no raczej tyle samo co wcześniej ;)
Wersja do druku
no raczej tyle samo co wcześniej ;)
No to kolejną rzecz zrobiłam źle :? no ale o dziwo nie rowaliłam jej. Hmm... a co z smażeniem ryby albo koletów ojowych :?: Można bez panierki :?: :?: :?: Ciekawi mnie też jak smakowałyby frytki take bez tłuszczu :roll: hmm ciekawe
Kurcze,a ile tak mniej więcej kosztuje taka patelnia??I rzeczywiście warto w nią zainwestować??Chciałabym kupić ale nie wiem,jak namówić mamę....
hehe, jakbym ja powiedziala rodzicom, ze chce smazyc bez tluszczu to juz w ogole by mnie chyba wzrokim zabili :? Podobnie jakbym zaczela jesc rzeczy typu mleko 0,5% :? Ale mimo to odchudzam sie _jakos_ :D Czasami nie nalezy zwracac uwagi na rodzicow :wink:
rodzice to największy problem :lol: moi uważają, że najważniejszym produktem w posiłku jest mięso (heh zawłaszcza czerwone) :wink: i jak ja mam się z nimi dogadywać. Już mnie straszą, że jak wyjade w wakacje będę musiała jeść to co mi daszą, a u mojej ciotki prawie codziennie są jakieś mielone lub placki. I oni się dziwią, że mają tam braki witamin :roll: o rybce i gotowanych warzywkach będę musiała chyba pomarzyć :roll:
A ceny patelni są różne zależy jaka marka i wielkość większość jakie widziałam były ok. 50zł, ale ja kupiłam jakąś podróbe za 13 zeta :wink: tylko trochę już ją zjarałam, ale to chyba przez złe obchodzenie się z nią
ja ostatnio bylam z mama na zakupach i kupilysmy tez podrube za chyba 20 zl, ale jest dosc gleboka
czyszcze ja poprostu wycierajac recznikiem papierowym
aha i na rzadnej innej patelinii nie usmazy sie tak jajek sadzonych czy omleta
Worry, te tanie tak mają, że po kilku użyciach do niczego się nie nadają. Mam to już wypraktykowane:) Teraz mam taką małą tylko na jedną porcyjkę ale za jakieś 30zł. Mam ją już dośc długo i jest naprawdę ok. I w zasadzie myje się sama, wystarczy zalać wodą.