znalazłam w sklepie, warzywa w galarecie, wygląda to podobnie do np szynki w galarecie, tylko w tej są same warzywa,(m.in. papryka,kalafior,itd...)
kupuje pociete w plasterki, oczywiście plasterki muszą być troszke grubsze by to się nie rozpadło, ta galaretka jest troszke kwaskowa, pewnie dodają octu...
ciekawa jestem czy to mogłoby być kaloryczne?pewnie warzywa nie, ale ta galaretka, też nie sądzę, jak to liczyć? ile kcal mam sobie dodawać?