Wersja do druku
Czy jogurt (około 300g) na kolację to dobry pomysł czy lepsza jest kromka chleba? Mogę jeść jogurty słodkie, np. pieczone jabłko? To spowolni chudnięcię czy przyspieszy? Bo w końcu to jogurty.. Dodam, że jadam śniadanie koło 6, obiad koło 15 no i tak około 18 tę kolację oraz to, że nie mam możliwości jedzienia drugiego śniadania!
ja jem zwykle kefir lub maslankę naturalną na kolacyjke.. Owocowych nie bo duzo cukru zawieraja i mi sie wolniej chudnie gdy jem na kolacje "cukrowe" jadło :D
czy spowolni czy nie, to zależy od ilości kalorii, jaką zjadasz. jeśli jesz 1000 kcal, schudniesz, nawet jedząc na kolację czekoladę czy lody :roll:
schudniesz i tak.. a co do tempa to sądzę ze jedzac czekolade na kolacje nieco wolniej.. ale tylko troszkę ;-) Licza sie przede wszystkim kalorie.
Ja staram się nie jeść na kolację późńą nie jeść nic, ale tak sobie myślę, że to dlatego że syty obiad jem przed 18 i potem to już nawet nie chce mi się... Ale czy faktycznie nie je się po 18 z czego to wynika?
tak sie utarło niew iem czemu ale podobno nie je sie 3 godzinki przed snem a 18 to taki micik sie z tego zrobił bo metabolizm spowalnia sie koło 21 ;-) nio chyba ze sie chodzi o 21 spac to wtedy owszem lepiej zjesc o 18 ostatni posiłek ;-)
ja bardzo często na kolacje jem jogurt. Konczac prace o 21 nie chce juz jest kanapek więc siegam właśnie po jogurcik. Zawsze owocowy, najczęsciej pieczone jabłko lub panacota :) takie kolacje nie przeszkadzały mi w chudnięciu :)
Ja ostatnio jadam kanapeczki z pomidora :D
Tzn. na plasterkach pomidora mam serek almette, pychota :D
a ja jem najczesciej na kolacje
serek wiejski bulezke owsiana z serkiem kanapkowym:D
Mysle ze jogurcik jest naprawde ok. Najlepiej maslanka lub kefirek,ale jogurt tez moze byc. Nie moge czytac rzeczy pt "najwazniejsze sa kcal, a nie to co jemy i tak schudniesz jak zjesz czekolade na kolacje". No ok, pewnie ze schudnie, ale co tz, ze moge jesc pizze jedn an acaly dzien bo ma 1200kcal i jest ok. Chyba chodzi tez o zdrowe odzywianie a nie tylko kcal. Jestem jak najbardziej nawet za ta czekolada,moze nie na kolacje ale jesli ktos potrafi zjesc czastke czy dwie i odlozyc reszte to jak najbardziej tak.
zgadzam sie z cukiereczek1
Zgadzam się z Aragornem :p