nie mogę znaleźć, a mama chce upiec :?
Wersja do druku
nie mogę znaleźć, a mama chce upiec :?
Na pewno nie ejst to ogromna liczba,bo to ciasteczko bez masy.trzeba polczyc kakao czasami dodaje sie olej zeby było bardziej mietkie.Ja jem to jest jedyne ciastko które umiem upiec :lol: i jakos wielkich szkód nie powoduje hahaha :wink: A ile dokładnie ma hmm trzeba bedzie obliczyc kaxdy produkt...
Ten co ja robie z kokosem ma 440 tak wyczytałam to ile musi miec tort :twisted:
to zalezy jak zrobisz to ciasto. Podam kalorycznosc na przykladzie takiego murzynka:
Murzynek:
Przygotowanie: 20 minut
Pieczenie: 50 minut
Kaloryczność: 300 kcal/porcja
Składniki na 12 porcji
• 1 i 1/4 szklanki mąki
• kostka margaryny
• 1 szklanka cukru
• 3 łyżki kakao
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 3 jajka
• cukier waniliowy
• tłuszcz i tarta bułka do formy
Etapy przygotowania
1. Margarynę włożyć do garnka, dodać cukier, cukier waniliowy, kakao, dolać 3 łyżki wody. Garnek postawić na małym ogniu i podgrzewać cały czas mieszając, aż składniki się rozpuszczą.
2. Masę ostudzić. Przesiać do niej mąkę, dodać żółtka, proszek do pieczenia, wymieszać. Ew. dodać odrobinę mąki lub wody tak, by ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem.
3. Formę posmarować tłuszczem, wysypać bułką tartą. Wlać ciasto. Piec ok. 50 minut w temp. 180 stopni C.
mhm.... więc średnio tyle powinnam liczyć... 300kcal, za porcje, to x 12, czyli cały murzynek wielkosci prodziża ma 3600 kcal?????
coś mi nie pasi :? :shock:
Mi tez własnie :evil: wkoncu murzynek jest bez masy a wniej tkwi poniekąd sekret ukrytch kaloryjek.Ja Moge tylko stwierdzic :arrow: jem czesto murzynka,kawałek taki solidny i nic sie dzieje...ale szukam dalej moze wpadne gdzies na dokładne "rozliczenia kaloryczne" :lol:
Dobrze, że napisałaś, że chodzi o ciasto, bo jeszcze ktoś by Cię o kanibalizm posądził :wink:
oj, szeflera :wink: :lol:
a moze ktoś zna jeszcze inne murzynki, a bo ja wiem :wink:
mama cos pichci w kuchni, kurde, byle tylko się oprzeć :!: ale pewnie zrobi coś dobrego :evil: jak zawsze :evil: :evil: :evil:
co by to nie było, bedzie baaardzo kaloryczne :evil:
No, u mnie wczoraj ktoś z sąsiadów piekł ciasto. Czułam zapach włażący oknem :evil: Tak ślicznie pachniało :oops:
ja zazwyczaj robię tak (jem mało słodkości więc nawet jeśli to błędne liczenie to myślę że nie będzie tak źle :] )
25g (batonika)= ~100kcal
a ciasta liczę na oko, jedynie tak no bo jak inaczej :/
bo ja wiem takie ciacho 5x5 może mieć też koło 100kcal (dużo ważą ciasta :/ ) wszystko też zależy od grubości, "słodkości", itd...
więc chyba nie umiem ci pomóc
ale liczą się dobre chęci :D
:arrow: Asinka3,
dzięki :D
ciasta są baaardzo kaloryczne niestety :cry:
wiadomo mąka, tłuszcz, cukier .... nie wrózą nic dobrego :cry:
w każdym razie oparłam sie jak narazie, zjadłam tylko 4 rodzynki, które się wykruszyły z ciasta :lol: i nie mam checi :)
kuźwa, ale tam jeszcze pół blachy zostało :!: :evil:
ja to mam słabosć do ciast z kremami i francuskich :roll:
laluniaa- nie ma sprawy :D ;)
polecam się na przyszłość :D
ps. ja mam słabośc do tych z kremem, a ciasta francuskiego za bardzo nie lubię :/ (dzięki Bogu ;) )
znalazłam inny przepisik i niestety ten murzynek tez jest dosc kaloryczny...
MURZYNEK RUMOWY
PRZYGOTOWANIE: 45 minut
PIECZENIE: 45 minut
PORCJA: 340 kcal
SKŁADNIKI NA 12 PORCJI
CIASTO:
3/4 kostki margaryny
3/4 szklanki cukru
3 jajka
czubata szklanka mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki kakao
4 łyżki mleka
kieliszek rumu
tłuszcz do formy
PONADTO:
tabliczka gorzkiej czekolady
1/2 tabliczki białej czekolady
3 łyżki śmietany kremówki
łyżka masła
Ciasto: kakao, rum i mleko wymieszać. Margarynę zmiksować z cukrem, miksując wbijać jajka i wlać napój kakaowy.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, wsypać do masy kakaowej, dokładnie wymieszać. Tortownicę natłuścić, wlać ciasto. Piec 45 minut w temperaturze 180 C.
Gorzką czekoladę stopić z masłem. Białą czekoladę stopić i wymieszać z lekko ubitą śmietaną kremówką. Przestudzony placek wyjąć z formy i polać gorzką czekoladą. Następnie z białej czekolady wylać nieregularne okręgi.
ale to to jeszcze nic. Taki zwykly tort np:
Tort Fedora
Porcja: 852 kcal
Przygotowanie: 30 minut
Na 10 porcji
Spód:
po 200 g masła, cukru i czekolady w proszku
laska wanilii
Przełożenie:
1,5 szklanki mielonych migdałów
szklanka cukru
sok z całej cytryny
Pomada:
3 tabliczki mlecznej czekolady l szklanka śmietanki (12 proc.)
Wanilię rozkroić. Wyskrobać ze środka miąższ. Masło utrzeć z 200 g cukru na pienistą masę. Dodać czekoladę i wanilię. Ucierać jeszcze 10 minut. Masę nałożyć na wyłożony aluminiową folią spód tortownicy.
Migdały utrzeć z cukrem. Nie przerywając ucierania, dodawać po kropli sok z cytryny. Migdałową masę ułożyć cienką warstwą na czekoladowo-maślanym spodzie.
Czekoladę pokroić w małe kawałki, zalać śmietanką i stopić na małym ogniu cały, czas mieszając. Gdy pomada zgęstnieje, polać nią tort i po ostygnięciu wstawić na 2-3 godziny do lodówki.
to prawie dzienny limicik dietkujacych na tysiaczku :wink:
:arrow: Aniołku, juz proszę nic nie mów :wink:
dziś sie skusiłam na suchy kawałek murzynka :oops: moja wina :!:
dobrze, ze juz się skończył... ufffff....
ale i tak przegiełam zjadłam ze 2000 kcal :cry: :oops: :evil:
ja znalazlam gdzies ze 100g murzynka ma 440kcal, ale to chyba troche za duzo :wink: pozdrowka:****
oj porcja tortu ma aż tyle kcal :shock: :shock: :shock:
wow
no comment poprostu :]
ale chyba w taki dzień lepiej nie liczyć kalorii ;)