Wersja do druku
WITAM WSZYSTKICH !
MAM DYLEMAT ,STOSUJĘ DIETĘ OKOŁO 1300 KALORII . CZY JEDZENIE PO GODZINIE 18 CZY 19 MOŻE POWODOWAĆ ZASTÓJ WAGI?
NIE JEM JEKICHŚ STRASZNYCH RZECZY ALE ZWYKLE JAKIEŚ JABŁKO CZY JOGURCIK ALBO WAFLE RYŁOWE CZY COŚ W TYM STYLU ZJEM.
NAPISZCIE CZY TAK MOŻNA CZY TO JEST ZABRONIONE PRZY DIECIE, PRÓBOWAŁAM NIE JEŚĆ NIĆ ALE BYŁAM ZWYKLE TAK GŁODNA ŻE I TAK COŚ ZJADAŁAM.
MOŻE KTOŚ ZNA SPOSÓB NA POZBYCIE SIĘ TEGO ZWYCZAJU JAKIEŚ TABLETKI ALBO COŚ W TYM STYLU .
KASIA
Moim zdaniem nie jedzenie po 18.00 to dobry zwyczaj, ale skoro nie potrafisz sie powstrzymać to lepiej zjeść coś lekkiego niż rzucić się w napadzie głodu na jedzenie. A najlepiej minimalnie zmniejszyc wartość posików z dnia i zjeść o logicznej godzinie (18.00 - 19.00-??) lekka kolację.
Tak myślę :D .
moim zdaniem jak jesz po 18 takie rzeczy jak napisalas, czyli jablko, wafle ryzowe.. to absolutnie diecie nie zaszkodzi.. tym bardziej ze ja tez tak robilam a schudlam sporo :lol: Wiem jak to jest, mi sie jesc chcialo dopiero wieczorem to wybieralam produkty o mozliwie jak najmniejszej liczbie kalorii, bedzie dobrze, nie przejmuj sie ;)
ja nie jem po godzinie 17, teraz już się przyzwyczaiłam, ale na początku było ciężko
i wtedy chrupałam Wasę albo jabłuszka
Dla mnie ta 18 to taka raczej umowna godzina, chodzi raczej o to, by nie jeść później niż 4 godziny przed snem. Ja czasem kładę się o 1 albo 2 w nocy i chyba nie wytrzymałabym nie jedząc nic 8 godzin.
HEJ DZIEWCZYNKI!
WIDZĘ ŻE NIE TYLKO JA MAM TEN PROBLEM . JA TEŻ CHODZĘ BARDZO PÓŹNO SPAĆ JAK TY SOULSWEEPERKOŁO 1-2 W NOCY I JAK NIE JEM OD 18 TO KOŁO 23 SZLAG MNIE TRAFIA NA MAXA I IDĘ COŚ PRZEKĄSIĆ, BO JESTEM MAKABRYCZNIE GŁODNA.A Z PUSTYM ŻOŁĄDKIEM W OGÓLE NIE ZASNĘ NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI, TYLKO CO W OGÓLE MOŻNA ZJEŚĆ I CZY ZNACIE I MOŻECIE POLECIĆ JAKIEŚ TABLETKI , KTÓRE WYPEŁNIAJĄ ŻOŁĄDEK I NIE CZUJE SIĘ GŁODU. PYTAM DLATEGO ŻE OSTATNIO CHCIAŁAM SOBIE KUPIĆ TO PANI W APTECE POKAZAŁA MI PÓŁKĘ GDZIE BYŁO ICH Z 10 RODZAJÓW -TAKIE TABLETKI Z BŁONNIKIEM I NIE WIEM KTÓRE WYBRAĆ . MOŻE KTOŚ TO PRÓBOWAŁ I MI PORADZI. I NAPISZE CZY TO W OGÓLE DZIAŁA
POZDRAWIAM KASIA
Ananas firmy Ortis to tabletki z duza iloscia blonnika - zapychaja na maxa, stosowalam kiedys
a nie lepiej po prostu granulowane otreby ze sliwka albo jablkiem? sa takie w sorzedazy, kalorii niewiele i mozna na sucho zjesc troche , czysty blonnik, po co watrobe obciazac.
Jeśli już musisz jeść po 18:00, jedz lekkie i nietuczące rzeczy. Zasypiać też Ci będzie łatwiej z jabłkiem w brzuszku, niż ze stekiem i kartofelkami ;) A gdzieś wyczytałam, że tą magiczną godziną, w której drastycznie zwalnia metabolizm, jest 21:00.
Ja osobiście nie jem od 19:00, bo zwykle późno (ok. 2:00-3:00) chodzę spać...
ja jestem skowronkiem, klade sie spac dosc wczesnie i wstaje tez, wiec 17 jest dla mnie optymalna
ja też o 17 kończe.. ale to przeważnie dlatego że niechcąco wczesniej wyczerpię zawsze z nawiązką limit kalorii 8)
poza tym jak ide spać i czuję ze jestem głodna to mam satysfakcję że trzymam się diety i po prostu czuję że chudnę :P
Podobno najzdrowiej jest szamać 5 posiłków dziennie, pomiędzy każdym mniej więcej 3 godziny odstępu, co bardzo nakręca metabolizm. Zatem jeśli ktoś np wstaje o 11 (ja tak miewam), to wychodzi tak:
I posiłek- 11
II posiłek- 14
III posiłek- 17
IV posiłek- 20
V posiłek- 23
godzina 2- lulu ;)
Ja modyfikuję sobie trochę te odstępy (tzn skracam je) żeby skończyć najpóźniej o 21, ale pamiętajmy, że organizm po prostu nie może zbyt długo głodować, bo zacznie tworzyć zapasy. Dlatego IMHO lepiej już zjeść coś leciutkiego o tej 22, niż mieć 17-godzinną przerwę- czyli od 18-tej do 11-tej dnia następnego.
Uff, ale zamotałam 8)
DZIĘKI ZA RADY DZIEWCZYNY!
PRÓBUJĘ SIE PRZESTAWIĆ POWOLI MÓJ ORGANIZM NIE TOLERUJE NAGŁYCH ZMIAN I SIĘ BUNTUJE .
NA RAZIE SIĘ PRZESTAWIŁAM NA WARZYWKA WIECZOREM I JET LEPIEJ . JESZCZE TROCHĘ I ZOBACZYMY
SOULSWEEPERTEN TWÓJ POSDZIAŁ POSIŁKOO\W JEST OK SPRÓBUJE
KASIA
Ja jem ostatni posiłek (który często jest również pierwszym) najczęściej przed 16. Raz w tygodniu przed 12 i raz przed 15 :). Wieczorem już nic nie przełknę bo jestem przejedzona.
Poemi ------ ojej, ojej i "o Majgot" ! Jesz jeden posiłek w ciagu dnia :?: Jej jak ty sie trzymasz na nogach jeszcze :?: A tak apropos to co ty jesz na ten twoj jedyny posiłek? Zawsze tak jadzasz czy tylko teraz?
wiesz, ja juz nie bede pisac i sie rozwodzic natemat ze źle postepujesz jedzac tylko jeden posiłek w ciagu dnia, bo chyba to wiesz......
No nic jak na razie poczekam na odpwoiedz twoja, bo moze cos ja źle zrozumiałam :roll:
Wiem, że źle itd. ale wolę to od wymiotowania (mam bulimię). Zazwyczaj jem jakieś 2 jabłka albo kilogram marchewki. Czasami jem wasę choć ostatnio postanowiłam nie kupwać. Czasami zjem nawet normalny obiad (ale malutką porcję).
:shock:
bez komentarza.
ja tez jadam 1 posilek dziennie i jest to obiad. Kolacji nie jem bo zrobilabym sie jeszcze grubsza a sniadania nie jem bo jest mi nie dobrze po nim ...niestety :(
Sama nie wiem, czy zachować milczenie, czy pisać. Wiem jedno: jeśli zacznę pisać, popłyną mocne słowa.
Ech, raz kozie wio...
Poemi, bulimia i anoreksja na dodatek? Dziewczyno, ja Cię bardzo proszę, opanuj się, o ile jeszcze potrafisz! Przecież to, co jesz, dostarcza Ci zdecydowanie za mało kalorii i składników odżywczych, byś mogła NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ! Chcesz mieć wystające kości? Dobrze, rozumiem, to się może niektórym podobać. Ale wierz mi, w połączeniu z niezdrową cerą, wypadającymi włosami czy kruszącymi się zębami nie wygląda już tak atrakcyjnie.
Żródlanko, Ty chyba również przesadzasz. Czy nie wystarczyłoby jeść kolację o 18:00, a nie o 22:00? Przecież nie chadzasz spać z kurami, prawda? A co do śniadania, zastanawiam się, czy przypadkiem nie wmawiasz sobie, że Ci niedobrze, by uniknąć jedzenia.
no boje sie jest kolacji , nie chce przytyc .. a z tym sniadaniem to prawda , nie jem od 6 klasy podstwowki (ok 4 lata)...
A tak z ciekawosci...ile kalorii jecie na dzien: zrodlanka i poemi?
ja tam jem 5 posilków w miare malo kalorycznych,i 5lizakow czupa czupsów mniaaaaaaam uzależniłam sie heh,i mieszcze sie w 1100 i wole odmówic sobie kromki chlebka na rzecz lizacków.Wiem ze to niekorzystne dla organizmu ale cóż..mogę meic chyba taką jedną,małą przyjemność w ciągu dnia a to tylko 2zł i 50gr(1lizaczek czupa czups 50gr:))
Bosze czytanie niektórych postów na tym forum jest niebezpieczne dla zdrowia psychicznego :? gdzie są na boga rodzice, niektórych piszacych tu nastolatek?? koszmar :!: , jedem malutki posiłek na dzień, jabłko i kilogram marchewki jako dzienna porcja jedzenia, makabra :!: jesteście młodziutkie i rujnujecie sobie zdrowie.
Musiałam to napisać, już mi trochę lepiej, sory za off-topic.
WIECIE CO TO JEST PRZERAŻAJĄCE BYNAJMNIEJ DLA MNIE !!!!!
LASKI WY POWINNYŚCIE JAK NAJSZYBCIEJ UDAĆ SIĘ DO LEKARZA PSYCHIATRY!
ŹRÓDLANKA, POEMI DZIEWCZYNY CO WY ZE SOBĄ ROBICIE PRZECIEŻ DOPROWADZICIE DO ANEMII JAK JAJ JUŻ NIE MACIE, A JAK POLEZYCIE PARĘ MIECHÓW W SZPITALU TO TA WASZA CHUDOŚĆ NA NIC SIĘ NIE ZDA ANI WAM ANI NIKOMU INNEMU.
ZACZYNAM CORAZ BARDZIEJ DOCHODZIĆ DO PRZEKONANIA ŻE ODCHUDZANIE MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNE
KASIA
Nie wiem ile kcal, nie liczę już. Dzisiaj zjadłam śniadanie... I źle to się skończyło :cry:
POemi, az mi Ciebie szkoda. jestes madra dziewczyna skoro tu zagladasz, ale dlaczego nie korzystasz z tej calej madrosci co sie tu znajduje?! przeciez dziewczyny wiedza jak zdrowo i madrze schudnac, i jak ta wage trzymac, i chetnie sie dziela radami. dlaczeo chcesz zniszczyc organizm.
bulimia to strazna choroba. zadko ktoa kobieta sobei radzi z nia sama. ale po pierwsze zeby sobie poradzic to tzreba chciec!
anoreksje pozostawiam bez komentarza.
poemi zastanow sie. czy wystajace kosci to to co chcesz osiagnac? czy bedziesz dumna jak wyladujesz w szpitalu? czy twoje wlosy , zeby moga za twoim przyzwoleniem wypasc? skora i paznokcie? czy na pewno tego wlasnie chcesz?
zabijasz siebie. zastanow sie czy to wlasnie chcesz osiagnac. konsekfencje w przyszloscii beda okrutne.
znajoma rodzicow odchudzala sie przez cale studia bardzo drastycznie. i tak pewnei byla starsza od ciebie. w kazdym razie teraz gdyby nie kochajacy maz , juz by jej nie bylo. od latcierpi na stwardnienie rozsiane i jest unieruchomiona. diagnoza byla jedna- to przez wyniszczenie orgznizmu w mlodych latach. teraz jest kaleka, oddalaby wszystko by cofnac czas. dobrzechociaz ze sie w zyciu im psczescilo ze maja pieniadze na drogie kuracje i wyjazdy lecznicze.. ale co to za zycie.:-|
Mam ogromną wiedzę teoretyczną na temat zdrowego odchudzania. Stosy książek na ten temat itd., ale w praktyce... Jedzenie to dla mnie najtrudniejsza rzecz na świecie...
pozmyl o tym zeby porozmawiac z kims kompetentnym , na zywo! , na ten temat. jezeli wstydzisz sie idz do psychologa, postaraj sie porozmawiac najpierw z mama. moze razem sie zdecyujecie isc, razniej bedzie. ale nie zostawiaj tak tego!! to powazny problem!!
allthea- ja tez wole pojsc spac "niedojedzona' :D czuje sie wtedy dietetycznie i chudnaco! :D
[Poemi- ja nie chce ciebie umoralniac, ty wiesz co robic....
Ale opowiem wam jedna historie...
Chodzilam kiedys na treningi ju-jitsu .7 lat. Poznalam na treningach mila dziewczyne. Byla starsza ode mnie o rok. Zaprzyjaznilysmy sie. Wyjezdzalysmy grupa na obozy treningowe nad morze, w gory..
:arrow: Magda byla ladna dziewczyna, czarne jak wegiel dlugie wlosy, czarne oczy..a kilka zbednych kilogramow dodawalo jej szczuplej i pociaglej twarzy uroku. Chlopcy ja lubili, ale ona byla niesmiala i zakompleksiona. :arrow: Odrzucala ich a wydawalo jej sie ze to oni jej nie chca.
:arrow: Magda zaczela sie odchudzac. Dopingowalam jej i sama tez chcialam byc jeszcze bardziej sexi i ujedrnic mlode cialko, i wyrobic miesnie brzuszka.
:arrow: Do treningow zaczselysmy sie jeszcze bardzie przykladac i zdawac sobie codzienne relacje z tego co jadlysmy.
:arrow: Wszystko bylo fajnie. Zdziwilo mnie tylko, kiedy Magda powiedziala ze dzis jadla tylko jajko. :?:
:arrow: Zachorowalam. Wrocilam do treningow po 2 tygodniach.
Przywitalam sie z magda. Byla szczuplutka. Pogratulowalam jej. Weszlysmy do szatni przebrac sie w kimona. I wtedy właczyl mi sie alarm :!: Widzialam jej zebra!
Jeszcze postanowilam nic sie nie odzywac. Ale w tym samym dniu po treningu..Magda zacignela mnie do sklepu, bo mila ochote cos zjesc. Ucieszylam sie.
Ja wlozylam do koszyka batonik a Magda kupila CYTRYNE.
Gdy wyszlysmy ze sklepu spalaszowala kwasna jak niewiem co cytryne...
(chudla ,miala anoreksje, organizm domagal sie witamin. zjadla cytryne! jest zle-pomyslslam)
Magda przyznala sie do choroby. Chcialam jej pomoc. Potrafila zjesc tylko pare chrupkow kukurydzinych dziennie. Nie byla gludna. Przyznala sie ze wczesniej prowokowala wymioty. Jej twarz byla szara i chuda, oczy sine i zapadniete. Na treningu zlamala noge, takie miala kruche kosci. To bylo powazne zlamanie, lezala w szpitalu.
Po wakacjach spotkalysmy sie w jednej szkole.( Zaczelam chodzic do ogolniaka)
:D
Magda przerwala treningi. W szkole zamienialysmy pare zdan, czesc-czesc.
Ja poznalam nowe srodowisko, kolezanki, i nasze drogi sie rozeszly, coraz mniej wspolnych tematow.. Pewne i dalej bysmy sie przyjaznily gdybysmy chodzily na treningi...
:arrow: Chciala byc szczupla i miec chlopaka, byc szczesliwa jak kazda mloda dziewczyna...
A zmarnowala swoje zycie, zmienila sie w potwora!
Byla koscista, wiotka, wiecznie zmeczona...ubierala sie na czarno...
czasem widzielm ja w spudnicy..matko! to nie byly nogi! :!:
Chudy patyk i wielkia bania zamiast kolana!
Az balam sie z nia rozmawiac. Byla chodzaca smiercia!
Nie wiem co teraz z Magda sie dzieje.
Byc moze juz jej nie ma. :cry:
Dowiem sie jak bede w Polsce.
Kasiu K :) oytałaś o tabletki, którer spowodowały by że nie będzie Ci sie chciało jesc jedyne znane mi takie tabletki to błonnik króey obfiz=cie się popija wodą, wtedy on pęcznieje w żołądku i wypycha go wiec nie ma mowy o tym zebyś zjadła coś jeszcze, musisz tylko chwilkę poczekać aż napęcznieje jakieś 5 minut dobrze jesc go na 20 minut przed posiłkiem wtedy zjesz mniej :D bo będziesz miała wrażenie ze sie objadłaś za wszystkie czsy :D:D: nawet jeśli zjesz tylko połowe tego co masz na talerzu ;p;p pozdrowionka i powodzonka 3maj za mnie kciuki bo ja dopiero zaczynam prawidzwe odchudzanie i musze zdązyć do 15 czerwca br ;p;p paapa :D :D :D :D :lol: :lol: