-
Kiedyś miałam ochotę przejść na Atkinsa,ale wybiłam to sobie z głowy.....Moja kumpela skutecznie się do tego przyczyniła...Byłam świadkiem jej dietowania i rzeczywiście chudła,ale co było potem,to szkoda gadać.....Mega trądzik,mega pocenie się,zaparcia,nieregularnu okres,złe samopoczucie....To wszystko wyszło po zakończeniu diety...
Ja tam najlepiej czułam sie na diecie 1000kcal,i jadłam wszystko w odpowiednich ilosciach.Jeżeli jesteś młodą osobą,to węglowodany w twojej diecie są niezwykle ważne.Wszystko z umiarem :D tak chyba najlepiej...
-
Oj to radykalny przypadek - jedna kobieta na Atkinsie nawet umarła, ale wszystko jest dla ludzi tylko róbcie to z głową!
-
[color=blue]Laluniu...Podam Ci jadłospis, wprost przepisany z książki, bo trudno jest mi samej jakiś wymyślić, a to dlatego, że nie wiem, jakie są Twoje upodobania. Najfajniejsze w tej diecie jest to, że nie musisz się katować czymś czego nie znosisz! Jesz po prostu to, co lubisz! To będzie jadłospis z najbardziej rygorystycznej fazy (czyli w ciągu dnia zjadasz 45 g węglowodanów trawionych):
Śniadanie:
1 mała mandarynka
omlet z serem i zieloną papryką
Obiad:
-
skad ja wezme maliny?
łosoś z grila? - zły pomysł...
kapusta z grzybami po chińsku, a co to za cudo?
soja... mhm? nie sadzę
itp, itd
właśnie chciałam Twój jadłospis, aby było prosciej, no chyba, ze Ty jesz właśnie takie cuda... :D
Wydaje mi sie, ze ta dieta, jest jak dla mnie za trudna i kosztowna... :?
Zostanę przy 1000kcal, ale rygorystycznie ograniczę, pieczywo, ryz, makaron, ziemniaków i słodyczy nie jem... a będę jesć wiecej jajek, bo tego mam za mało w jadłospisie...
Na poczatku chudłam 1kg tygodniowo, a teraz 1kg/półtora tygodnia :cry:
ale to dlatego, ze podjadałam pewnie miedzy posiłkami i wieczorami, biorę sie za siebie, codziennie to sobie obiecuję, moze dziś sie uda :D
Dzięki Dextra i wszytskim innym :D
-
Nie, nie! Ja takich cud nie jem! Jestem wegetarianką, mówiłam Ci przecież :wink: . Malin nie ma, prawda..ale są przecież truskawki. Zresztą wiele innych owoców, na przykład jabłka (cały rok), jagody, brzoskwinie, mandarynki, pomarańcze..i wiele by tu jeszcze wymieniać.
Dobrze..napiszę Ci mój jadłospis :lol: -pamiętaj jednak, że ja jestem wegetarianką, a mięsa możesz jeśc pod dostatkiem i wszelkiej maści!(prócz kaszanki):
A więc...taki przykładowy mój jadłospis:
:arrow: jabłko
:arrow: twarożek ziarnisty (cały-180g)
:arrow: plasterek sera żółtego
:arrow: podprażony słonecznik (jakieś 40 g, choć często..dużooo..dużoo..więcej :lol: )
:arrow: sałatka grecka
Innego zaś dnia:
:arrow: grapefruit
:arrow: orzechy włoskie (tak na oko-30 g)
:arrow: twaróg (a czasem i cała kostka czyli 200 g)
:arrow: jabłko
:arrow: fasola po bretońsku (ale bez mąki!Dodatkowo, ja jeszcze bez mięska, ale mięsko jak najbardziej wskazane, no i..majeraaanek, duuuuuuużo majeranku, hihi)
Innego jeszcze:
:arrow: jabłko
:arrow: gruby plaster rolady ustrzyckiej (jak ja ją uwieeeeelbiam :!: )
:arrow: jajecznica z cebulą i pomidorami
:arrow: grapefruit + jabłko
:arrow: góra pizzy (czyli podpiekam sobie cebule, paprykę, czasem pieczarki, a Ty możesz mięsko :lol: a na końcu dodaję żółty ser)
Ostatnimi czasy zaś:
:arrow: truskawki
:arrow: żółty ser
:arrow: truskawki zmiksowane z maśkanką
:arrow: feta (ja lubię sobie poskubać ot, tak, samą :lol:
:arrow: truskawki :lol:
:arrow: truskawki :lol: :lol: :lol: :lol:
Laluniu..a teraz..co Ty na to? :lol:
-
W sumie to jesz malutko... pewnie mieścisz się w 1000kcal,
więc stad ten ubytek wagi... :D
-
Hmmm...hmm...czy ja wiem, czy aż tak malutko..Tak na moje oczko, to chyba raczej, nie inaczej duuużo. Znacznie więcej, niż gdybym była na tysiączku :!: Ale może masz rację, może mieszczę się nawet i w tysiącu (nie liczę tego), bo kiedy je się mało węglowodanów, to zje się znacznie mniej, choć węglowodany mają jeno 4 kcal, a tłuszcze aż 9.
-
mnie własnie ciekawi zywienie optymalne, atkins i kwasnieski...
ale nikt tu widze nic konkretnie mi nie powie... :roll:
a jak juz znalazlam topic gdzie moge poklikac z osoba praktykujacą takie odzywianie to sie okazuje ze wegetarianka :wink:
pozdrowiusy.
szukam dalej