-
IG grahamki ??
Zbieram info o diecie MM i mam zagadki- m.in. IG grahamki. Nigdzie nie moge tego znaleźć. Czy wolno jeść czy nie- to w sumie jedyne pieczywo jakie wsuwam. Albo chrupkie np Wasa? poza tym tez niejasno wyjasniona jest kwestia mięsa np drób, ryby? Wolno czy nie? Jeśli ktoś się na tym zna to proszę o pomoc!
-
Cześć :D
W oparciu o książkę "Nie musisz liczyć kalorii, wystarczy, że poznasz indeks glikemiczny" mogę Ci jedynie podać następujące inforamcje:
:arrow: ogólnie pieczywo chrupkie ma IG 81
:arrow: chleb razowy, żytni 1 kromka 50 g ma IG 76
:arrow: chlebek pitta, 1 kawałek 65 g ma IG 57
:arrow: chleb żytni z nasionami lnu, 1 kromka 50 g ma IG 57
:arrow: chleb biały pszenny, 1 kromka 30 g ma IG 70
:arrow: najniższe IG ma PUMPERNIKIEL - jedyne 41
Generalnie pieczywo, białe lub ciemne ma IG ok. 70 ale już pełnoziarniste z mąki z pełnego przemiału potrafi mieć niskie IG 46 :P
Rzeczywiście o mięsie i rybach nie ma prawie nic w tej książce :cry:
Jedynie są wzmianki, że stosując dietę o niskim IG można, ale bardzo rzadko, zjeść np. plaster pieczeni wołowej, plaster szynki, pierś indyka lub kurczaka, plaster wędzonego łososia albo tuńczyka w sosie własnym :D
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości, odezwij się, może uda mi się jakoś pomóc :)
Niestety na temat grahamek nie ma ani słowa :cry:
-
dziękuję pięknie:)
Dzięki za pomoc- czyli prawie każdy chleb ma duże IG i lepiej go nie jeść. Z przerażeniem wyczytałam też ze duże IG maja np płatki owsiane... Zostaje więc chyba makaron razowy gotowany al dente.
Kasiu- czy Ty jestes na diecie MM?? Jak efekty? Czytałaś jakieś ksiązki Montiego? Chyba musze zainwestowac w którąś z nich to mi sie wszystko bardziej może rozjaśni.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje
-
:D Fanko, nie jestem na tej diecie, więc o efektach niestety nie mogę Ci nic napisać :(
Mam tylko jedną książkę na temat diety o niskim IG i z niej czerpałam informacje, które Ci przekazałam.
Tytuł tej książki taki, jak podałam wcześniej - to praca zbiorowa, wydana w wyd. AMBER w 2002 roku.
Autorami są wybitne autorytety w dziedzinie badań nad indeksem glikemicznym, znani lekarze i dietetycy, autorzy licznych publikacji naukowych i poradników dotyczących żywienia, metabolizmu i cukrzycy.
Książka zawiera naprawdę bardzo dużo informacji, podaje poziom IG dla wielu, wielu produktów.
Mogę ją Ci polecić z czystym sumieniem :)
Na tej diecie nie jestem, bo nie dałabym rady ograniczyć się do jedzenia tylko i wyłącznie produktów o niskim IG, dla mnie to zbyt uciążliwa dieta....
Czytałam, że jest skuteczna, więc jeśli masz ochotę ją zastosować, to chyba jednka powinnaś zaopatrzyć się w jakąś fachową literaturę :D
Pozdrawiam serdecznie :P
-
chce to zrozumiec co to IG??????
-
:D
Mam-komplekesy, hej!!!
Teraz jestem w pracy i zupełnie nie mam czasu, napiszę Ci wieć na rzie tylko tyle, że IG to skrót od Indeksu Glikemicznego :D
Wieczorkiem napiszę więcej :P :lol:
-
hmmm czekam na wytlumaczenia z niecierpliwosc...brzmi tajemnoczo :D
-
:( Okropnie przepraszam, ale miałam taki zwariowany dzień, że tylko skrobnę słówko w moim pamiętniku i pędzę spać... Kompletnie nie miałam kiedy napisać o IG, ani wczoraj ani dzisiaj, jeszcze raz sorki :oops:
Obiecuję, że jutro najdalej pojutrze, NA PEWNO napiszę :wink:
-
-
To ja wytłumacze!
Chodzi o to, że im wyższy ten ideks, to tym szybciej wzrasta poziom cukru we krwi jeszcze szybciej spada :D
Wtedy nachodzi ochota na coś słodkiego.
:):)