-
przekroczylam 1000
hej przekroczylam dzis 1000 o 172 kalorie kurcze a tak sobie przysiegalam ze nie przekrocze tysiaka ale to wina jogurtu jagobella light poziomkowego i jabluszka wrrr czy takie odchylaenia robia duza role w diecie bo oczywiscie dalej sie odchudzam i nie bede sie starac przekraczac 1000
-
czesc :)
co to jest 172 kcal ???
to jest nic ;)
wiec nie masz sie cyzm martwic w zupenosci , ja mialam wykroczenia rzedu 3000 kcal a jakos zyje i dalej chudne wiec nie ma sie naprawde czym przjmowac :D
-
niektórzy nawet przy 1200 chudną :)
-
takie "wykroczenie" to nic!!! zero!!! przecież to jabłko, a jabłko to zdrowie...wiesz, może nawet to przekroczenie w postaci jabłka pomoże ci lepiej chudnąć :lol: 8) a jogurt to też niezła rzecz, tylko że owocowy... :roll:
-
ja bym się w ogóle nie martwiła, dzisiaj przekroczyłam o 470 kcal (ale to wina niedzielnego obiadku) i poszłam na basen:) więc nie jest źle. A w ciągu tygodnia jaem około 1200 i też się tym nie przejmuję zbytnio...Pozdrawiam=)
-
Ja chyba przekroczylam dzisiaj limit o jakies 550- 600 kcal, mam wyrzuty sumienia, ale mysle, ze nic sie nie stanie :) To wina grilla i sernika, ktorego nigdy nie jadlam, bo nie lubilam, ale odkad jestem na diecie wiele rzeczy smakuje mi o wiele bardziej niz wczesniej... Np. ta moja gigantyczna porcja sernika, wcale nie mialam zamiaru go jesc, a nawet nie wiem kiedy wsunelam caly... :roll: :oops:
-
takie niewielkie wykroczenia poza limit nie robią różnicy. Z resztą lepiej troszkę zawyżyć niż zaniżyć. :)
-
ja codziennie sobie obiecuje ze nie przekrocze tysiaka a i tak zawsze konczy sie na 1200, najgorsze jest to ze rano prawie nic nie jem a im pozniej tym bardziej jestem glodna. Wypilam dzis 4 litry wody niegazowanej ale to niestety nie pomoglo.Mimo to zycze wam wszystkim wytrwalosci :D