługo na tysiaku zacznę 5 miesiąc.a myślę że moje odchudzanie ptrwa jeszcze ze 2,5 a potem przerwa. i po 2-3 miesiącach znowu zaczynam.
Ja od niedawna zaczelam tysiaczka .W sumie to 3 tygodnie ,no ale tyle że pierwszy tydzień sie trzymalam limitu a w drugim troszke poluzowałam teraz trzymam juz tydziń na tysiaku no i zamierzam jeszcze tak do końca sierpnia albo do końca września (w zależności od tego ile kilogramów mi zleci) . A potem 1200 do tego czasu aż nie będe blisko do dojścia do mojej wymarzonej wagi (tak z 1-2 kilogramy do zakończenia).A gdy juz to osiągne to bedę stopniowo dodawala do dietki kcalori (aby jojo uniknąć).
Czyli w sumie na tysiaku będe ok. do 2 miesiEcy.
ja na tysiaku jetem 5 tydzień , łykam do tego witaminki, co by mi ich nie zabrakło, mna razie czuje sie ok, napewno 100% lepiej niż przed dietą
Wg doktor Magdaleny Białkowskiej z Instytutu Żywności i Żywienia na diecie 1000 kcal można być aż do uzyskania pożądanej wagi.
Założenie takie jest słuszne, gdy dietę 1000 kcal stosujemy zgodnie z zasadami zdrowego żywienia :P
spotkałam się z mnóstwem opini na temat tysiaka i większośc opowiadała się za tym, że można na nim zostać max 1 miesiąc nawet na 1200 tylko tyle i trzeba z tego pomalutku wychodzić. ja na poczatku myslałam, ze jem 1000 a okazałos ię, że mniej, postanowiłam zwiększyć ilośc kcal. i zwiększyłam, przeszło 5 tygodni jestem na 1000 kcal i boję się JOJO weszłam na topic zasięgnąc rady. Może mógłby kto polecic dobry sposób na wychodzenie z 1000 kcal.? co by jojo uniknąć? :twisted:
dodam jeszcze że jadłam 1000 kcal i się duzo ruszałam do 3h areobów dziennie, teraz będzie to max 1h areobów dziennie
Prosze o pomoc :)
ja jestem miesiac i 3 dni
ale jak tak dalej pójdzie to jeszcze długo na niej bede
bo nie wiem czmeu nie moge schudnać wogóle
raptem 1kg na 1ooo kcal + ćwiczenia :? :|
Na 1000 spowalnia metabolizm :P
Dziewczyny napisalam wiadomośc do pani doktor na naszej stronce ("lekrz radzi") .Zapytałam sie jak dlugo można stosować dietke 1000 kcal i jak potem bezpiecznie z niej wyjść żeby uniknąć efektu jojo i pani odpisała:
Odchudzanie należy zacząć od powiedzmy 1000 kcal/doba,
jak już Pani osiągnie zamierzona wagę, nalezy stopniowo zwiększać kalorycznośc.
I Tak, w pierwszym tygodniu zwiększyć o 200 kcal/doba i zobaczyć co się dzieje z wagą.
Jeśli Pani przez ok tydzień - 2 "stoi" można dalej zwiększyć kaloryczność
o następne 100 kcla/doba i tak aż się powróci do ok 2000 kcal/doba.
I nie zaprzestawać stosowania aktywności fizycznej.
Ja sie bede tego raczej trzymala;)
kalorie powinno stopniowo się odejmować od jadłopisu ... bo jedzac np 2500 kcal dziennie a na drugi dzien postanowisz jeść 1000 kcal to dla organizmu jest to wielki szok i jest to troche nie bezpieczne dla organizmu... a po drugie nie widze sensu jesz normalnie , po tem jednego dnia postanawiasz jesc 1000 kcal minie jakis czas bedziesz zachwycona swoim wygladem , oczywiscie wiadomo jedzac tak mało kcal spowolniłas bardzo przemiane kalori i jedzac normalnie bedziesz tyła i twoj organizm bedzie jak najwiecej magazynował tłuszczu aby byc juz przygotowany na twoj nastepny wybryk - 1000 kcal
ja jestem na diecie 1000 kcal od 1 lutego 2006, czyli niedługo bedzie 7 miesięcy i nic mi nie jest... :)
Anusia990 oczywiście że jeżeli zaczynasz diete 1000 kcal to jeżeli wcześniej pochlaniałaś ok. 2500 kcal to lepiej przed rozpoczeńciem tysiaka się troszeczke przygotować.
Oczywiście że na diecie o niskiej zwartości kcalorii przemiana materii spowalni sie ale własnie potem jest coś takiego jak wychodzenie z diety. Pewnie że jak po diecie 1000 kcalori odrazu przechodzisz na 2000 kcal to jest oczywiste że przytyjesz .
Wiec dlatego trzeba powolutku stopniowo przyzwyczaić organizm do normalnego jedzenia. Najpierw własnie tak jak dietetyczka napisała 200 kcal dodać do diety i stosować przez co najmniej tydzień i opserwować czy sie tyje czy waga stoi ,jak stoi to z każdym tygodniem dodawać 100 kcal aż dojdziesz do normalnej wartości kcalorycznej (np. ok 2000kcal)
przy diecie 1000 kcal i przy duzym wysiłku fizycznym traci sie mięśnie a nie tłuszcz nie znam osoby która by na 1000 schudła z tłuszczu ... która by miala super mięśnie a nie tłuszcz... to po co jest ta dieta jak i tak powracasz do tej samej pozycji ? nie rozumiem... nie lepiej tlyko ograniczyc jeśc tak jak sie chce jeść przez całe zycie a nie na chwilke ? dla mnie jest to rozsądniejszy wybór ... wiem ciężko to zrozumiec bo cwiczycie sporo i jestescie na diecie 1000 kcal i chudniecie... przejrzałam te forum i większośc osób nie patrzy na cm tylko na wage... i chudniecie z wagi bo tracicie mięśnie a mięsnie są 2 razy cięższe niż tłuszcz ...
Zapraszam do mojego wątku, staram się jeść ok. 1000 -1200 kcal dziennie, intensywnie jeżdżę na rowerze, przybyło mi masy mięśniowej, więc wagowo nie ma wielkich rewelacji, ale w centymetrach jest ubytek, z którego jestem zadowolona!
Poza tym sylwetka się wysmukliła, jest zdecydowanie zgrabniejsza.
Zresztą powtórzę za dr Białkowską: na diecie 1000 kcal można być aż do uzyskania pożądanej wagi, dlatego tak ważne jest, aby zjadać min. 1000 kcal a nie mnie mniej, bo właśnie wtedy dochodzi do dużego spowolnienia metabolizmu.
Anusiu, nie jest takźle. Kilkakrotnie się odchudzałem na diecie 1000 kcal, bardzo szybko traciłem na wdze, ale niestety potem było jo-jo. W ubiegłym roku straciłem 17 kg w ciągu 3 miesięcy, potem przerwałem, niewiele mnie przybyło (!!!), a od 20 maja tego roku znowu zacząłem, tyle że 1200 kcal, więc idzie znacznie wolniej, co pokazuje mój strażnik wagi. Mam nadzieję, że tym razem wagę utrzymam, kardiolog mi to zresztą kategorycznie nakazuje! Jestem starszym już człowiekiem (64), mam 173 cm wzrostu.
Wydaje mi się, że problem tkwi głównie w nieumiejętnym wychodzeniu z diety, nie tylko tej opartej na 1000 kcal dziennie.
Wiele osób, które schudło, szybko wraca do starych nawyków żywieniowych, jedząc za dużo, za tłusto, za słodko a potem dziwią się, że znowu utyły, że jo-jo itd.
A przecież wiadomo, że nie chodzi o to, żeby do końca życia jeść 1000 kcal dziennie, każda osoba, która ma za sobą niskokaloryczną dietę, musi wypracować sobie taki model żywienia, aby uzyskaną z takim trudem wagę, utrzymać, by nie tyć, by potem nie żalić, że miały jo-jo.
kasia --> wyjaśnij mi, jak mam zdrowo jeść 1000 kcal, i to niby ma mi wystarczyć????? byłam kiedyś na 1000 przez miesiąc, nie wiem, ile schudłam, ale ładnie wyglądałam, ale łykałam witaminki i nic mi nie było, żadnych skutków ubocznych. jak przestałam łykać, zaczęło mi byc zimno, zanikł okres itd itp :cry: :cry: czy to oznacza, że odżywiaąłm się nieprawidłowo? wiem, że białko jest bardzo ważne, obliczyłam ,ze muszę jeść min. 20 g w każdym posiłku, ale W JAKI sposób mam zjeśc go aż tyle, skoro moje dawki kaloryczne na jeden posiłek to 250 kcal??? i jeśli robię sobie ogromną misę surówki [z olejem albo jogurtem naturalnym], już mam ponad 100 kcal, do tego zawsze chleb pełnoziarnisty, jakis ser, wędlina - nie wychodzi mi te 20 g białka :? :? :cry: :cry: nie umiem jeść tyle, ile muszę - poza tym, dobre tłuszcze są potrzebne - też sporo kalorii. tak więc, nie wiem, czy uda mi się być dłużej niż miesiąc na 1000 kcal, a żeby schudnąć "do upragnionej wagi", musiałabym byc na diecie jakieś 8 miesięcy :shock: :shock: :shock:
poradźcie coś?
witam!powracam na tą stronkę!okupowałam ją w tamte wakacje, gdy zaczynałam tysiączka. byłam na tysiączku 3 miesiące i schudłam 14 kg, od tamtych wakacji przytyłam tylko 1kg więc jestem szczesliwa, ale teraz chcę jeszcze troszkę zrzuci bo w wakacje to wychodzi najlepiej!pozdrawiam :D