kocham żółty ser... i nic na to nie poradzę...

Jeeeeeezu ja zaraz umrę chyba. Mam taaaaaaaaaaaaką straszną ochotę na coś z roztopionym serem żółtym, że nie macie pojecia... Na pizzę, spaghetti, na coś z makdonalda (słyszałam, że kanapki mak grek są pycha), na naleśnika na pikantno, na tosta, a najbardziej na gigantyczna knyszę... Czemu ser żółty jest tak bardzo kaloryczny :( buuuu Patrzyłam w sklepie na jakies lighty w plasterkach, hochland, czy krówka, ale to 222 kcal/100g, a przeciez na taką pizze trzeba full sera.. Może macie jakieś przepisy na własne fast-foody?

Tak sobie liczyłam nawet własna kanapka:

bułka (200) + 2 plasterki sera żółtego (100) + 2 plasterki szynki drobiowej (50) + jakies warzywka, typu pomidor, papryka, kukurydza, cebula... przecież to jest takie kaloryczne...

Ja proponuję coś akurat na takie chętki:
biorę jedną tortillę ( do kupienia gotowe fimy Casa Fiesta ) - 130 kcal
trzy plasterki sera żóltego light, plasterki pomidorka, doprawiam, polewam ketchupem, składam na pół i składam do mikrofali na 2 min....

polecam - pycha!

Tylko chciałabym się wreszcie dowiedzieć ile ma odtłuszcony ser żółty - lindals, hit z Ryk itp!!!

graziab, ja sobie takie cuda podobnie robie, tylko ze z polowki pitty (czyli 85kcal) :)

Są sery żółte odtłuszczone - obecnie zajadam tylko takie i nie dość, że sa bardzo dobre(przynajmniej mi makują, a ja jem ser zółty tylko roztopiony)to jeszcze mają mniej kalorii i tłuszczu!
Pozdrówka!

Ale skąd ty takie cudo bierzesz? Zeszłam dzisiaj wszystkie sklepy i z jakiś lightów znalazłam tylko Krówkę i Hochland (222 kcal/100g). Patrzyłam na sery w kostkach, wszędzie pisze "pelnotłusty", patrzyłam tez na plastrowane w opakowaniach... wszystko pełnotłuste...


I a'propos tych fast-foodów serowych... kurcze taką mam ochote na pizzę... Wszystkie mrożone mają ponad 200 kcla w 100g, a każda z nich ma 300 - 500 g :(

Ja kupuję żółty ser odtłuszczony w Geant'ie - firmy Arla 17% tłuszczu; Hit z Ryk ma 20 % tłuszczu, Lindals - chyba tylko 13%.
Jest jeszcze Prymus, który light to tylko się nazywa, bo ma 35% tłuszczu...

Poszukaj najlepiej w marketach, albo w sklepach z serami

Cytat:

---

Zamieszczone przez graziab

Ja kupuję żółty ser odtłuszczony w Geant'ie - firmy Arla 17% tłuszczu;

---

O, Arla Delite. Zawsze mnie interesowalo ile on ma kalorii w 100g, a nigdzie nie moglam znalezc. 17% to nieduzo, ale wolalabym jednak wiedziec jaką to ma dokladnie wartosc energetyczną.
W Niemczech mają już Arla Delite 5% tluszczu :roll:

Taki żółty odtłuszczony ser jest w każdym hipermarkecie! :):)

Re comacoma: przeprowadzam się do Niemiec :wink:

A tak naprawdę też chętnie poznałabym kaloryczność takiego odtłuszczonego sera, nigdzie nie znalazłam :cry:

U nas w sklepach niestety jest wciąż bardzo mało produktów o obniżonej kaloryczności, podczas mojej bytności w Stanach i Anglii tylko biegałam pomiędzy półkami sklepowymi i wpadałam w zachwyt nad pysznymi i niskokalorycznymi produktami - sosami do sałatek, jogusrtami, lodami....napewno dużo w tym chemii, ale ta mała ilość kalorii :D
Czy doczekamy takiego wyboru u nas?

podrówki

chazy dzisiaj w sklepie nareszcie znalazłam pitę do kupiania. Była na stoisku z pieczywem paczkowanym. Były tam 4 okrągłe placki, mniej więcej o średnicy 15 cm. Pity zapakowane były w folię, był podany skład, ale nie było podanych wartosci kalorycznych. Skąd wiesz, że pół pity to 85 kcal? Moze mogłabyś podac firme, z jakiej to cudo kupujesz? Swoja droga zastanawiam sie, czy lepiej takiego pecjału nie zrobic na zwykłej bułce, albo na bułce hamburgerowej...