Wersja do druku
Wiadomo że śniadanie jako najważniejszy posiłek dnia powinno być pełnowartościowe..rozumiem płatki..ale jakie??? do tej pory jadłam fitness (ta nazwa i reklamy tak na mnie działają ehh) ,ale słyszałam że są sztucznie dosładzane i w cale nie sa takie dobre jak się wydają,więc jakie płatki wy polecacie?
Nestle Cornflakes zdecydowanie
eeeeh ja tam najbardziej lubie zwyjkłe płatki owsiane, jak się je umie dobrze zrobic to sa naprawde pyszne. a zwykłe płatki sniadaniowe niedość że maja dużo cukru, i to tego najgorszego, to jeszcze sa robione z oczyszczonego, pozbawionego wartości ziarna. błeh.
branflakes
smakują jak fitnessy
ale nie wiem czy zdrowsze :)
i zwykłe płatki owsiane do gotowania :)
a poza ty cheerios 4 zboża czy jakoś takoś
bo dużo ich jest przy niewielkiej wadze :)
I miejsce Frutina
II miejsce owsiane
III miejsce Fitness
IV miejsce musli
V miejsce cała reszta Nestle, tych bardziej kalorycznych (Cini Minis, Coockie Crisp, Chokapic, Nestquik, Kangus, Cheerios)
najlepsze co może być
40g płatków owisanych
20g rodzynek
brzoskwinia suszona
2 śliwki suszone
łyżka otrąb
dać do garnka, sliwke i brzoskwine pokroci drobiutko, wymieszac, zalaz woda, zagotowac az platki zgestnieja , - zrobic to wsyztsko wieczorem . rano zjesc . przepsyzne i ma do 300kcal :D:D:D
a jak dla mnie to najlepsze sa :
- cookiescrisp
-cheerios
-ciniminis
wszystko z nestle
i maja mnostwo witaminek i sa przepyszne :)
Frutina (z jabłkiem i rodzynkami) i Fitness (z owocami) :)
Kupiłam Frutinę pierwszy raz od jakiegoś czasu i mam wrażenie, że zmienili płatki. Robią teraz według jakiegoś innego przepisu, ale i tak jest ok.
Ja robię tak:
Ok. 4-5 łyżek płatków owsianych (nie gotuję) wsypuję do miseczki, łyżka otrębów ze startą śliwką (niedawno odkryłam, mmmm 8) ), 2-3 łyżeczki Frutiny z Fitnes (zmieszałam sobie w słoiczku) i zalewam mlekiem. Pycha :)
Z płatków według mnie najgorsze są płatki Corny (od tych batoników). Najgorsze, bo... pyszne! Niby takie dietetyczne i zdrowe, ale to ma strasznie dużo kalorii, nawet odrobina. Omijam z daleka. Uwielbiam mleko i wszystko, co można do niego dosypywać, więc jakbym kupiła, to długo by w szafce nie poleżało... Lepiej nie ryzykować. Lubię też wszystkie te słodkie płatki Nestle, szczególnie Cini Minis, Cookiecrisp... Ale do nich mnie tak nie ciągnie.
Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego 100 gramów samych płatków owsianych ma 366 kalorii, a ta sama ilość tych płatków na mleku 63 (według kalorie.net)?
Edit:
Pytanie o owsiankę nieaktualne, znalazłam sobie o tym ze dwa tematy ;)
Spacja, masz rację. Nie wiem co zmienili w składzie, ale kaloryczność płatki Nestle sa ogólnie inne niz jakis czas temu, więc faktycznie musieli coś tam miksować. Mam zachowane tabele kaloryczne (wycięłam sobie) z płatków sprzed jakiegoś roku i teraz było moje niemałe zdziwienie, gdy zobaczyłam, że kaloryczność jest inna
Spacja, bo jeżeli zważysz płatki które już napęczniały mlekiem, to w tych 100 gramach płatków na mleku, myślę że więcej niż połowa to mleko. A mleko jak wiadomo 300 kcal na 100 gram nie ma. Tzn tak mi się wydaje- to taki sam motyw jak z ważeniem np gotowanego kalariora.
ja lubię też płatki z otrębów,a takim granatowym opakowaniu,tylko nie pamiętam dokładnie jak sie nazywają.A ostatnio moje serce podbiła Złocista Pszenica z Kauflanda w 3 smakach :czekoladowym,toffi i kokosowym.Mmm....No i jeszcze płatk czekoladowei Grizzle w kształcie miśków :) są dosyć duże dlatego ma sie wrazenie ze je sie ich dużo,a w 100 gramach jest podobno 288 kcal.
Ja jestem fanką musli :D Wszystkie płatki są wysokoprzetworzone, słodzone i jakies takie sztuczne... Jedyny mój ból, to wysoka kaloryczność musli (chociaż, te różne czekoladowe płatki mają duuużo więcej kcal :wink: ). Ale same płatki owsiane mnie, niestety, nie satysfakconują :lol:
Ostatnio, w ramach diety, część muli zastąpiłam otrębami śliwkowymi- 234 kcal/ 100g. A najlepsze musli, to wg. mnie "Musli Traditional with 40% of Fruits" firmy Emco. To moje najnowsze odkrycie, ma 345 kcal/ 100g, jest pyszne i nie ma dodatku cukru! Czyli, wszystkie kalorie pochodzą z naturalnych owocków i zbóż :) Ja je kupuję w Tesco, jest pakowane w taki pomarańczowy kartonik. Polecam!
Ja, tak jak Werek uwielbiam musli. A im więcej różnych rodzynek, kandyzowanych owocków itp. to tym bardziej :) Niesty kaloryczność jest spora. Poza tym otręby firmy Sante (inne już mi tak nie smakują). Lubię też Cini Minis, ale to raczej tak na sucho, albo osobno popijając mlekiem, bo w gorącym mleku tracą smak, a samo mleko jest strasznie słodkie. A płatków owsianych nawet nie próbowałąm :oops:
Wszystkie te cziriosy, nestle i inne to przetwożone świństwo :roll: Chociaż smaczne, nie przeczę. Ja jadam wyłącznie naturalne płatki owsiane (znaczy takie zwykłe:D). Owsianka jest pyyyyszna. Dużo lepsza od tych sztucznych świństw.
(małym druczkiem: które niestety zdarzało mi się wcinać na sucho w chwilach słabości....)
ale ja mówiłam (i Spacja chyba też) o suchym produkcie. Po prostu zmienili cos w składzie płatków i zmieniły one też swoją kaloryczność.Cytat:
Zamieszczone przez servilia
a to, co mówiła Verdona mnie zaciekawiło. Wiecie może gdzie w Warszawie jest Kaufland? Mieszkam tu od 1,5 miesiąca i pojęcia zielonego nie mam...
ja kocham prawie wszystkie z nestle ale najbardziej lubie:
- jaski toffi orzechowe orzechowo-czekoladoowe pomarnczowe albo poduszaki toffi lub czekoladowe mniammmmmm moje ukochane paltki to sa
- Frutine(szkoda ze jest ciezka bo kcal nie ma duzo 350 chyba cos kolo tego) I
- cookiescrisp
- cini minis
- choka minis
- kukurydziane jak do mleka dodam kakaa puchatek (lekkie sa kukurydziene bo szklanka ma 30g ale jak dodam 2lyzki kakaa to i tak wychodzi 300kcal)
jem wszystkie z nestle i nie tylko zalezy na co mam ochote ale ulubione wymienilam powyzej.
pozdrawiam
ja uwielbiam cinni minis a ostatnio probowalam cinni stars jakies nowe :) naprawde dobre ale cini minisow nie pobily przynajmniej w moich oczach i maja full kcal :) a co do platkow to ja potrafie jesc calymi paczkami jak sie dorwe...taka moja slabosc...
bo w płatkach to jest złę że jest ich dużo i są małe , i wyciagasz raczke zeby wsiasc ich pare, pozniej sama reka wedruje po jeszczze jedna garsc.. az nagle patrzysz do pudelka a ono puste :( :lol:
mam to samo,płatki są okropnie wciągające ...i takie pyszniutkie :D ,(też kaloryczne-niestety)
Płatków nie jadam, bo mam po nich napady obżarstwa i w ogóle barzdo szybko jestem głodna, ale polecam bezcukrowe musli owocowe z Alberta (ok320 kcal/100gr) do którego warto dodać na przykład siemię lniane, w ziarenkach lub mielone (mmmmmm, pychunia...)
oraz moje ukochane otręby pszenne prażone :D Otręby to dla mni epo prostu przebój roku. Zresztą spawdzają się też same z mlekiem, zamiast musli.
musli owocowe, cornfalkesy, nesqiki, frutina, fitness,kangusy, miodowe kółeczka, ******s...
zastanawiam sie których ja nie lubie...?
Ja do mleka dodajenajczesciej musli egzotyczne Nestle, takie w pomaranczowym opakowaiu. Uwiellllbiam je :) 3 lyzki musli i 150 ml mleka i jestem nasycona na dobrych kilka godzin.
twarda sztuka z ciebie :) Mi nic nie zaspokaja głodu na kilka h ;)
Qwerq hehe to ze nie czuje glodu nie ozancza, ze nie mam ochoty na cos do jedzenia :) Bo ochote mam caly czas :D
******s z bananami i czekoladą są po prostu obłędne, ale i kalorii trochę mają... :(
Oprócz tego lubię Musli Tropikalne i Fitness z owocami albo zwykłe. Dobrze smakują, jak się doda kefir.
Ja tez długo nie ciągne na płatkach z mlekiem chociaż po zjedzeniu jestem nasycona, szybko to ze mnie 'wyparowuje' :? Ciekawe dlaczego.
A to ciekawe, bo ja po mleku z płatkami zawsze jestem najedzona i często nawet jem 2 śniadanko jeszcze nie czując za bardzo głodu :) I w ogóle teraz jak jest tak zimno to mleczko jeszcze brdziej lubię.
ja uwielbiam musli, mogą być zwykłe albo z owocami suszonymi, pycha po prostu, żadne płatki kukurydziane ich nie zastąpią!!!!! :wink: no i nie jadam czekoladowych ani jakichś tam, bo nie lubię :lol: może to i dobrze - mniejsza pokusa :lol:
hmmm...ja sobie nie żałuję mleka - kubek minimum. No i 6 łyżek musli :P
Ja tworze sobie na śniadanko własne mulsli :D
Najpierw praże sobie w suchym garnku trochę otrąb pszennych, zarodników pszennych, troche siemienia, i płatki owsiane a gdy się tak trochę podpieką zalewam je odrobinę wodą i czekam aż nasiąkną i troche ostygną.... A potem wrzucam tą miesznkę do kubeczka i dorzucam jeszcze np. otręby ze śliwką, czasem rodzynki i kawałek białego serka a potem zalewam to jogurtem naturalnym... Pyszne śniadanko... :D