Wersja do druku
Tak się zastanawiam czy mogłabym pić soki marchwiowe prowadząc dietę 1200 kcal. Szklanka takiego napoju ma 120 kcal, ale podobno soki mają dużo cukrów. Myślicie, że mogę to pić? Z drugiej strony zawierają one dużo witamin no i skóra jest po nich ładniejsza, no ale to jest dieta... Pozdrowionka!!! Papaa
oczywiście że możesz pić... to samo zdrowie :!: nie ma się nawet nad czy zastawnawieć, bo zw porównainiu z kolorowymi, gazowanymi wynalazkami to takie soczek jest super... i co jest istotne również syci.
pozdrawiam i życzę smacznego :)
no pewnie, że powinnaś pić :D Będziesz dostarczać organizmowi dużo witaminek i składników odżywczych, soki wcale nie przeszkadzają w odhudzaniu o ile nie będziesz pić ich lirami :wink: Ja bym je uwzględniła w bilansie kalorycznym
Też się nad tym zastanawiałam i po namysle wywaliłam soki z jadłospisu (poza pomidorowym, który ma bardzo mało kalorii i który uwielbiam). Jem za to mnóstwo owoców i piję więcej wody. Więc w brzuchu robi mi się sok, a dodatkowo czuję sie najedzona :P
No ja już sama nie wiem... pije też tą pu-erh od kilku lat, a przecież do niej można pić wyłącznie wodę... Więc chyba zrezygnuję:-) Może tak z raz na tydzień... zobaczymy... ja nigdy nie przepadałam za sokami:-) Pozdrowionka!!!
najlepiej gdybyś taki sok robiła sama, albo piła te jednodniowe, bo takie soki z kartonów to niestety sporo chemii(no a cukier to juz inna sprawa). Co do kaloryczności to owocowe soki maja sporo kalorii, ale zawsze można je dodatkowo rozcienczac,a najlepiej wybierać te mniej kaloryczne, czyli soki warzywne. Podsumuwując, polecam picie soczków, bo to samo zdrówko, ale proponuje pic soki jedynie własnej produkcji. Pozdrawiam :)
ojej:)Przeciez w dietach z ograniczona iloscia kalorii wlasnie o to chodzi ,ze mozna jesc i pic co sie chce ,ale kalorycznasc nalezy uwzglednic w dziennym bilansie:)
pij i niech Ci wyjdzie na zdrowie i urode:)))
Jestem wyznawczynią teorii, że jeśli ktoś za czymś nie przepada, to nie idzie mu to na zdrowie. :P Znaczy, że organizm tego nie potrzebuje. Oczywiście teoria ta bierze w łeb przy wszystkiego rodzaju używkach :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez die
Reasumując - jeśli lubisz soki, to pij. Ale zmuszać sie na pewno nie powinnaś. Bo jak pisze Cariad - ta dieta jest taka fajna, że możemy wszystko, byle niedużo. Pozdrowienia znad talerza z gotowanym pstrągiem :!: A zjadłoby się smażonego :P
Oświećcie mnie bo nie wiem co to znaczy...Jak to mozna pic tylko wodę?Nie rozumiem :lol:Cytat:
Zamieszczone przez die
Ej! Verdona! Die napisałA:-P Przecież to z niemieckiego odpowiada temu całemu rodzajnikowi żenskiemu:-)
Uwierz, do picia samej pu-erh i wody można się przyzwyczaić! Ja piję od trzech lat wyłącznie te napoje i naprawdę nie czuję w ogóle zapotrzebowania na soki, cole itd. Pozdrowionka!!!
soki....
pomidorowy- bardzo chętnie. bardzo malo kaloryczny, pyszny i zdrowy!
owocowe- ja odrzuciłam te wodniste na amen. nie i juz. cukier i chemia.
jesli juz to tajkie przecierowe w stylu kubuś. a i tak wliczam go w limit kaloryczny. Np do buteleczki kubusia zjadam banana i to moje sniadanie. :D
marchewkowy? najlepszy prosto z sokowirówki. z dodatkiem selera...
ale coż...na razie nie mam sokowirówki...zostala w rodzinnnym domu.
kupie sobie, jesli tylko znajde taki wynalazek. albo z polski w sierpniu przywioze...
świezy sok z marchewki w zimowe poranki... pycha!
póki co wcinam marchewke na chrupiaco. bardzo pycha! :D
i codziennie minimum jedną. i juz cera ładniejsza. :-)