Wersja do druku
Zachęcam... wpisujcie swoje postanowienia i wybrany sposób walki z kilogramami nabytymi w okresie jesienno-zimowym... to może być dobra motywacja ;)Cytat:
Jesienią i zimą sylwetki wydatnie się zaokrąglają. Gdy zbliża się wiosna, zbędne kilogramy coraz bardziej ciążą. Jak zrzucić ten balast? Kiedy rozpocząć odchudzanie?
Najlepiej byłoby przez cały rok odżywiać się prawidłowo, dzięki czemu nie musielibyśmy się odchudzać :wink: Ale to nie takie proste.
Ja oczywiście chaiałabym zmienić złe nawyki i ograniczyć słodycze, ale kto by nie chciał?
Największym osiągnięciem dla mnie jest to, że zaczęłam biegać, co u mnie graniczyło z cudem :lol:
A cel? Ano taki jak zawsze: zrzucić zbędny tłuszczyk!
Ile można schudnąć na takiej "diecie" ?
2-3x dziennie (sniadanie, drugie sniadanie, kolacja) słatka z:
1 pomidora
1/3 ogórka
3 rzodkiewki
troche sałaty
kilka kostek fety lub mozarelli
Wszystko pokrojone w kostke, posypane szczypiorkiem i pietruszką.
Do tego kromka chleba razowego :)
do tego soczki warzywne (np. Vega albo Fit)
jadam juz tak tydzien i niewiele widze efektow :(
co prawda nie katuje sie, jem kiedy mam ochote. no i ostatnio w sobote pozwolilam sobie na kawalek lazani :P
ale i tak dosc drastycznie moim zdaniem ograniczylam jedzenie! zwlaszcza bialy chleb, ktorego teraz w zasadzie w ogole nie jem!
kiedy moge sie spodziewac efektow? :)
pozdrawiam!
Hmm ja w zimie nie mam problemu z wagą
Wzrastać zaczyna dopiero koło kwietnia
i wtedy puchnę na potęgę