ja amm zamiar sie oprzeć ciastom ale znając życie :roll: ale musze byc silna :)
Wersja do druku
ja amm zamiar sie oprzeć ciastom ale znając życie :roll: ale musze byc silna :)
ja jak na razie jestem twarda i sie trzymam! ciast nie ruszylam:))) zobaczymy jak bedzie dalej.
jak narazie NICZEMU sie nie oparłam...czyli WSZYSTKIEMU sie poddałam :P
ale to tylko dzis i jutro... poswietach dieta dieta dieta :)
A ja sie dzisiaj wszystkiemu oparlam :)
Szyneczkom, chlebkowi, chrzanowi, kielbaskom, nawet salatkom i pasztetowi :) Pomidorkom z mozarella tez ;) Uleglam tylko herbacie :P
Przed ciastami wrocilam do domu, ale tez bym im pewnie nie ulegla ;) W domu oparlam sie tez kilku produktom, a uleglam dzisiaj musli, jabluszku, mojemu deserowi dietetycznemu z jogurtu i twarogu i warzywom z patelni ;) Mam na koncie prawie 700 kcal :)
hehe ja tak sano jak Nowicjuszka :) i bardzo mi z tym dobrzeeeee :P ale jutro koniec :P
ja sie opieram ciastu marchewkowemu ale cos czuje ze długo tak nie wytrzymam aaaaaaaaaaaa :roll:
wszystkiemu sie oparłam :D
za to dzisiaj że wczoraj tak ładnie wlicze sobie w limit kawałek serniczka :)
a mnie wczoraj czestowali moja ulubiona czekolada z nadzieniem kokosowym i sie oparłam i winu sie oparłam :D :D a to duuuzy sukces
Oj ja dziś wygrałam z paluszkami sezamowymi, kebabem i czekoladą i jestem z siebie dumna :D :D :D
Ach, a mi udało się dzisiaj oprzeć całemu pudełkowi czekoladek od Lindta. Choć może nie do końca, bo na 2 się skusiłam (swoją drogą były pyszne, a jak się w ustach rozpływały :P). Ale to i tak bardzo dobry wynik, bo kiedyś wcisnęłabym w siebie całe pudełko :lol: