Co Po KoPeNhAsKiEj ????????? (byle nie przytyć ;) )

hej Dziewczyny :)
jestem dzisiaj na 11. dniu tej dietki, tej 13tki... :)
jak na razie rezultat mały, bo z 60kg spadła waga na 57,5... Jestem troche zawiedziona :(
Ale co do cm => lepiej :)
gimnastyka jak na razie mniej więcej godz. dziennie :)

skonczę ją w sobotę. Co mam robic dalej ????????
w przyszłym tyg zaczyna się szkoła, nie bedę miala czasu na diety. Czy coś poradzicie ?
Tylko nie wiem jak bedzie z codzienna gimnastyka.

co robic dokladnie ?
ile kcal z gimnastyką?

PS czy musze liczyć kcal ? :P nie chce mi sie ;)

buziaczki, pozdrawiam, czekam z niecierpliwościa na Wasze odpowiedzi :* :)
proooooooooszę :D

co po Kopenhaskiej ?
wieelkie JOJO.

:roll:

to mnie pocieszyłaś..... :roll: :cry: :cry: :cry:
:twisted:

no niestety, taka prawda...
dieta ta nie jest ani za grosz rozsądna i w 90% przypadków kilogramy wracają z nawiązką...

nie dołuj jej tak , po kopenhaskiej zejdź na 1000kcl :)

ja jej nie dołuje.
1000 kcal to chyba nie najlepsze rozwiazanie po diecie w której dziennie spozywa sie ok. 400 kcal... :roll:

hej :)
widzę, że tu dyskusja ;)
1000kcal? ale co z ginastyką? bo ja się na tym nei znam, iel się powinno jeść jak się ćwiczy itd.
NIE CHCE PRZYTYĆ I NIE OZWOLE NA TO :!:
bo to zależy ode mnie czy się rzuce na jedzene, czy nie :!:
ehhh
a Ty Madziu, widzę, że tez dążysz do 50, tylko że juz Ci mniej zostalo.. :) jak tego dokonalaś??? :)

pozdrawiam
liczę na odp :)

ja byłam na dicie 1000 kcal przez pół roku :)
teraz juz wychodzę z diety, w sumie 52 kg mnie zadowala, ale jak jeszcze schudne, to sie nie obraże ;)

ja po tej dietce przeszlam na 1000kal tak z miesiac i dalej przeszlam na 1200-1300 i takim sposobem 20kg spadlo (7na samej "13")

wow :) to podziwiam :D
a liczyłas kcal w tym dzienniku???

dziewczyny, mam konkretne pytanie. jkaie powinny byc porcje w tej kopenhaskiej?? jedni mowia ze 250 gram wolowiny, inni ze za duzo. chcialabym ja wyprobowac, ale nie wiem ile mam tego gotowac. help

Tak liczyłam kalorie tu w dzienniku.
Wiekszosc osob robi ten błąd że się głodzi na kopenhaskiej. Ja tam jadłam do oporu. Najczęściej brałam pół kurczaka (najbardziej mi smakował z mięs) i nie liczyłam ze mięska ma być 200g jak zjadłam pół kg to też było oki :p Tak samo owoce jak miałam ochotę np na śliwki to zjadałam z 300g a nie 3 sztuki