To jest kontynuacja wątku: https://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/dieta-oparta-o-wartosci-kaloryczne/7272-klub-diety-1000-kcal-zapraszam-wszystkich.html
Wersja do druku
Zapraszam wszystkich, którzy od dziś postanowili sie odchudzać na diecie 1000kcal
razem będzie łatwiej ja już stosuję tę dietkę od poniedziałku
Zaczęłam od zakupu wagi .
Wszystkie produkty ważę -zapisuję w notesie i wyliczm korzystając z dziennika kaloorii,który jest na stronie www.dieta pl .Moja waga wyjściowa 77 kg wzrost 164
potrzebuję wsparcia i nowej figury. Stres w pracy zajadam. Nudę zajadam. W większość moich ciuchów nie wchodzę. Potrzebuję zmiany. Wyszukałam dvd z ćwiczeniami i od dziś się zabieram na poważnie za zmianę nawyków żywieniowych. Zajadam się słodyczami, kawą; posiłki nieregularne; nieraz duże a nieraz bardzo duże. Zależy mi na diecie 1000kcal. Zaczynam liczyć. Jednak czy warto zwracać uwagę na ilość białek i węglowodanów na początku? Boje się demotywacji. Bardzo proszę o wsparcie.
Pozdrawiam Wszystkich i gratuluję zapału oraz wyników :)
Wszyscy pewnie odpoczywają... A ja po 'skalpelu'. Mój debiut. Nie dałam rady wykonać każdego ćwiczenia do końca ale ważne, że zaczęłam :) Obejrzałam wyniki dziewcząt po 1 czy 3 m-cach. Postanawiam ćwiczyć 6 razy w tygodniu. Ciekawe, co napiszę za parę dni ;)
Do następnego!
Liczę, że inna odchudzająca w międzyczasie się odezwie...
cichutko tu coś...
Chciałam podzielić się spostrzeżeniami: od koleżanki pożyczyłam 2 motywujące ;) książki. Wyobraź sobie, że jesteś szczupła i rozkosze odchudzania. Liczę, że mi pomogą. Ona jest niesamowicie chuda i - jak przyznała liczy kalorie ale te książki jej pomogły. Ciekawe czy będę podobnego zdania :)
Sklapel robiłam 3 dni, jest fajny ale na wadze nie drgnęło. W necie napisali że, po miesięcznym ćwiczeniu waga spada o 3kg ale ciało się fajnie kształtuje.
Zmieniłam płytkę Chodakowskiej na body express i ta daje wycisk (kardio). Mam też bikini body przygotowanie do lata. Odezwę się za parę dni - trzymajcie kciuki za moje sukcesy w rzucaniu wagi. Ja Was pozdrawiam i życzę lekkości z dnia na dzień większej.
Obym się nie zaczytała kosztem ćwiczeń hihihiii
Czytam książkę i robię notatki, którymi chce się z Wami podzielić:
- co zmieni się w twoim życiu, jeżeli nie będziesz używał cukru lub przestaniesz jeść pewne potrawy czy produkty?
- dlaczego chcesz schudnąć? Jaka jest twoja motywacja?
- czy zastanawiałaś się nad swoimi nawykami związanymi z jedzeniem, a przede wszystkim nad tymi, które powodują, że tyjesz?
- czy myślałaś nad schematami zachowania i myślenia, którymi się kierujesz, aby usprawiedliwić odstępstwa od diety?
- czy potrafisz odróżnić głód od chęci jedzenia?
Waga czasami będzie szła w dół ale może się też zatrzymać na jakiś czas, by potem szybko się zmniejszać. Jest to proporcjonalne do czasu przez jaki miałaś daną wagę. Jeżeli przez kilka lat ważyłaś 70kg i była to waga stała, a po osiągnięciu 75kg decydujesz się na dietę i na zejście do 67kg, powinnaś być przygotowana na to, że 70kg będzie momentem, w którym waga się zatrzyma. Będziesz musiała wykazać wtedy więcej cierpliwości. Przed dalszym spadkiem może skoczyć trochę w górę. Te wahania spowodowane są różnymi czynnikami, np. fazami księżyca, stresem, odpornością metaboliczną, budową tkanki mięśniowej itp.
Myślę, że i Was zainteresują w.w. tematy.
Moje spostrzeżenia:
dziś odkryłam, że mały kefir + banan = koktail z aż 200kcal :(
zamiast soków zjadłam 1 pomarańczę bo sok to zawsze 2 lub 3 sztuki. Mam jednak książkę "dieta sokowa" gdzie piszą o super diecie, którą stosowały Sarah Jessica Parker, Drew Barrymore, Jennifer Aniston i Katie Price. Soki mają sporo kalorii ale są o ile szybciej wchłanialne! Mam mętlik w głowie.
Podzielcie się swoimi opiniami o sokach. Może jakiś przepisy. Namawiam serdecznie do pisania :):):)
"Proponuję abyś od tej chwili zakładał, że to, co skłania cię do jedzenia, jest raczej chęcią jedzenia z jakiegokolwiek innego powodu niż głód.
Zapytaj siebie:
- czy tak naprawdę chce mi się jeść?
- czy potrzebuję tyle jedzenia ile jest na talerzu?
- jakiego smaku potrzebuję w danej chwili?
- czy zaczynasz dietę z poczuciem ograniczenia i straty czegoś ważnego?
- czy jest coś równie ważnego, czym możesz to zastąpić? "
To fragmenty z "rozkosze odchudzania". Pożyczyłam i muszę oddać za 2 dni więc postaram się przeczytać jak najwięcej i z Wami podzielić fragmentami tego, co mnie zainteresuje.
Pozdrawiam :)
polecam na wieczór: dużo białka :)
Do tej pory jadłam pomidor + mozzarella + masę ziół + pieprz = 400kcal :( :( :(
Podzielcie się pomysłami na kolacje.
"głód jest bardziej psychiczny niż fizyczny. (...) Twoje sadełko ma za cel ochronienie cię przed czymś!
Problem nadwagi: potrzeba organizmu, potrzeba psychiczna,niewłaściwy dobór pokarmu i czas, kiedy jesz posiłki, zła przemiana materii, problemy somatyczne, brak ruchu, niewłaściwy sposób oddychania itp.
KOCHAJ I AKCEPTUJ SWOJE SADEŁKO
Nagromadzony zapas w postacie sadła nie jest wynikiem złośliwości twojego organizmu w stosunku do ciebie - ma on swoją funkcję, więc jeżeli chcemy go zmniejszyć, traktujmy go z należytym respektem, pamiętając, że zaistniał on dla nas.
MOTYWACJA
1) szczera chęć
2) jasny cel
3) konkretny zysk
4) poczucie, że jest to możliwe
Kiedy zaczynasz wątpić w powodzenie diety, przypomnij sobie:
- po co chcę schudnąć?
- jaki mam cel?
- jakie zyski osiągnę ze spadku wagi i zmiany sposobu odżywiania?
- jakie sukcesy już osiągnęłam?
- co mogę zrobić aby podbudować swoją wiarę w sukces?
RAZ DZIENNIE ZWRACAJ UWAGĘ NA KORZYŚCI PŁYNĄCE Z UTRZYMANIA DIETY.
nawet superman ma spadek formy, bądźmy więc gotowi na takie momenty i się nie poddawajmy."
Fajne, prawda? :) Do następnego !
stosuj schemat: PRODUKT BAZA i PRODUKT PODWYŻSZAJĄCY WARTOŚĆ SMAKOWĄ i PRZYPRAWY czyniące z nich związek doskonały - potem jako cel orgazm smakowy :)
Nie masz pieniędzy i jesteś głodna, a w domu jest tylko cebula. Wtedy ona będzie podstawą. Możesz ją wydrążyć i do środka dać czosnek z przyprawami, pokropić całość olejem, zawinąć w folię aluminiową i piec ok 30 min. Jeżeli masz chleb razowy to możesz jeść cebulę z chlebem, wyśmienita jest także z kaszą gryczaną. Gdy dodasz sera, cebula będzie smakować zupełnie inaczej. Możesz też włożyć do środka cebuli jajka ugotowane na twardo zmiksowane z parmezanem. Zamiast cebuli możesz też użyć bakłażana w plasterkach.