Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: kłopoty z ....kibelkiem;(

  1. #1
    kasiula288 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie kłopoty z ....kibelkiem;(

    słuchajcie mam problem.normalnie mi chyba przemiana materii stanęła w miejscu.prawie nie chodzę do kilbelka.a chodziłam po 3 razy dziennie!herbatki nie pomagają. co robić.

  2. #2
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    tak wlwsnie dziala na niektorych dieta! ja mam to samo!koszmar!i tez nie wiem jak sobie z tym radzic!i jem jablka!
    moze organizm musi sie przestawic?
    pozdrawiam!

  3. #3
    kasiula288 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mam tak dopiero od jakiegos czasu.było ok. a teraz kicha;(a jeszcze sie dzisiaj nazarłam.hehe i wyrzuty sumienia mam.ale co tam

  4. #4
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    kazdy organizm jest inny!niestety!
    i tak jednej pomagaja herbatki,a innym nie!

  5. #5
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    ja kiedyś też miałam taki problem i brałam xennę przez jakiś czas, te tabletki są ziołowe i naprawdę nie uzależniają i nie rozleniwiają jelit, po wzięciu ok pół opkowania sytuacja wróciła do normy i było ok

    jest też herbatka xenna więc można ją pić

  6. #6
    kasiasta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miałam podobnie. Teraz, z perspektywy czasu, przypuszczam iż było to spowodowane zbyt małą ilością przyjmowanego pokarmu. Organizm miał mało do trawienia, starał się jak najwięcej z tego zatrzymać... Teraz, kiedy jem więcej (a przede wszystkim więcej "śmieci" typu słodycze) wszystko ruszyło z miejsca i chyba już nie jest źle.
    Może przeanalizujcie swój jadłospis- czy nie jecie za mało i co jecie.

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Ja odkąd pamiętam miałam ogromne problemy z "chodzeniem do kibelka". Nigdy nie wierzyłam w te wszystkie herbatki cud. Wiem, ze każdy z nas ma inny organizm. Mi np bardzo zaszkodziła herbata Figura1.
    Natomiast po wypiciu paru opakowań pierwszego etapu "spalanie" z Herbapolu jest już zupełnie inaczej. Ta herbatka bardzo mi pomogła, teraz juz zupełnie nie mam tego rodzaju problemów.

  8. #8
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Permanentne zaparcia to tez moj problem, ale znalazlam na nie sposob i polecam goraco :
    1. na noc zalac lyzke miodu polowa szklanki przegotowanej wody i wypic to rano. Mozna dodac troche cytryny przed wypiciem
    2.na sniadanie codziennie 4 lyzki otrebow zbozowych z czymkolwiek ( jogurt, kefir, mleko odtluszczone, woda) + 2 lyzki siemienia lnianego. Dlaczego tak duzo- bo to ma byc duzo , inaczej nie przepchnie !
    Oczywiscie efekt jest wtedy kiedy robimy tak codziennie z zelazna konsekwencja

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    a mi dzisiaj pomogła kapusta kiszona no, ale nie jest to rozwiązanie na co dzień....
    IMHO jest to spowodowane mniejszymi porcjami. Musi minąć chwilkę. aby nam się wszystko w środku poprzestawiało na lepsze

  10. #10
    wiolettass jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    rewelasyjnie dzialaja ziarenka siemienia lnianego. trzeba wieczorkiem zjesc lyzke takich ziarenek (seme ziarna popite woda) i rano to sie na zakrecie nie wyrabia. Polecam bo dziala

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •