-
ja mialam kupic sobie fretke w te wakacje w czerwcu ale zrezygnowalam bo mam duzo wyjazdow i po prostu nie mialabym dosc czasu a wiadomo ze zwierzakowi trzeba poswiecac duzo uwagi wiec kupie sobie w nastepne wakacje gdy juz bede wiedziala mniej wiecej ile jest nauki w LO bo w koncu wakacje to tylko 2 miechy a co potem? I dlatego musze to przemyslec i porozmawiac z rodzicami ale mysle ze w przyszlym roku sie zgodza bo brat na studia wyjedzie to bede marudzila ze jestem samotna bardzo.. Slyszalam wlasnie ze maja charakterystyczny zapach, a dlugo trzeba oswajac taka mala fretke? Ja mysle ze u mnie najwiekszy problem by byl z tym zeby sie zalatwiala do kuwety bo podobno nie ma osobnika ktory ma 100% trafialnosci do kuwetki :P
Mi jakies cuda z tym zapotrzebowaniem wychodza, ale ja tam i tak jem 2000kcal chociaz ostatnio jakies obzarstwo mnie naszlo chyba przez ta paskudna pogode....
Pozdrawiam:*
-
Dzienny poziom zapotrzebowania na Energię dla różnych grup ludności*
Grupy ludności Energia Ogółem [kcal]
Dzieci 1-3 lat 1300
Dzieci 4-6 lat 1700
Dzieci 7-9 lat 2100
Chłopcy 10-12 lat 2600
Dziewczęta 10-12 lat 2300
Młodzież męska 13-15 lat 3000-3300
Młodzież męska 16-20 lat 3200-3700
Młodzież żeńska 13-15 lat 2600-2800
Młodzież żeńska 16-20 lat 2500-2700
Mężczyźni 21-64 lat praca lekka 2400-2600
Mężczyźni 21-64 lat praca umiarkowana 2800-3200
Mężczyźni 21-64 lat praca ciężka 3500-4000
Mężczyźni 21-64 lat praca bardzo ciężka 4000-4500
Kobiety 21-59 lat praca lekka 2100-2300
Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana 2400-2800
Kobiety 21-59 lat praca ciężka 2900-3200
Kobiety ciężarne (II połowa ciąży) 2800
Kobiety karmiące 3400
Mężczyźni 65-75 lat 2300
Mężczyźni powyżej 75 lat 2100
Kobiety 60-75 lat 2200
Kobiety powyżej 75 lat 2000
*(według Szczygieł A. i inni: Normy żywienia IŻŻ, zaktualizowane w 1980 r. Żyw. Człow. i Metab., 10, 2, 143, 1983.)
-
Te kalkulatory nie sa dokładne.Dajmy mój przykład:mam 174 cm wzrostu i 15 lat.Więc jako osoba wysoka i młoda potrzebuję dużo energii(według tabel 2600-2800 kcal),a natomiast kiedy liczę według tego drugiego sposobu to wychodzi mi że jeżeli mam pracę siedzącą to potrzebuję 972kcal.Czyli nawet mniej niż dieta 1000 kcal. :lol: Więc ile musiałabym obniżyć aby schudnąć?poleca się swoje zapotrzebowanie obniżyć o 1000kcal lub 500.Więc w tym przypadku musiałabym nic nie jesc lub jest 472 kcal...A nawet jeżeli wzięłabym największy z możliwych współczynnik aktywnośći,czyli 1.5 to i tak moje zapotrzebowanie wynosi 1458kcal..i jak tu jeść? :roll:
-
wyliczanie zapotrzebowania jest bez sensu bo dokladnie tak jak pisze ZedeKiaH jak wyliczam ze mam nie tak duzo ruchu to mi wychodzi zebym jadla 1300kcal a to glupota bo w tabelach pisze ze 16latki powinny jesc 2500-2700kcal i juz sama nie wiem ile mam jesc zeby nie przytyc. Bede wiec jadla 2200kcal ( dzis tak zdecydowalam bo i tak ostatnio mam taki apetyt ze mi wlasnie tych 200kcal brakuje a bez sensu sie ograniczac tak bardzo skoro wedlug tabelek moj organizm potrzebuje okolo 2600kcal). Dlatego trzeba jesc tyle ile potrzebuja ansze organizmy w danym wieku a wiadomo ze nie trzeba przesadzac bo jesli pisze 2700kcal to nie znaczy zeby sie na sile opychac by dobijac do ustalonego limitu, jednego dnia jemy 2200kcal a drugiego 2700kcal. Zalezy....
Mysle ze gdy bedziemy jesc nawet 2500kcal a bedziemy mialy ruch to nie powinnismy przytyc.
Buziaki:*
PS
MlodyAniolku poprawilas mi humor bo dzis an kolacje zjadlam dodatkowo kawalek ciasta i sporo przekroczylam 2000kcal ale skoro w tym zapotrzebowaniu ktore podalas tez jest napisane ze dziewczyny w naszym wieku maja jesc do 2700kcal to juz mi lepiej...
-
Alessaaa...- cieszy mnie twoje podejscie, ze nie kupiłas fretuchy już teraz tak na "hop-siup", ze chcesz to przedyskutowac z rodzicami...
mądra dziewczyna jesteś.
Pytasz czy dlugo się oswaja taka fretkę...
to zależy od wieku zwierzaczka. Moja Bajusia miala 7tyg jak wzięliśmy ją do domu.
Kupiona została na giełdzie we wrocławiu.
była odłączona od rodzeństwa, w innymm otoczeniu, wszytko nowe, bala się.
gryzła nasze ręce i nogi- gryzła gdzie tylko widziala kawałek odsłoniętego ciała.
boli bardzo. ale trzeba próbować..karmic z ręki, glaskać, stopniowo, nic na siłę.
3 dni nas atakowała sama.
potem gryzła juz tylko jak to mysmy ja zaczepiali.
po 2 tyg dało się ją wziąć na ręce- ale bronila się.
potem juz jak lawina..coraz barzdiej sie do nas oswoila, zaufała.
teraz ma już prawie rok. z klatki prawie nie kozysta, biega luzem po pokoju.
jest kochana przybiega nas witać i zadziera lepek do góry. chce na ręce...
gryzie tylko w zabawie. ale nie za mocno..chyba ze sie rozbawi i zapomni.
rozpoznaje mnie jako właściciela. tyylko mnie tak traktuje. innych toleruje. ale wie ze ja jestem jej pani i faworyzuje mnie. :-)
łatwo nauczyc kozystania z kuwety. 100% trafialności graniczy jednak z cudem.
Bajka czasem jest bardzo zaspana i pomyli kąt, a czasem chyba na złość zalatwi się gdzie indziej,,,ale jej trafialnośc generalnie wynosi 95% i jestm dumna :-)
fretule mozesz adoptowac. dajesz w ten sposób nowy dom niechcianemu zwierzaczkowi.
a jesli kupic to najlepiej z domowej hodowli. masz wtedy gwarancje zdrowego, wypieszczonego zwierzaka. no i juz trochę oswojonego.
zwierzaki na giełdach i w zoologicznych czesto pochodza z farm. rodza się i chowaja w sianku, a hodowca nie ma czasu wygłaskiac każdego i kazdego nauczyc iśc do kuwety.
natomiast fretka z hodowli w domu bedzie chowana w kocykach i hamaczkach, bedzie od małego znała człowieka, bedzie brana na rece i dokarmiana , co wróży ci zwierzatko bardziej przyjazne i ufne.
polecam ci lekturę forum: http://forum.fretki.org.pl/index.php...2724a7f4d3ec6f
tam sie dowiesz wszystkiego.
[img]C:\Documents and Settings\błaszczak\Pulpit\wysłać[/img][/img]
-
AAniAA19 dziekuje za link bardzo mi sie przyda. No wlasnie ja chce kupic taka fretke ktora bedzie chowana w domowych warunkach. Co do adopcji to troche bym sie bala ze taka fretka sie nie przyzwyczai no bo w koncu miala juz swoj dom a tu nagle znajdzie sie wsrod obcych i w zupelnie innym miejscu. Chcialabym zeby kupno fretki bylo decyzja przemyslana i co najwazniejsze nie wymuszona na rodzicach, zeby oni polubili od poczatku fretke a nie aby byli zmuszeni do tolerowania jej, dlatego najpierw zapytam ich o zdanie, uswiadomie ze nie chce fretki zaraz tylko pod koniec roku szkolnego tak aby przez wakacje zdazyla sie przyzwyczaic, oswoic z nowym domem i nowymi wlascicielami a potem poszukam dobrej hodowli i dopiero wtedy kupie to zwierzatko.
Pozdrawiam:*
-
Alessaaa- to link do galerii mojej Bajki. fotek jest tylko 17, ale jak kupie cyfraka, to będzie cała masa :wink:
http://galeria.fretki.org.pl/categories.php?cat_id=407
na stronie www.fretki.org.pl wyczytasz o fretkach wszystko! to forum to kopalnia wiedzy.
jest równiez dział "ogłoszenia" gdzie forumowicze sprzedają szczenięta ze swoich domowych miotów. ale trzeba byc ostrożnym, najlepiej nie brac fretki od osoby nowej na forum- bo czesto jest to koleś z fermy futrzarskiej, albo ludzie którzy licza na zysk a fretuchy trzymaja w garazu... trzeba uważać i najlepiej poradzic sie doświadczonego forumowicza.
wiesz ze niektórzy maja po 7-9 fretek w domu? :roll:
ja niedługo będe miała drugą :!: :D :D :D
co do adopcji- nie jest tak jak mowisz. ze fretka sie nie przezwyczai... pokocha cię bardzo szybko! ludzie czesto oddają nawet młodziutkie fretki (kupuja a potem się okazuje ze mają uczulenia na frecia sierść, albo kobieta zachodzi w ciążę i dlatego pozbywa się zwierzaka, albo ktos wyjeżdza za granice na stałe)
zarejestruj sie na forum, czytaj...na forum są tak fajni ludzie ze zarażą cię fretkomanią :-) ale i dowiesz sie całej prawdy, poznasz niektóre sekrety...
wiesz np. ze fretka jest zdolna do lażenia po firance?? hihihih