Wątek dla chudnących przed ślubem ;-) Zapraszam cieplutko:)
Czesc Wszystkim !
Zapraszam wszystkie zdrowo żyjące kobietki (i nie tylko :lol: które tak jak ja bardzo by chciały schudnąć przed swoim ślubem. To taki piękny i wazny dzien, uwazam ze warto sie troche pomęczyc tych pare miesięcy "przed" .
Ja wychodzę za mąż 29.kwietnia 2007 :D
WIęc uwazam ze to optymalny czas aby zrzucic te moje niechciane przze mnie 10-9 kilogramów. (mam 160 cm wzrostu , nie wiem ile waze ale juz gdzies ok 60 kg i zle sie z tym czuje)
W moich planach jest : rowerek stacjonarny-w miare mozliwosci codziennie ok 50 minut
plus dietka taka ok.1200 kcal, moze dorzuce ze dwa razy w tyg aerobik na brzucha :)
Witam, ja będę kolejną panną młodą
Slub juz 10 lutego, a ja musze zgubic jakies 10 kg. Bylam teraz na diecie cambridge, ale przy mojej pracy (pracuje w irlandii w supermarkecie i oprocz tego udzielam jeszcze jakis 20 godzin korepetycji tygodniowo) nie da sie wytrzymac na 500 kcal dziennie. wytrzymalam pierwsza kuracje i schudlam jakies 7 kilogramow, ale bylo mi slabo i wypadaly wlosy. od jutra planuje rozpoczecie diety 1000 kcal. Do tego codzienna gimnastyka jakies 30 minut i 3-4 razy w tygodniu fitness po jakies 1,5 godzinki. Mam nadzieje, ze rezultaty beda, bo po cambridge mozna bardzo latwo nadrobic kiloski. Trzymam za Was kciuki :)A juz w przyszlym tygodniu wizyta u krawcowej...
Pozdrowionka z mokrej Wyspy