hej kochane u mnie 1 dzień niby 13 zaliczony,lecę na aerobik,wpadnę potem-jestem szczęśliwa
Wersja do druku
hej kochane u mnie 1 dzień niby 13 zaliczony,lecę na aerobik,wpadnę potem-jestem szczęśliwa
:lol: hej dziewczyny nie jem tak mało jak na 13 jem większe porcje bo ćwiczę ale czuję sie super ze mam jakiś ustalony plan,jutro moze wpadne na dłuzej,Aniu jutro nasz 2 dzień
Hej
Mam nadzieję że nikogo nie odstraszyłam swoją dietką opartą na starszliwej 13,dziś na 1 sniadanko zjadłam jajo na twardo,w pracy wypiłam duzy 450 gramowy jogurt naturalny i dojadłam owocami-2 mandarynki,2 jabłuszka,przed chwilka wróciłam do domciu i na obiadek zjadłam gotowaną pierś z kuraka + marchewka,kapusta,koperek,oliwa czyli suróweczka,na kolację zostaje mi plaster wędliny,nie jestem głodna,czuję się bardzo dobrze i nie sądzę że się katuję ,myslę że nie jem mniej niz 1000,do tego w tym tygodniu codzienny fitness więc naprawę czuję że nareszcie mam kontrolę nad tym moim jedzeniem :) Aniu jak sobie radzisz?nic dziś nie pisałaś?co z reszta naszej grupki?
To juz sie melduje
U mnie tez udany dzien chociaz jadłospis daleki jest od 13.
Dzisiaj na sniadanko 3 kromki chlebka chrupkiego i 2 jajeczka+kawa
wczorajszy kapusniaczek na kostce rosołowj
surówka z kiszonej kapusty i 2 ziemniaczki
Pozatym juz nic niejadlam i jakos nie mam apetytu ani ochoty.
Dzisiaj znowu miałam strasznie zaganiany dzień ale jutro w koncu troche spokoju.W koncu bede miała czas na solidna gimnastyke a moze nawet dwie.
Gosiu ale ci zazdrodzcze tego fitnesu ja to raczej nie mam az tyle czasu,by gdzies sie wyrwac.Mój maluszek najszczesliwszy jak mamusia w domu.Zreszta ja tez lubie go miec przy sobie.
Widze,że tez świtnie sobie radzisz.Ja jutro zrobie sobie dietke na bazie 13 ,tylko dorzuce na sniadanko 2 kr.chrupkiego chlebka z 2pl.poledwicy drobiowej.
mam nadzieje,ze jutro tez pójdzie nam tak dobrze- to juz3dzień.
Gosiu to kiedy sie wazymy.Ja mam zamiar raz w tygodniu .W sobote a Ty?
Pozdrawiam Ania
Szafirku moze mnie oswiecisz i napiszesz co to za przyrzad o którym piszesz.A tak pozatym to jak tam dietka .
Ania równiez z Wrocławia
Hej Pad
Chyba nikt do nas nie zagląda :(
Ale poczekamy i zapraszamy,ja już po fitnesie,były dziś zajęcia z piłkami-super no i oczywiście dojadłam jeszcze po nich 3 duze marchewki,jedno spore jabłko i duzy 400 gramowy jogurt ale co tam......Aniu tez się cieszę że mogę chodzić na fitness,mam juz dużą prawie 15 letnią córę wiec mam czasu dla siebie a tymbardziej że są ferie i Paulina duzo mi teraz pomaga,zakupy,sprzatanie,gotowanie,więcej od niej wymagam.
Jutro mam w planie zjeśćna śniadanko prawie kilogram marchewki surowej,mam ja juz obraną i czeka sobie we woreczku w lodówce,zabiorę jeszcze 2 jabłuszka i mandarynkę-tyle będzie w pracy,jakoś nie mam smaka na grzankę
Na obiad mam szpinak-całą 500 gramowa paczkę i jedno jajo,na kolację drugie jajo z kapustą pekińską-sałatkę zrobię :D No i to będzie mój 3 dzień 13 :)
Pad zważymy się w sobotę?ja już jakoś lżej się czuję a to pewno tylko moja psychika,ale wkońcu to ona jest najwazniejsza no i kochane dziewczyny tak się cieszę że nie palę i że coraz mniej mi tego świństwa brakuje,dziękuję wam że jesteście ,forum pomaga-buziaki i piszcie co słychać? :D
Jejku ale tu dzisiaj spokojnie nikt nie zaglada.Jednak i tak napisze a co mi tam.
Dzisiaj jestem z siebie zadowolona mój jadłospis wygladał tak:
Sniadanie-kawa
Obiad-szpinak i 2jajka
kolacja-udko gotowane i cała fura pekińskiej z łyżka oliwy.
Czyli nieco zmodyfikowana 13.
Nie wiem jak to zrobiłam ale nie miałam dzisiaj ochoty na sniadanie.Dosłownie cud.
Jedyna porazka dnia dzisiejszego jest to ,że znowu nic nie cwiczyłam :cry:
Za chwile postaram sie chociaz ze 30brzuszków zrobić.Był jedynie 2 godzinny spacer z synkiem i multum obowiazków domowych.To by było na tyle 3 dzien zakonczony. :D
Ojej :( chyba zanudziłam was swoją dietą i nie dieta bo pusto aż strach
No nic przyszłam zapisać co u mnie
Sniadanie: szpinak jedno jajo
2 sniadanie 3 jabłka i mandarynka do tego 4 duze marchewki
obiad pół kilo kapusty kiszonej z marchewka,jajo
podwieczorek:ser biały-200 gram z cynamonem,słodzikiem i jabłuszkiem potartym
kolacja duzy naturalny jogurt i 5 dużych potartych marchewek
Zaliczyłam dzis 50 minut biegania -mimo sniegu,super było i na koniec weszłam po schodach 5 razy na 10 i spowrotem,uśmiałam się bo biegałam z kolegą z pracy,wesoło nam było,on biega od lat ja dopiero zaczynam,potem jeszcze poleciałam na godzinę na fitness,no poprostu rewelacja,czuję że ciałko się zmienia,ale nogi to mi się trzęsą po tym bieganiu i schodach chyba
Proszę napiszcie co u was,Aniu?????Lavazzo???i reszta kobiet gdzie się podziewacie?
A tu dalej cicho.
Moja relacja
sniadanie kawa
obiad-gotowna wołowinka,pekińska z oliwa,2jabłka
kolacja przedemna a planuje-4plasterki baleronu i jogurt naturalny.
Chyba bedzie kolejny udany dzień.
Az mnie korci by wejsc na wage.
Dzisiaj zrobiłam 30brzuszków a za chwile planuje gimnastyke chyba ,że mój maluszek sie zbudzi.
A co Gosiu u ciebie.pewnie dobrze ,bo inaczej byc nie może.Zreszta ty to juz pewnie patyczek jesteś :)
Czesc dziewczyny !
Troche mi zeszlo, zeby napisac. Jesli chodzi o 13- nie mam zamiaru jej stosowac. Bardzo odpowiada mi 1000 kcal. Zostalo mi jeszcze tylko 3,5 kg do zrzucenia i jak na razie wszystko wskazuje na to, ze mi sie to uda. Nie gloduje, a nawet pozwalam sobie czasem na cos ekstra. Jesli chodzi o slodycze to odkad przestalam je jesc, po pewnym czasie przestalam odczuwac na nie ochote ( musze powiedziec, ze ja bez ciasteczka zyc nie moglam). Zobaczymy tylko czy bede sie tak dobrze trzymac przed okresem- wtedy sa najwieksze zachcianki. Czy Wy tez tak macie ? :oops: