Ja jeszcze polecam batoniki nesuik, cini-minis, chocapic i inne tego rodzaju. Są pyszne, słodkie i mają tylko 105 kcal! :D
Wersja do druku
Ja jeszcze polecam batoniki nesuik, cini-minis, chocapic i inne tego rodzaju. Są pyszne, słodkie i mają tylko 105 kcal! :D
tłuscze tez sa potrzebne naszemu organziamowiCytat:
Zamieszczone przez czarnulka121980
i może dlatego jesz czekolade( ma bardzo dużo tłuszczu) bo jesz za mało tłuszczy :?: :wink:
ja nie unikam tłuszczy ( choć nie jem ich za wiele) i dzięki temu nie mam juz ochoty na słodycze :wink:
i pamiętaj że najlpesze tłuszcze są zawarte w rybach :lol:
Kurcze ja tez nie potrafie sie odzwyczaic od slodkosci :( Czasem pomaga zjedzenie lyzeczki miodu albo jakiegos owocka, ale czasem nachodzi mnie chetka na batonika lub czekolade, i zadne zdrowe zastepstwa nic nie pomagaja :(
a ja zawsze byłam łasuchem, ale postanowiłam, że słodycze nie moga mna rządzić i dlatego podjełam sie diety. Na mnie poprostu działa całkowite odrzucenie słodyczy - tzn - jak zwykle piłam słodka herbatę - to teraz piję gorzką. z początku mi nie smakowała - ale się przyzwyczaiłam. Wiem, że to dziwnie brzmi ale dla mnie na moje łakomstwo działa własnie to. Teraz kiedy trzymam dietę i chcę schudnąć - potrafię zjeść kostke czekolady i to wszystko, a kiedys zjadałam tabliczkę jak tylko poczułam smak czekolady w ustach. Im dłużej trwa moja dieta - tym bardziej potrafię nad soba panować (chcoć wcześniej zdarzały mi się rózne małe wpadki - teraz też, ale jest ich o wiele mniej ) :lol:
Ja tez nie mogę zyć bez słodyczy.
Przed dieta ważylam 56 po 47,7 a teraz juz 51..
Jetem załamana, wszystko byłoby ok gdyby nie te słodycze :oops: :cry:
znam ten ból.... Po prostu nie moge się powstrzymać zeby nie zjeść jakiegoś batona czy ramki czekolady.... to jest oktopne... Mój rekod to 1 miesiąc bez słodyczy.... ale to było we wrześniu jak było dużo owoców i warzyw świerzych... :(
moim rekordem jest jeden dzien;/ kurcze a myslalam ze tylko ja mam taki problem...mi nie pomagaja jablka musli ani nic podobnego..jak chce mi sie batonik to musi byc batonik;/
Hejka..
To oczywiste, że ja mam ten sam problem.. :P I postanowiłam, że od jutra na 100% nie jest słodyczy.. ;) Powiedziałam sobie, że mogę zjeść tylko 1słodycz dziennie i tak będzie.. ;) Głowa do góry.. A jak będzie wam się chciało zjeść jakiś słodycz to pomyślcie o tym jakie będziecie piękne i chude jak tego słodycza nie zjecie.. :P na początku to będzie trudne ale wytrzymamy :D:D
POZDRAWIAM :D
Słodycze- ah kto ich nie lubi. Ja je uwielbiam , az za bardzo. Mam problem bo je wciagam w hurtowych ilosciach naraz ! Cała paczke paluszkow z sezamem (280gram) do tego kilka batoników i wafelki kakowe familijne. Potem czuje sie ohydnie tłusto.....
Czasem zjem batonik belvita jest smaczny i ma 120 kcal .
Jem tez owoce i pije soki typu kubus od których jestem syta.