Veris1 słońca :( oj chyba my wszystkie przeżywałyśmy takie hisorie...akcje z panienkami, w oczach których widziałam wręcz chęć zrobienia mi krzywdy za sam fakt, że osmielam się być...Teksty typu :Ej, Ty, wiesz, że jesteś gruba?" nie no nie miałam pojęcia....
Boli, kurcze boli, ale powiem Ci, że ostre spojrzenie albo spojrzenie kpiące lub wręcz pełne wspólczucia (z powodu posiadaniu tak mikroskopijnych rozumków) robi naprawde swoje :) Odchudzam się by nigdy nie usłyszeć czegoś takiego, ale z drugiej strony...nigdy nikt kto mni poznał, nie powiedział "Jesteś gruba, zrób coś z tym" - już lecę...- nikt, kto wiedział kim jestem nie ośmielił się uderzać w tą strune :) wiecie dlaczego? Wcale nie dlatego, że wiedzieli, że mnie to boli....jestem małą dziwczynką, ludzie dają mi naście lat, ale gdy się wkyrzę potrafię nieźle dokopać slowami....niezrozumcie mnie źle, panienki mam w nosie, są puste-prosze bardzo, lepiej dla mnie, ale gdy słysze takie słowa od chłopaka.....no gnojkom nieprzepusze..ktos musi ich uczyć życia...nie lubię głupoty...
Umiwm wychwytywać rzeczy, które ludziom najbardziej w nich przeszkadzają...potrafię pmóc tym ludziom zniwelować napiecie jakie wywołuje ta świadomość, ale gdy ktoś wchodzi na mój teren, gra na moich uczuciach...nie zawsze jestem w stanie utrzymać emocje na wodzy..
Veris1 Twoje słowa były bardzo smutne...wiem, że życie w społeczeństwie takim jak nasze nie jest łatwe, ale pamiętaj...Człowiek zaczyna przegrywać, wręcz przegrał, jeśli pozwala by go wyśmiewano i nie odpowiada, nie walczy o siebie. Już najgorsze bluzgi są lepsze od braku odpowiedzi i kumulowania w sobie tych wszystkich emocji wywołanych opisanymi przez ciebie sytuacjami.
Walcz :) o zdrowie, ładny wygląd, satysfakcję i o siebie :) Badź dumna Veris :)
