jabłka

co sądzicie na temat tych owoców, jedni uważają,że jest to dobra przekąska na 2gie sniadania, ale czy na pewno?? bo przeciez one wzmagaja soki trawiene i ma sie wrażenie, głodu, bynajmniej ja tak mam :roll:

Noo ze mną jest podobnie, dlatego jabłka jem jedynie jako dodatek do jakiegoś posiłku, np. na kolację 2 kromki chleba słonecznikowego z szyneczką drobiową i jabłko

a ja mam odwrotnie, po posilku najchetniej zjadam jeszcze jablko - czuje sie wtedy napelniona :)

Ja mam podobnie jak yarn :P
Jabłka mnie sycą, zawierają przecież sycące pektyny, które wspomagają odchudzanie :P
Czytałam, że powinno się zjadać jedno jabłko dziennie :P :D

Ja KOCHAM JABŁUSZKA, mniam mniam :D Można je jeść na 1000 sposobów - mam mnóstwo przepisów z jabłkami w roli głównej 8)

Mogłyby nie istnieć inne owoce, ale gdyby zabrakło jabłuszek, to bym chyba umarła z żalu :cry: :( :oops:

Może zdradziłabys jakis przepisik? :)

:D Hej, dziewczątka moje miłe, pewnie, że napiszę różne przepisiki, ale wieczorkiem albo dopiero jutro, kiedy odzyskam radość życia po odbytej właśnie niespodziewanie wizycie u dentysty.... :cry: :(

Boli mnie ząb, buuuuuu :oops: Dostałam antybiotyk, buuuuuu :cry:

Kasia Cz.trzymaj sie bo musisz miec zdrowe zobki zeby jesc jabłuszka!!!!:))))

ja zem sie tak wtrace ;) bo tez kocham jabluszka mniam mniam :P moja mum na mnie mowi jablkoholik hehhe :D:D:wiec Kasia Cz. czekam na te przepisiki ;P czyzbys zapomniala ze obiecalas kilka ?!?! <nonono> a ja czekam i czekam no ale sie doczekac nie moge :(

Dziewczyny kochane nie zapomniałam!!!!!!!!!! Przysięgam, że pamiętam!!! Dziś późnym wieczorkiem cosik skrobnę - kurcze chciałabym, żeby (czasami) dobra trwała 30 godzin :D :lol:

Późno już okropnie, daltego dużo nie napiszę, choć obiecałam :? Źle się czuję, chyba grypa mnie bierze :oops:

Dziewczyny, napiszcie, jakie przepisy z udziałem jabłek Was najbardziej interesują:
:arrow: zupy
:arrow: surówki
:arrow: sałatki
:arrow: drugie dania i dania kolacyjne
:arrow: sosy
:arrow: desery
:arrow: wypieki
:arrow: przetwory

Uprzedzam od razu lojalnie, że nie wszystkie z tych przepisów są niskokaloryczne, aczkolwiek można je po swojemu modyfikować i "odchudzać" :D

A oto np. taki jeden przepisik na dobry początek:

CHŁODNIK Z JABŁEK

1 l mleka, 1-2 żółtka, cukier waniliowy lub skórka cytrynowa, 5 łyżek cukru (niestety), 50 dag jabłek

Mleko zagotować z połową cukru. Żółtka rozetrzeć z resztą cukru i cukrem waniliowym, zaparzyć mlekiem, wlewając je cienkim strumieniem i ciągle mieszając.
Przestudzić. Jabłka umyć, przekrajać na ćwiartki, rozgotować z małą ilością wody. Przetrzeć, lekko przestudzić i połączyć z mlekiem.
Podawać na zimno z ryżem, groszkiem ptysiowym lub herbatnikami czy biszkoptami.

Ten chłodnik to naprawdę pychota i wbrew pozorom wcale nie jest aż tak pracochłonny, jak wygląda :P

Jutro napiszę więcej, tylko dajcie znać, jakie przepisy na początek najbardziej chcecie :D