słuchajcie mam problem.normalnie mi chyba przemiana materii stanęła w miejscu.prawie nie chodzę do kilbelka.a chodziłam po 3 razy dziennie!herbatki nie pomagają. co robić.
Wersja do druku
słuchajcie mam problem.normalnie mi chyba przemiana materii stanęła w miejscu.prawie nie chodzę do kilbelka.a chodziłam po 3 razy dziennie!herbatki nie pomagają. co robić.
tak wlwsnie dziala na niektorych dieta! ja mam to samo!koszmar!i tez nie wiem jak sobie z tym radzic!i jem jablka!
moze organizm musi sie przestawic?
pozdrawiam!
a ja mam tak dopiero od jakiegos czasu.było ok. a teraz kicha;(a jeszcze sie dzisiaj nazarłam.hehe :( i wyrzuty sumienia mam.ale co tam;)
kazdy organizm jest inny!niestety!
i tak jednej pomagaja herbatki,a innym nie!
ja kiedyś też miałam taki problem i brałam xennę przez jakiś czas, te tabletki są ziołowe i naprawdę nie uzależniają i nie rozleniwiają jelit, po wzięciu ok pół opkowania sytuacja wróciła do normy i było ok
jest też herbatka xenna więc można ją pić
Miałam podobnie. Teraz, z perspektywy czasu, przypuszczam iż było to spowodowane zbyt małą ilością przyjmowanego pokarmu. Organizm miał mało do trawienia, starał się jak najwięcej z tego zatrzymać... Teraz, kiedy jem więcej (a przede wszystkim więcej "śmieci" typu słodycze) wszystko ruszyło z miejsca i chyba już nie jest źle.
Może przeanalizujcie swój jadłospis- czy nie jecie za mało i co jecie.
Ja odkąd pamiętam miałam ogromne problemy z "chodzeniem do kibelka". Nigdy nie wierzyłam w te wszystkie herbatki cud. Wiem, ze każdy z nas ma inny organizm. Mi np bardzo zaszkodziła herbata Figura1.
Natomiast po wypiciu paru opakowań pierwszego etapu "spalanie" z Herbapolu jest już zupełnie inaczej. Ta herbatka bardzo mi pomogła, teraz juz zupełnie nie mam tego rodzaju problemów.
Permanentne zaparcia to tez moj problem, ale znalazlam na nie sposob i polecam goraco :
1. na noc zalac lyzke miodu polowa szklanki przegotowanej wody i wypic to rano. Mozna dodac troche cytryny przed wypiciem
2.na sniadanie codziennie 4 lyzki otrebow zbozowych z czymkolwiek ( jogurt, kefir, mleko odtluszczone, woda) + 2 lyzki siemienia lnianego. Dlaczego tak duzo- bo to ma byc duzo , inaczej nie przepchnie !
Oczywiscie efekt jest wtedy kiedy robimy tak codziennie z zelazna konsekwencja :D
a mi dzisiaj pomogła kapusta kiszona :) no, ale nie jest to rozwiązanie na co dzień....
IMHO jest to spowodowane mniejszymi porcjami. Musi minąć chwilkę. aby nam się wszystko w środku poprzestawiało na lepsze :)
rewelasyjnie dzialaja ziarenka siemienia lnianego. trzeba wieczorkiem zjesc lyzke takich ziarenek (seme ziarna popite woda) i rano to sie na zakrecie nie wyrabia. Polecam bo dziala
A polecam wprowadzić do diety więcj błonnika np. dodawać otręby do musli, dobrze działają też suszone śliwki i maślanka albo kefir. I nie jeść dużo czekolady (choć mam nadzieję, że i tak tego nie robicie :wink: ), bo sprzyja ona zaparciom.
no zobaczymy zobaczymy posprawdzam te wasze sposoby.dzisiaj kefirek wypiję i zobaczymy jak to będzie;)
A ja mam inna rade;) Więcej ruchu moje kochane. Nawet spacer godzinke dziennie. Albo chodzić wiecej po miescie i po sklepach. Tez mozna sie nachodzic a i z przyjemnoscia :lol:
I pić wiecej płynów. Mi to pomogło i teraz zasze rano chodze do kibelka 8)
Pozdrawiam :lol:
ja się dużo ruszam.dzisiaj np miałam 7 godzinny spacer po lesie.nogi mi odpadają;) hehe
ale ile kalorii straciłam!!
ja jak mialam taki problem to pilam rano zaraz po wstaniu szklanke maslanki i juz po dwoch dniach wrocilo wszytstko do normy...poza tym podobno szklanka przegotowanej wody rano jest dobra....
hej!
ja polecam pić rano przegotowana wode z cytynką a w ciągu dnia:
kefirek, maślankę lub jogurciki ze "śmieciami" ale tymi dobrymi
czyli otręby ( najlepsze żytnie ze śliwkami) i siemie lniane.
Ja robie sobie mieszankę :
-otręby pszenne, - otręby żytnie ze śliwką, - siemie lniane, - płatki owsiane
i ziarnka słonecznika do dużego słoika po kawie :)
Dobre też są suszone śliwki ( dziennie wystarczą 3-4) ale nie na każdego działają.
Pozdrawiam :)
Hej wszystkim! Polecam, jak koleżanka siemię lniane - fantastyczne i ładnie wpływa na wygląd skóry :D
Godne polecenia są również otręby - można ja przemycić w zupie (niemal niewyczuwalne), jogurcie, kanapce, sałatce... Wszędobylskie.... A działanie łagodne, ale skuteczne :)
Tak poza - mam nadzieję, że mimo w. w. problemów się nie poddajecie! Nie wolno! :) Damy radę, robimy to w końcu dla siebie - a to najważniejsze.... :wink: