Wersja do druku
:( ja wiem, że nic więcej nie można jeść ale cieżko mi to przeboleć... :( .ale juz staram sie zmobilizowac na maksa, masz racje ten czynnik ekonomiczny jednak wspiera silną wolę :) Dzieki. Poza tym bedziemy piękne w Sylwestra :D :D To bedzie zasluzona nagroda. Pozdrowienia.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...8bf/weight.png
nio prooooooooooste dzisiaj jade do sklepow cos poprzymierzac jakies ciuszki a za tydzien na zakupki by zmienic numery ubran:P hieh tylko troszke najgorsze ze od 2 dni sie zle czuje z ta dieta bo i mnie glowa boli i jest mi niedobrze i w ogole jakas oslabiona ale damy rade:D a w sylwestra to uhuhuhuhu prawie nie bedzie nas widac:D pocieszam sie tym ze jeszcze tydzien i moge "cos" zjesc:) trzymam kciuki szczuplaki malutkie:P:*
no ja z ciuszkami jeszcze musze poczekac ale to najprzyjemniesza część diety :)
Mnie też wczoraj bolała głowa i właśnie się zastanawiałam czy to od tego. I gdzieś wyczytałam, że to z odwodnienia :( więc trzeba więcej pić. I mialas racje pierwsze dni są najgorsze, potem z górki :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...0cb/weight.png
dzisiaj wszyscy do mnie : "Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeejku co ci jest ze nie masz brzuchola i masz taka mala twarz??????" buahahahah smiesznie ale przyjemnie.dziołchy dajemy zwalamy tluszcz bo jest nam niepotrzebny:Pzobaczycie bedzie git:) trzymta sie:P