Ile kalorii ma 7 days??
Wersja do druku
Ile kalorii ma 7 days??
no właśnie ?
oj na 100% pisze na opakowaniu zobacze w sklepiej jak bede :D
nie pisze... :( sprawdzałam
kto nas oświeci :idea: :?: :?:
Ok. 250-300, tak na oko ;)
ja oswiece:
za duzo!
No tak, ale jak ktoś ma ochotę, to przecież tragedia się nie stanie...
no tak ale uwazam ze nie zatyka i lepiej by bylo jagby sie zjadlo cos ..no lepszego :D
Ja kocham 7-daysy! Nie wiem czemu ale teraz mam wręcz chcice na tego typu bułeczki ;(
Mam wtabeli rogal croissant 1 sztuka 60 g 282 kcal 5,2 tl. Czy to to samo?? :roll:
pozdrowionka
Obawiam się że tak ... a szkoda bo 7 daysy są boskie
Buuuuu!!!!! Tak dużo????? ;(
przesadzasz :) to mniej niż jakaś tam drożdzówka :lol:
Cholerka to co dobre jest najbardziej kaloryczne :/
hehe
dopiero teraz to zauważyłaś ? 8)
No właśnie, nawet jabłka nie grzeszą małokalorycznością :?
Nie zauważyłam to już dawno i muszę przyznać, że byłam szczęśliwsza kiedyś, zajadając się czekoladą i nie wiedząc, ile to to cudo ma kalorii ... A moja ulubiona czekolada to śmietankowa z orzechami (mniamm) :cry:
ech ale co najgorsze tymi kaloczykami sie nigdy nei najadlam :/
No ja tak samo
:x zycie....wole jabluszka....wole jabluszka <wmawia sobie> :roll:
Załóżmy że najsmaczniejsze są gotowane warzywka :D
chociaż wiadomo że to ściema
jaka sciema? :roll: :twisted:
NIE NO ŻADNA OCZYWIŚCIE :D
JEDZMY WARZYWKA BO SĄ ZDROWE I NISKOKALORYCZNE, A CZEKOLADKI ... TEŻ JEDZMY ALE Z UMIAREM :d:d
ściema normalna ...
wiadomo :lol:
Ja z przymusu jem gotowane warzywka, ale ileż razy można jeść brokuły?? Może macie jakieś fajne przepisy?? :P
:D Akurat dzisiaj chciałam kupić takiego małego 7 Daysa - waży chyba jakieś 35 g, ale się powstrzymałam, bo na opakowaniu widnieje taka oto informacja:
UWAGA! UWAGA!
100 G = 451 kcal :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Byłam w szoku, jak to zobaczyłam :x :evil: :twisted: W głębokim szoku :!: :!: :!:
A może to był ten drugi rogalik Chipicao, cholerka teraz się waham, co ja trzymałam w dłoni, ale nawet jeśli to był ten drugi, to ich skład i sposób produkcji jest zapewne bardzo podobny, więc i kaloryczność pewnie NIESTETY też!
Nie pomyliłam się, na pewno 451 kcal w 100 g!!!!
Straszne! ale z drugiej strony tam jest tyle tłuszczów róznego rodzaju i cukru, że w sumie taka wysoka kaloryczność nie powinna aż tak dziwić... przecież niektóre wafelki np. potrafią mieć ponad 500 kcal w 100 g.......
mniej niż pączek... chociaż to jest pocieszające
a ja majac do wyboru owoce a czekolada, zdecydowanie zawsze wyvrałabym to pierwsze. Lubie słodycze, szczegolnie czekolady mleczne z orzechami laskowymi...;) ale jakos tak bardzo nigdy mnie do nich nie ciągneło...tzn. wczesniej jak nie byłam na diecie to lubiłam sobie podjeść...ale w rywalizacjo owoc-słodycz ..zawsze wygrywały owoce...bo po prostu mam słabośc do owoców warzyw i nabiału...;)
i wydaje mi się ,ze jeżeli ktos ma prawdziwą ochotę na 7-days'a to powinnien go zjesc..bo pozniej moze to nadrobić z nawiązką..
a ja nie potrafię powiedzieć co bym wybrała: owoce, czy czekoladę. Częściej mam ochotę na owoce, więc je jem. Jak mam ochotę na czekoladę, to też jem
Ja tak samo jak qwerq. Równie dobrze mogę mieć wielką ochotę na jakieś batony, jak na jogurt, owoce czy nawet fasolkę szparagową. :D
nawet? haaaaah, ja to moglabym wcinać fasolkę (żółtą wyłącznie) na tony :) hihih
Skąda ja to znam :mrgreen: też uwielbiam fasolkę szparagową, albo jakieś brokułki, fasolę czerwoną albo kukurydzę mmmm :P Heh, a to zabawny przykład bo czasami na serio czuję do takich zwykłych rzeczy większy pociąg niż do słodyczy :wink:
jesli mialabym wybrac gotowana kukurydza czy czekolada, wybralabym...kukurydze. Tez mnie to dziwi bo zawsze myslalam, ze slodycze sa moim nalogiem. A jednak po glebszym zastanowieniu wole rozne owoce lub warzywa. Np. arbuz taki slodki mmmmmmmmmmmm albo wisienki lub maliny. Czemu do lata tak daleko?
no właśnie... Ja czekam i tak najpierw na wiosenny okres, bo się zaczną nowalijki. Mam juz dość tych rzodkiewek, które po godzinie robią sie miękkie jak gąbka... mniam mniam, chcę koniec zimy. W sumie w zimie ciężej o utrzymanie wagi lub zgubienie kilosików. Raz, że się ćwiczyc nie chce, nie wyjdzie sie pobiegać, nie pogra się w siatkowkę z przyjaciółmi nad jeziorem, nie pojeździ na rowerze.... Dwa, że robi się szybko ciemno, szybko ucieka się do domu, a w domku jak wiadomo - ciągnie do lodoweczki... długie zimowe wieczory sprzyjaja apetytowi, ooooooj tak! Tu herbatka z miodkiem, tu ciasteczko, tu placek ze sliwkami, tu szarloteczka, ehh... No i w ogóle w zimie, to najchętniej zamieniłabym się w takiego misia, co by tylko spał lub jadł hihi :) Chociaz nie mogę sie doczekac już nart - mój ulubiony sport
wy już chcecie koniec zimy,a ona sie nawet jeszcze na dobre nie zaczęła :lol: :wink: a ja kocham zime,tym bardziej,ze w zime będą święta,sylwester i moje urodzinki;P
a wie ktoś ile może mieć Bake Rols !!!!! to sa takie krążki :D z pieczywka :D one chyba smażone na tłuszczu to chyba mało miec kcal nie będą mieć... 100g/300 kcal???????????????
co do bake rolsów to maja ok 444kcal <pizzowe> juz dawno sprawdzalam wiec moge sie mylic, bylo napisane na opakowaniu :)
o kur... dobrze że nie pochłonełam jeszcze całej paczki.. ale mało brakowało i to WŁASNIE PIZZOWE ;/ mam jeszcze ONIONY na pożereke, ale to jutro :P
za duzo ! za duzo !