Spalanie kalorii w czasie dnia.

Nie wiedziałam gdzie założyć ten wątek, ale widzę, że tu jest dużo osób, więc większe jest prawdopodobieństwo, że dostanę odpowiedz.
Interesuje mnie strawa spalanych kalorii w czasie dnia. Ale bez ćwiczeń, spacerów, jeżdżenia na rowerze. Same funkcje życiowe: tu siąde przy komputerze, tu pokręcę się w kuchni, obejrzę coś w telewizji, często chodzę do miasta (trwa to plus minus 45min). Zakładam, że śpię 10 godzin.
Ile mniej więcej kalorii się spala żyjąc w taki sposób?

Pozdrawiam, i czekam na rychłą odpowiedz,
PErwerS.

Dobre pytanie, też mnie ta spawa ciekawi... Ale z tego co wiem, to w granicach od 700 do 1200 kalorii zużywa organizm w ciągu doby, chociaż pewna tego nie jestem, dlatego nie bierzcie sobie moich słów do serca :) Tak więc... Truskavva i Perwers czekają na sprawdzoną odpowiedź :)

hehe ja wiem! ja wiem! mnozysz 24 (godziny dnia) przez twoja wage i ci wychodzi ile spalasz kcal dziennie, bez cwiczen itd ;)
czyli ja waze 62kg wiec: 24 * 62 = 1488kcal

Przynajmniej tak mnie p. dietetyk uczyla ;)

dziekujemy :wink:
ehh... 1152... muszę zacząć ćwiczyć... :roll: :wink:

czyli,ze niby mi by wyszlo 1008? Hehe,to jak sie nie bede ruszala musze byc cale zycie na diecie tysiaca kcal? :wink:

Niemożliwe. Jak już samo siedzenie na fotelu (1h) to 100kcal na minusie. Wychodzi, ze jakbyśmy cały czas siedziały w fotelu to spalamy 2400kcal.

Ta dietetyczka kłamie :x

to nieprawda z tym mnożeniem. Niestety<a moze o dobrze> bzdurka.

no ale to jest bez siedzenia itd, to sa kcal, ktore spala nie wiem jakos sam organizm ze funkcjonuje, temp utrzymuje itd :P

Młody Aniołku... czemu nie? :D można spróbować... Tylko co gdy będziemy chciały pochłonąć te pyszne ciasta.. ciasteczka... lody... cukiereczki nadziewane... bułeczki... batoniki... bitą śmietanę... kurczaczka z ziemniaczkami... pizze... deser na 1200 kalorii... i jeszzce raz lody lody lody... Pozostają nam tylko ćwiczenia :wink: :wink: :D

Agas, słonko. To po cholerę jest to "siedzenie", "spanie" podawane w tabelach kalorycznych? Nawet oddychając spalamy kalorie.
Głupia sprawa z tym...

Więc jak to będzie?