-
z chleba zrezygnowac jest trudno, ale jak zaczęąłm sprawdzać ilo ma kalorii, to całkowicie go wykluczyłam. jem chlebki ryzowe z 'good-food' bo mają od 13 do 15 kcal.. tyle że są maleńkie, ale mi wystarczają. poza tym można zjesć ze 3 na raz i nie dobija się do 50 kcal. :) zamiast pieczywa pełnoziarnistego jem otręby i (rzadziej) musli.na uczelnię polecam marchewki pokrojone wzdłuż (wtedy się ich wydaje wiecej), sałatki z dużą iloscią kapusty pekińskiej, twarożki (np. piątnica lekki 3% tłuszczu)i jogurty z wlasnoręcznie dorzuconym musli(nie te gotowe). pozdrawiam.
-
chlebek ma sporo kcal ale wedlug mnei lepiej go ograniczyc niz z niego zrezygnowac!
-
kiedyś zrezygnowałam całkowicie z węglowodanów i w bardzo szybkim czasie schudłam 10kg... a jeszcze szybciej przytyłam z 15 :evil:
-
no wlasnie:/ i dlatego lepiej ograniczac niz rezygnowac!
-
ja p[oczatkowo tez chcialam zrezygnowac z pieczywa na rzeczy roznych produktow typu wasa itd..ale w moim przypadku to wogle jest bez sensu... bo jak jem pomidora z serem i wasa.. to wcale nie odbieram tych samych 'bodźcow" jak jadlam go z chlebem :P .. wiec zrezygnowalam z was itd.. wole juz jedynie RAZ NA JAKIS CZAS... ale jednak sprawic sobie przyjemnosc zjedzeniem chleba.. niz codziennie a wase :P
-
mi na poczatku udalo sie zrezygnowac z chleba ale teraz jak tak licze to zeby sie najesc musialam zjesc tyle kromek tej wasy ze wychodzilo kaloryznie tak samo jak byl zjadla kromke zwyklego chlebka;p
-
chlebek ja jem, pełnoziarnisty Schulstad? tak on sie nazywa?inny jest dla mnie bardzo podobny do białego i jadła bym i jadła , a ten specjalnie smaczny nie jest i przez to go "wcinam: :)
-