Jadłam takie wafelki :roll: Z ciekawości, bo akurat w czasie wyjazdu, kiedy się nie odchudzałam.
A FUJ :lol: Były zupełnie bez smaku. Nigdy więcej!
Wersja do druku
Jadłam takie wafelki :roll: Z ciekawości, bo akurat w czasie wyjazdu, kiedy się nie odchudzałam.
A FUJ :lol: Były zupełnie bez smaku. Nigdy więcej!
na diecie nawet woda dla niektórych ma smak hie hie hie ;)
nie jadłam,aczkolwiek koleżanka mi mówiła że paskudstwo...już lepiej normalnej czekolady!!!
dokładnie tak jak mówisz. Ta ma jakieś 10-20 kcal mniej w całej tabliczce od zwykłej, więc nie ma nad czym dumac
Hmm, no jestem w II etapie SB to już można gorzka jeść, ale kupiłam Wawel light...
MATKOBOSKA, prasowany wosk to mało powiedziane!!! Tłusta ohyda, nie kupujcie! Zjadłam 3 rządki żeby poczuć smak czekolady, a starczyłaby kostka zwykłej, nie light. Kalorii pożarłam więc mniej, ale za to na SB nie można cukru, więc o tyle jestem do przodu.
Do przodu, jeśli nie liczyć odruchu wymiotnego po tych 3 rządkach ;)
pozdrawiam
pamiętam o jednym: nic co jest słodyczem nie jest lekkie. też to zapamiętaj.